Ile da Hestia

Zwiń
X
 
  • Filtr
  • Czas
  • Pokaż
Wyczyść wszystko
new posts
  • wojtekk
    Ambiente
    • 2011
    • 109

    Ile da Hestia

    Ej moj nr 660 539 913...jestem na ergo ale tu jest cisza nie ma nikogo
  • tomaszwrc
    Rider
    • 2010
    • 368
    • Octavia II combi (1Z5)
    • AHF 1.9 TDI VP 110 KM
    • CAXA 1.4 TSI 122 KM

    #2
    Ile da Hestia

    Ktoś się orientuję ile można uzyskać od Hestii z AC własnego, w przypadku szkody:
    lekko przetarty zderzak tylni, nic nie jest pęknięte ani połamane.
    Pytam się, bo nie wiem czy warto tracić 10 zniżki?
    Bedę wdzięczny za info

    Komentarz

    • shado
      RS
      S_OCP Member
      • 2007
      • 5315
      • BXE 1.9 TDI PD 105 KM

      #3
      Hestia to najgorszy ubezpieczyciel z jakim miałem do czynienia. Robili wszystko, żeby tylko nie wypłacić odszkodowania. ASO za malowanie tylnego zderzaka w Fabii RS (lekko przytarty z boku) zażyczyło sobie ok 1.5k PLN, Hestia wypłaciła im 900PLN. Trwało to jakieś pół roku...
      BIURO RACHUNKOWE WIELICZKA KSIĘGOWOŚĆ WIELICZKA

      SPRZEDAM OII 1.9TDI Elegance 2007

      Komentarz

      • Chris11
        RS
        • 2011
        • 1587

        #4
        Re: Ile da Hestia

        Zamieszczone przez tomaszwrc
        Pytam się, bo nie wiem czy warto tracić 10 zniżki?
        Zawsze mnie to fascynuję... Ludzie najpierw płacą grube pieniądze za ubezpieczenie, z którego później nie chcą skorzystać.

        Komentarz

        • MACIEJ55555
          Rider
          • 2013
          • 482
          • Octavia III (5E3)
          • CKFC 2.0 TDI CR 150 KM

          #5
          Ja za rysę na masce dostałem od Hestii prawie 800 stówek
          była: http://forum.octaviaclub.pl/viewtopi...127400#1127400
          jest: http://forum.octaviaclub.pl/viewtopi...626122#1626122

          Komentarz

          • tomaszwrc
            Rider
            • 2010
            • 368
            • Octavia II combi (1Z5)
            • AHF 1.9 TDI VP 110 KM
            • CAXA 1.4 TSI 122 KM

            #6
            może nie takie grube... W moim wypadku to ok 1000 zł. jak mają mi dać 200 zł a przy wykupie AC na nastepny rok mam zapłacić 100 więcej to chyba raczej gra nie warta świeczki :diabelski_usmiech

            Komentarz

            • Agamek12
              RS
              S_OCP Member
              • 2006
              • 9941
              • Ford

              #7
              tomaszwrc, masz jakiś udział własny przy likwidacji szkody? Opcja naprawy w jakim warsztacie? Bo to jest dość ważny parametry przy "wróżeniu" ile możesz dostać.
              W każdym razie nie spodziewałbym się, że za malowanie zderzaka (tj. montaż/demontaż skorupy z auta, przygotowanie i pomalowanie) ubezpieczyciel wyceniłby na więcej, niż 500-600zł (minus udział własny)...

              Aha: mój ojciec za wymianę skorupy tylnego zderzaka i jego malowanie z montażem/demontażem w O1 likwidowanej z OC sprawcy dostał około 1000zł...ł
              Adam... Używam:
              Rolka: e11FL 97KM/130Nm
              Passek: B6 175KM/366Nm

              Komentarz

              • zadariusz1
                Rider
                • 2011
                • 543
                • Octavia III (5E3)
                • CLHA 1.6 TDI CR 105 KM

                #8
                Dzisiaj odebrałem autko żoneczki z warsztatu ,a więc tak corsę żonki przerysował taksówkarz(lekka rysa na tylnym błotniku,ryska na plastikowej nakładce nadkola i porysowany kołpak),towarzystwo AXA Direct po oględzinach pojazdu szkodę wyceniło na 2499 złotych. Warsztat nie ASO z samochodem zastępczym wystawiło fakturę na prawie 4000 złotych.Cały pic polega na tym naprawa trwała 3 dni,auto zastępcze żona miał 9 dni ,bo czekali na kołpak zamówiony w ASO. Do wymiany był kołpak i nakładka , do malowania błotnik, ale żeby pomalować błotnik trzeba zdjąć zderzak i lampę,aby zdjąć zderzak nie wiem czemu trzeba zdjąć tablicę rejestracyjną i listwy zderzaka, kupując części z alledrogo i malując element u lakiernika(myślę,że koszt malowania to około 500 zł za element),cała naprawa bez auta powinna się zamknąć w 600 złociszach, a reszta to naciąganie i zastanawiam się jak u nas mają nie drożeć ubezpieczeniz,gdybym wiedział,że AXA tak wyceni naprawę to bym to zrobił na własną rękę i prawie 2 tysie w kieszeni by były

                Komentarz

                • DarW
                  Classic
                  • 2013
                  • 21

                  #9
                  Mi swego czasy jakiś debil pod blokiem przerysował gwoździem cały bok samochodu. Do lakierowania 4 elementy. Zgłosiłem to z własnego AC do PZU i dostałem 1600 zł.
                  Też tego nie rozumiem, bo jakbym oddał samochód do ASO na lakierowanie to PZU musiałoby zapłacić pewnie z 6000 zł.

                  Komentarz

                  • kornat
                    Rider
                    • 2007
                    • 578

                    #10
                    Zamieszczone przez shado
                    Hestia to najgorszy ubezpieczyciel z jakim miałem do czynienia.
                    Też tak uważam.

                    Zamieszczone przez shado
                    Robili wszystko, żeby tylko nie wypłacić odszkodowania.
                    Jak skorzystałem z AC to wypłacali po najniższej linii mimo odwołań. Ale jak przyszło im wypłacić poszkodowanym z mojego OC to wypłacili 7 razy tyle ile powinni, mimo że mieli informację, że pojazd poszkodowanych był już wcześniej uszkodzony. Podobno sami fachowcy tam pracują a przy szkodzie parkingowej zaznaczyli uszkodzone wzmocnienie czołowe oraz chłodnicę, gdzie nawet zderzak nie był pęknięty :/

                    Znając ich pewnie Tobie rzucą ochłap, bo lepiej traktują osoby, którzy nie są ich klientami. Może myślą, że dzięki temu pozyskają klienta.

                    Komentarz

                    • sew1981
                      RS
                      S_OCP MemberModeratorr
                      • 2009
                      • 10917
                      • Fiat

                      #11
                      zima 2013 - ergo hestia z oc sprawcy (nowy ponad 2 tonowy land cruiser zapakował mi w tył....wolno, zagapił się i nie zauważył, że skręcam. Dobrze, że jechałem fiatem topornym z blaszanym zderzakiem, z hakiem, a nie skodzianą, bo tam byłaby masakra na tyle). Podłoga wgnieciona lekko pod zderzakiem, zamek na dole, blaszany zderzak wgnieciony, hak rozwalony kompletnie, drzwi wgniecione lewe. zrobiłem w znajomym warsztacie po znajomości. Hak wywalony został, wszystko wyprostowane, pomalowane drzwi - więc na "waciki" zostało. Ale chcąc robić fachowo, mimo że pojazd stary, to bym się nie zamknął w kwocie na pewno. Wyliczyli całkę. Ale rzeczoznawce trzeba było podejść odpowiednio i z nim dialogować długo :roll:
                      wylpłacili: 3,3 tysia
                      Załączone pliki

                      Komentarz

                      • logan_x
                        Rider
                        • 2011
                        • 401
                        • Octavia I (1U2)
                        • BFQ 1.6 MPI 102 KM

                        #12
                        Mi ostatnio Hestia naprawiła auto z mojego AC (pakiet dealerski) za 10k. Wymieniono maskę, zderzak, belkę pod zderzakiem, pas przedni, zamek maski, oba reflektory. Naprawa w wariancie serwisowym, połowa to koszt części, reszta to robocizna i materiały lakiernicze. Samochód zastępczy na 7 dni z Car Assistance.
                        Nie robili żadnych problemów.

                        Komentarz

                        • EŁ
                          L&K
                          • 2004
                          • 1168
                          • Octavia III (5E3)
                          • BJB 1.9 TDI PD 105 KM
                          • CUPA 2.0 TDI CR RS 184 KM

                          #13
                          Zamieszczone przez tomaszwrc
                          może nie takie grube... W moim wypadku to ok 1000 zł. jak mają mi dać 200 zł a przy wykupie AC na nastepny rok mam zapłacić 100 więcej to chyba raczej gra nie warta świeczki :diabelski_usmiech
                          wykup sobie ochrone znizki AC i nie bedzie dylematów.... :lol:

                          [ Dodano: Pon 24 Lis, 14 13:05 ]
                          Zamieszczone przez zadariusz1
                          Cały pic polega na tym naprawa trwała 3 dni,auto zastępcze żona miał 9 dni ,bo czekali na kołpak zamówiony w ASO.
                          dlatego teraz TU coraz lepiej zaczynają płacić za szkody z OC z tzw "wyceny" czyli bierzerz monete w łape i koniec tematu.

                          Komentarz

                          Pracuję...