Spalanie naszych aut - diesel

[loru]

szachu,
jeździj tak jak tobie pasuje w końcu autko jest dla ciebie a tak swoją drogą to

Normalnie jeżdżę tak by nie zejść poniżej 2000 obr

też taj jeżdżę.

[AdamB]

AdamB, nie wiem jak to robisz... szacunek (za umiejętności i stalowe nerwy)

To zależy od dróg jakimi jeżdżę. Teraz była trasa ze Słupska do domu + dojazdy do pracy bocznymi drogami więc stąd takie spalanie. Jak jadę autostradą to spalanie jest już inne i dużo wyższe.

[szachu]

loru, ale ja przecież jeżdżę tak jak mi pasuje

[AdamB]

Ale... no właśnie, obrotomierz uparcie sterczał w okolicach 1500-1700 obrotów. Czy to nie jest dobijanie silnika? Poważnie pytam. Normalnie jeżdżę tak by nie zejść poniżej 2000 obr (to wychodzi ok. 60 km na "3", w sam raz na miasto).

Turbina Ci się zasyfi tak samo jak będziesz jeździł z prędkościami obrotowymi 1700 czy 2000 czy nawet 2500.

Osobiście nie mam zamiaru na siłę trzymać prędkości obrotowej powyżej 2000 obr tylko jeżdżę w miarę dynamicznie, czyli przyspieszam na 2 czy 3 do obrotów powiedzmy 3000-3300, ale jak osiągnę żądaną prędkość to jadę sobie 5 biegiem np. 80 czy 90km bocznymi drogami. Jechanie na siłę ciągle powyżej 2000obr na niższych biegach jest trochę chore wydaje mi się.
Sprawa zasyfienia kolektora, wyższe obroty=więcej syfu z olejem w dolocie. A kierownice od turbiny dalej w miejscu stoją i się zacierają. Lepszym efektem jest przyspieszanie do wyższych prędkości obrotowych silnika niż trzymacie ciągle silnika pow 2000 obr.

Ale to TYLKO moje zdanie i pewnie mylne.

[Maicroft]

No dobra, raz BKD przejachalem 894km i wlalem 52l. Byla to calkiem normalna jazda, wiec jakbym sie uparl o kropelke to 1000km lekko :twisted:

[szachu]

[quote="AdamB"]

Turbina Ci się zasyfi tak samo jak będziesz jeździł z prędkościami obrotowymi 1700 czy 2000 czy nawet 2500.

Osobiście nie mam zamiaru na siłę trzymać prędkości obrotowej powyżej 2000 obr tylko jeżdżę w miarę dynamicznie, czyli przyspieszam na 2 czy 3 do obrotów powiedzmy 3000-3300, ale jak osiągnę żądaną prędkość to jadę sobie 5 biegiem np. 80 czy 90km bocznymi drogami. Jechanie na siłę ciągle powyżej 2000obr na niższych biegach jest trochę chore wydaje mi się.
Sprawa zasyfienia kolektora, wyższe obroty=więcej syfu z olejem w dolocie. A kierownice od turbiny dalej w miejscu stoją i się zacierają. Lepszym efektem jest przyspieszanie do wyższych prędkości obrotowych silnika niż trzymacie ciągle silnika pow 2000 obr.

Ale to TYLKO moje zdanie i pewnie mylne.

OK, zgadzam się z większością tego co napisałeś. Ale... to się raczej sprawdza przy jeździe poza miastem. Jak miał bym w ruchu miejskim jeździć na 4 przy 60 km/h to nic bym nie robił tylko, zmieniał biegi

[AdamB]

Jak miał bym w ruchu miejskim jeździć na 4 przy 60 km/h to nic bym nie robił tylko, zmieniał biegi

Ruch miejski to są inne warunki, które słabo znam ponieważ nie jeżdżę praktycznie po mieście.

[marlena]

No dobra, raz BKD przejachalem 894km i wlalem 52l. Byla to calkiem normalna jazda, wiec jakbym sie uparl o kropelke to 1000km lekko :twisted:

U mnie weszło 56litrów. A też jeżdżę spokojnie :lol:

Rezerwa jak zaświeciła to komputer pokazał 60km, a zazwyczaj jest coś koło 120km.

[szachu]

Ruch miejski to są inne warunki, które słabo znam ponieważ nie jeżdżę praktycznie po mieście.

A widzisz, ja mam zupełnie odwrotnie, 90% to jazda po mieście. Inne warunki, inna technika jazdy.

[abstinent]

Bielsko-Bydgoszcz-Szczytno-Mława 5,43 wg baku(5,5komp), prędkość w granicach 120-130 a i bywało 160 :twisted:
trasa świeżo po wymianie rozrządu, rano robili a później jechałem i spalanie wygląda ok, (wzrosło na postoju do 0,5 :diabelski_usmiech )
Jak ja lubię moją skodzinke :yay:

[Tytus_ocp]

Z tymi 60l do baku co koledze weszły to jest różnie, jak kupowałem na różnych stacjach
paliwo do kosiarek zawsze tym samym kanistrem 20l to wchodziło od 19.8 do 21.5 l.
A kanister zawsze w tej samej pozycji poziomo, temperatury też podobne.
Zostawiam to bez komentarza.

[shok]

Ja ostatnio na jednej z stacji bezobsługowej spotkałem pracownika który robił przegląd dystrybutorów.Miał taki baniak metalowy na kółkach z zegarem.Tankował i kręcił przy dystrybutorze.Po kilku takich manewrach robił pieczątke i zamykał dystrybutor.Ale przyznam ,ze w Polsce to czegoś takiego wcześniej nie widziałem na oczy.Kiedy i jak robione są takie przeglądy na naszych stacjach wie ktoś może?

[szkoda]

Kiedy i jak robione są takie przeglądy na naszych stacjach wie ktoś może?

kumpel z shella twierdzi, że są robione ciągle + reagują na zgłoszenia rozgoryczonych kierowców

[shok]

Kiedy i jak robione są takie przeglądy na naszych stacjach wie ktoś może?

kumpel z shella twierdzi, że są robione ciągle + reagują na zgłoszenia rozgoryczonych kierowców

ale czy ktoś kiedyś w ogóle widział taki zabieg na własne oczy bo ja Shok z gumilasu takiego czegoś w Polsce nie widziałem. :twisted:

[szkoda]

Kiedy i jak robione są takie przeglądy na naszych stacjach wie ktoś może?

kumpel z shella twierdzi, że są robione ciągle + reagują na zgłoszenia rozgoryczonych kierowców

ale czy ktoś kiedyś w ogóle widział taki zabieg na własne oczy bo ja Shok z gumilasu takiego czegoś w Polsce nie widziałem. :twisted:

wszystko jedno czy widziałeś czy nie - na shellu na pewno to robią i nie wyobrażam sobie, żeby gdziekolwiek indziej nie kalibrowano dystrybutorów, przynajmniej na sieciówkach.

[Tytus_ocp]

W zeszłym roku w AutoSwiat był test wybranych stacji paliwowych, tankowali
dokładnie 10l w/g dystrybutora dokładnie.
Chyba wychodziło im od 9.5 do 10.5.

[kieronte]

W zeszłym roku w AutoSwiat był test wybranych stacji paliwowych, tankowali
dokładnie 10l w/g dystrybutora dokładnie.
Chyba wychodziło im od 9.5 do 10.5.

ja spotykałem sie z czyms takim kilka razy, nawet ostatnio tez mi sie udało, miernik był o pojemnosci 20 litrow a tolerancja to +/- 0,2L

Kiedy i jak robione są takie przeglądy na naszych stacjach wie ktoś może?

kumpel z shella twierdzi, że są robione ciągle + reagują na zgłoszenia rozgoryczonych kierowców

ale czy ktoś kiedyś w ogóle widział taki zabieg na własne oczy bo ja Shok z gumilasu takiego czegoś w Polsce nie widziałem. :twisted:

wszystko jedno czy widziałeś czy nie - na shellu na pewno to robią i nie wyobrażam sobie, żeby gdziekolwiek indziej nie kalibrowano dystrybutorów, przynajmniej na sieciówkach.

z tego co wiem to nie przestrzeganie kalibracji dystrybutora wiąze sie ze zbyt duzymi karami i watpie aby duze koncerny jak tym bardziej prywatni przedsiebiorcy chcieliby z tym walczyc, a kontroli jest mnóstwo

pozdrawiam

[Maicroft]

szkoda napisał/a:
shok napisał/a:
szkoda napisał/a:
shok napisał/a:
Kiedy i jak robione są takie przeglądy na naszych stacjach wie ktoś może?

kumpel z shella twierdzi, że są robione ciągle + reagują na zgłoszenia rozgoryczonych kierowców

ale czy ktoś kiedyś w ogóle widział taki zabieg na własne oczy bo ja Shok z gumilasu takiego czegoś w Polsce nie widziałem. :twisted:

wszystko jedno czy widziałeś czy nie - na shellu na pewno to robią i nie wyobrażam sobie, żeby gdziekolwiek indziej nie kalibrowano dystrybutorów, przynajmniej na sieciówkach.


z tego co wiem to nie przestrzeganie kalibracji dystrybutora wiąze sie ze zbyt duzymi karami i watpie aby duze koncerny jak tym bardziej prywatni przedsiebiorcy chcieliby z tym walczyc, a kontroli jest mnustwo

A kto karze ustawiac zeby przeklamanie bylo az tak duze. Wystarczy zeby przeklamanie na 10l wynosil 0,1l. To srednio przynosi 40gr zysku na tych 10l za free. Dystrybutor na cienkiej stacji dziennie przetacza jakies 2-3l, razy kilka dystrybutorow

[kieronte]

szkoda napisał/a:
shok napisał/a:
szkoda napisał/a:
shok napisał/a:
Kiedy i jak robione są takie przeglądy na naszych stacjach wie ktoś może?

kumpel z shella twierdzi, że są robione ciągle + reagują na zgłoszenia rozgoryczonych kierowców

ale czy ktoś kiedyś w ogóle widział taki zabieg na własne oczy bo ja Shok z gumilasu takiego czegoś w Polsce nie widziałem. :twisted:

wszystko jedno czy widziałeś czy nie - na shellu na pewno to robią i nie wyobrażam sobie, żeby gdziekolwiek indziej nie kalibrowano dystrybutorów, przynajmniej na sieciówkach.


z tego co wiem to nie przestrzeganie kalibracji dystrybutora wiąze sie ze zbyt duzymi karami i watpie aby duze koncerny jak tym bardziej prywatni przedsiebiorcy chcieliby z tym walczyc, a kontroli jest mnustwo

A kto karze ustawiac zeby przeklamanie bylo az tak duze. Wystarczy zeby przeklamanie na 10l wynosil 0,1l. To srednio przynosi 40gr zysku na tych 10l za free. Dystrybutor na cienkiej stacji dziennie przetacza jakies 2-3l, razy kilka dystrybutorow

ja bym bardziej twierdził ze na tych "nie cienkich" stacjach jest wieksze przekłamanie niz na tych "cienkich".....


i z doswiadczenia wiem ze wyglada to tak ze niby sa same plusy ale są tez minusy takie jak roznice temperatur ktore przy zamowionej ilosci litrow robia naprawde sporą roznice, a dostawcy tez nie są głupi

[szachu]

Panowie, coś się dzieje. Spalanie mi spadło (6,9 l/100 km), starzeje się czy co?! :szeroki_usmiech

[abstinent]

szachu, może powoli uczysz się jeździć :?: :diabelski_usmiech

[szachu]

Hm, podobno człowiek uczy się całe życie...


a potem umiera

[mecholl]

Hm, podobno człowiek uczy się całe życie...


a potem umiera

ale i tak umiera " głupi "

Amen

[abstinent]

Hm, podobno człowiek uczy się całe życie...


a potem umiera

zapomniałeś o czymś

...umiera głupi

[szachu]

Nie zapomniałem, nie chciałem by się tak pesymistycznie kończyło