Ostatnio jak cena baryłki spadała i paliwo było po 3,5zł po odbiciu lądowaliśmy w granicach prawie 6 zł.
Tym razem, gdy cena spadnie w okolice 4,5 a cena ropy po jakimś czasie się odbije, możemy się obudzić w rzeczywistości gdzie litr paliwa będzie kosztował 7zł.
Obym nie był prorokiem w złej sprawie.
Tym razem, gdy cena spadnie w okolice 4,5 a cena ropy po jakimś czasie się odbije, możemy się obudzić w rzeczywistości gdzie litr paliwa będzie kosztował 7zł.
Obym nie był prorokiem w złej sprawie.
Komentarz