kupiłem auto z padniętym modułem, moduł naprawiłem - tradycyjnie byly zgniłe piny. Naprawa byla u elektronika, wtyki zostały przeszczepione z innego modulu. dodatkowo wymieniłem zamek na nowy. dzis sie nie otworzyły.
lusterka nie działaja, dioda miga.
niestety drzwi od środka z klameczki tez sie nie otwierają. klameczką ciągnąć podnosi sie guzik i opada z powrotem po puszczeniu klamki. próbowałem go paluchami przytrzymać i cos podziałać - nic nie wyszło z tego.
dodam ze w drzwiach kierowcy nie mam wkładki -zamiast wkladki jest zaslepka. centralny mam sterowany zklapy.
co robic? jak te drzwi otworzyc?
lusterka nie działaja, dioda miga.
niestety drzwi od środka z klameczki tez sie nie otwierają. klameczką ciągnąć podnosi sie guzik i opada z powrotem po puszczeniu klamki. próbowałem go paluchami przytrzymać i cos podziałać - nic nie wyszło z tego.
dodam ze w drzwiach kierowcy nie mam wkładki -zamiast wkladki jest zaslepka. centralny mam sterowany zklapy.
co robic? jak te drzwi otworzyc?
. Ale udało mi się auto ostatecznie otworzyć przytrzymując cypelek i jakoś kombinując wtedy zamykaniem otwieraniem. Mi pomogło rozebranie zamka i wymiana zębatki albo i całego silniczka w zamku. Problem znikł. Ale czy to było faktycznie przyczyną.... Otwórz jakoś te drzwi kombinując a później zabierz się za zamek...
i znaleźć nie moge. pamiętam ze jak zamek mialem w rekach odpięty to wlasnie tak działał. sterowanie centalnym i tp wszystko dziala bo inne drzwi chodzą poprawnie, z reszta i tak bylo poodpinane.
Komentarz