Witam!
Chciałbym opisać swój problem, mojej Octavi 1 z 2003 roku.
Mianowice, od paru dni zmagam się z problemem ze światłami stop. Światła bez przyczyny mogą same się zapalić podczas jazdy, a także i po zgaszeniu i zamknięciu auta. Miałem nawet sytuacje gdzie zostawiłem auto pod firmą rano i gdy wróciłem z pracy auta nie mogłem nawet otworzyć, bo po przez samoczynne zapalenie się świateł STOP, wyładował się akumulator i musiałem dzwonić po pomoc w otworzeniu auta, przyjechał spec który magicznie otworzył auto i naładował akumulator i powiedział, że przyczyną może być czujnik świateł stop. Umówiłem się z mechanikiem, mechanik czujnik wymienił, niestety problem jest dalej. Auto dziś zaprowadziłem do elektryka i ma zacząć je naprawiać w poniedziałek, jednak elektryk wydaje się jakby nie za bardzo wiedział co może być przyczyną jeśli nie czujnik świateł, ale obiecał ,że sprawdzi co jest nie tak. Problem jest troche dziwny, ponieważ raz światła się zapalają samoczynnie, a raz nie, dziś np. było normalnie, ale boję się ,że światła znów się zapalą i akumulator znów się rozładuję. Czy ktoś miał podobny problem? Powiem szczerze, że szukałem troche o tym w internecie i ciężko znaleźć by ktoś coś takiego kiedykolwiek miał. Dodam jeszcze ,że sprawdzałem dokładnie pedał hamulca, gdyż jak wciskam pedał hamulca i puszczam czasami stop wyłącza się z 3-5 sekundowym opóźnieniem, raz jest normalnie a raz tak jak napisałem. Pozdrawiam wszystkich!
Chciałbym opisać swój problem, mojej Octavi 1 z 2003 roku.
Mianowice, od paru dni zmagam się z problemem ze światłami stop. Światła bez przyczyny mogą same się zapalić podczas jazdy, a także i po zgaszeniu i zamknięciu auta. Miałem nawet sytuacje gdzie zostawiłem auto pod firmą rano i gdy wróciłem z pracy auta nie mogłem nawet otworzyć, bo po przez samoczynne zapalenie się świateł STOP, wyładował się akumulator i musiałem dzwonić po pomoc w otworzeniu auta, przyjechał spec który magicznie otworzył auto i naładował akumulator i powiedział, że przyczyną może być czujnik świateł stop. Umówiłem się z mechanikiem, mechanik czujnik wymienił, niestety problem jest dalej. Auto dziś zaprowadziłem do elektryka i ma zacząć je naprawiać w poniedziałek, jednak elektryk wydaje się jakby nie za bardzo wiedział co może być przyczyną jeśli nie czujnik świateł, ale obiecał ,że sprawdzi co jest nie tak. Problem jest troche dziwny, ponieważ raz światła się zapalają samoczynnie, a raz nie, dziś np. było normalnie, ale boję się ,że światła znów się zapalą i akumulator znów się rozładuję. Czy ktoś miał podobny problem? Powiem szczerze, że szukałem troche o tym w internecie i ciężko znaleźć by ktoś coś takiego kiedykolwiek miał. Dodam jeszcze ,że sprawdzałem dokładnie pedał hamulca, gdyż jak wciskam pedał hamulca i puszczam czasami stop wyłącza się z 3-5 sekundowym opóźnieniem, raz jest normalnie a raz tak jak napisałem. Pozdrawiam wszystkich!
Komentarz