Jak to zawsze bywa, takie akcje dzieja sie gdzie..... no na urlopie. Jestem od domu okolo 800km. Przedemna powrót no i jakas jazda tu , pewnie okolo 1200km jeszcze. Sam problem raczej rozkminilem- wadliwa manetka pod kierownica a raczej wada smaru ktory nie wiadomo dlaczego zaczyna przewodzic, tak opisuja to na elektrodzie. Same kierunki dzialaja spoko to mnie cieszy, samoistne wlaczaniue i szybka praca przekaznika nie powoduje zadzialania samych kierunkow, nawet kontrolki na tablicy sie nie zapalaja. Ciekawi mnie tylko czy to sie dalej nie poglebi tzn ze kierunki calkiem padna albo bedzie zalaczac samoistnie kierunkowskazy. Ktos z kolegow mial ta przypadlosc? Jeszcze dopytam- czy aby to zmienic trzeba zdemontowac kolo kierownicy z poduszką czy jakos to na pierscien zaciskowy sie na kolumne montuje?
Miałem podobny przypadek , ale winny był przekaźnik nie manetka. Po wymianie problem zniknął. Jeżeli jesteś pewien, że to manetka, to niestety musisz do wymiany zdjąć koło kierownicy wraz z poduszką. Pamiętaj, żeby nie przekręcać kluczyka jak będziesz miał odłączoną poduszkę. W przeciwnym razie wyświetli ci się błąd poduszki, który można skasować tylko przy pomocy urządzenia diagnostycznego.
Pozdrawiam
Qrcze tak na 70 procent jestem pewny.Delikatne ruchy
manetka do gory lub dolu jeszcze przed zaskoczeniem standardowego kierunku L albo P, powoduja wejscie przekaznika w tryb samoistny. Dlatego to obstawiam. Jak gdzies trafie tutaj jakis sklepik i bedzie dostepny automat z przyciskiem trojkatnym awaryjnym, to sprobuje, zawsze to mniej zachodu jak z manetk
Fajnie by było jakbyś miał możliwość podmiany tego przekaźnika na chwilę i sprawa by ci się momentalnie wyjaśniła. No bo tak, to na dwoje babka wróżyła.
Ja miałem podobnie z tylną wycieraczką, która mi się samoistnie włączała.
Wymyśliłem , że manetka walnięta, kupiłem manetkę i okazało się, że to nie to.
Teraz już auto sprzedałem , a manetka dalej w garażu leży.
Pozdrawiam.
aro333,
nie kombinuj za mocno, ja bym kupił butlę sprężonego powietrza i przedmuchał porządnie styki w manetce, osłona kierownicy to 2 wkręty(chyba), jak już koledzy pisali, na bardziej inwazyjne metody przyjdzie czas, jak wrócisz.
Tak jak koledzy piszą, olalem temat. Dzisiaj smignałem ze 30 kiloskow, kierunki dzialaja jak trzeba a popierdywanie przekaznika jest nadal. Ciut drazni ale moze styki przekaznika sie nie wypala zreszta szybko pyka bo nie obciazony zarowkami. Moze to i czas na ta manetke bo juz w tamtym roku rozbieralem ja na pol zeby obczyscic przelacznik tempomatu, nie zawsze chwytal. Teraz znowu tez to wraca okresowo. Nawet nosilem sie z zamiarem zakupu nowej manetki wiec tak czy siak do zmiany. Ale to po powrocie.
OK sprawa zakonczona przy okazji serwisu przednich hamulcow. Wymieniony zostal przelacznik/manetka pod kierownica. Jak narazie spokoj. Wiem, ze czesc nie najlepszej jakosci bo Topran ale w serwisie nawet sporym(nie ASO), tylko to bylo dostepne. Zobaczymy ile wytrzyma. Chociaz wentylator Toprana na chlodnicy, ten duzy dwubiegunowy, mam juz 5 rok i jak narazie wszystko ok.
Komentarz