Ogłoszenie

Zwiń
No announcement yet.

[O1] Brak mocy w 1,9TDI - kontra ASO

Zwiń
X
 
  • Filtr
  • Czas
  • Pokaż
Wyczyść wszystko
new posts

  • [O1] Brak mocy w 1,9TDI - kontra ASO

    gachul, rozumiem, ja mam go zdemontowanego

  • #2
    [O1] Brak mocy w 1,9TDI - kontra ASO

    WitamOd ponad pół roku, czyli od poczatku posiadania Octavki, nie jest mi dane cieszyć się w pełni mocą jaką powinien posiadać sprawny silnik. Brak mocy stało się moim utrapieniem na dłużej gdyż w ASO nie mogą sobie poradzić a mnie przychodzi płacić za nieskuteczne diagnozy.Objawy jakie ma moja czeszka, jak się w postach naczytałem, są charakterystyczne dla tej przypadłości. Odpalam,  spokojnie jadę parę kilometrów, przyspieszam dość dynamicznie do 3000-3500 obr. i "koniec jazdy". Po ponownym odpaleniu moc na krótko wraca do następnego przyspieszenia   . Po raz pierwszy z tym zawitałem w ASO w lipcu 2007-po kilku godzinach i wymianie filtrów powietrza i  paliwa diagnoza- czujnik doładowania (N75)(łącznie 500pln). No i OK. Na drugi dzie} przejechałem 600km i znów brak mocy  :cry:. Tym razem wymienili N75 w ASO w Szcześcinie niejako na gwarancji. Przejechałem ze 2-3kkm i znów to samo. Oczywiście w ASO tym razem nie chcieli wymienić N75 bo mało prawdopodobne by kolejny N75 był uszkodzony (niby był  sprawny) więc zapadł wyrok - turbina do wymiany bo wszystko inne jest OK. Turbina poszła do regeneracji  (Ted-metal, Wrocław)i okazało się że poza nagarem (ponoć było tego) i trochę nieszczelnym mieszkiem reszta była Ok (czyszczenie  i mieszek  500pln). Demontaż i montaż turbiny w ASO (350pln + rurka olejowa turbawki aż 190pln i 60pln pozostałe). Po zamontowaniu Ok. Po 3kkm znów brak mocy :evil:.I znowu do ASO a tam tym razem po godzince mówią, że na 100% przepływka .... no to wymienili i znowu lżejszy jestem o 600pln. Wyjechałem i na drugi dzień po paru kilometrach znów ZONK :twisted: i SZLAG MNIE TRAFIA!!I znów się umawiam do ASO bo..... no właśnie .... wymienić przepływkę na starą ? a ponoć jest zjeb.... uszkodzona, ale i tak nic nie pomogło............i co dalej robić?  Mam wrażenie że jestem przez ASO naciągany przez ich nie do końca pewne diagnozy, które są dosyć kosztowne i efektu nie ma. Więc nasuwają mi się pytania do wszystkich którzy znają się na rzeczy Czy wobec tych okoliczności była konieczność wymiany tych części jeżeli efekt jest identyczny jak przed pierwszą wizytą w ASO?Jak myślicie czy jest jakiś sposób na wyegzekwowanie kasy za niesłusznie (wg. mojej opinii) wymienione części zwłaszcza przepływki?Proszę poradźcie co dalej robić ? :wink:
    2001, 1.9TDi 110 KM,AHF
    140kkm

    Komentarz


    • #3
      jaceksss, powiem Ci tylko tyle , jeżeli samochód nie jest na gwarancji to z takimi problemami się jeździ do fachowców , nie mówię że w ASO jest złe bo oni mają wymieniac a nie naprawiać.

      Według mnie odpowiednia diagnoza wcześniej przeprowadzona unikneła by takich kosztów , mówię to o ludziach którzy siedzą w TDI.
      Była O1 130/280 powered by turbodiesel.pl

      Była O2 143/305 powered by turbodiesel.pl

      Jest O1 1.6 BFQ

      Komentarz


      • #4
        Zna ktoś takich w okolicy Wabrzycha, którzy są dobrzy w TDI??
        2001, 1.9TDi 110 KM,AHF
        140kkm

        Komentarz


        • #5
          jaceksss, niestety w Twoim przypadku jest bardziej skomplikowana sprawa bo wymieniłeś rzeczy które najprawdopodobniej mogły być wadliwe czyli przepływka , N75 , turbo więc teraz zostaje sprawdzenie wszystkich przewodów , rur dolotowych itp krok po kroku i zobaczyć co Vag powie
          Była O1 130/280 powered by turbodiesel.pl

          Była O2 143/305 powered by turbodiesel.pl

          Jest O1 1.6 BFQ

          Komentarz


          • #6
            a moze po prostu ktorys z wezykow jest przetarty????

            Komentarz


            • #7
              Jak wróciłem z tą przepływką do ASO to sprawdzili tylko błędy, bo już zamykali, że coś z ciśnieniem doładowania i to może być znów mieszek ale jeszcze sprawdzą to dokładnie .

              A mnie już zaczyna nosić

              [ Dodano: Pią 18 Kwi, 08 23:02 ]
              W którymś momencie sugerowałem im że może to jakiś wężyk.
              No ale im to chyba trzeba kazać wymienić bo sami z siebie jakoś niechetnie.
              Chociaż ostatnio te przy N75 wymienili , chyba dlatego że małe i niewiele przez to starcili :wink:
              2001, 1.9TDi 110 KM,AHF
              140kkm

              Komentarz


              • #8
                jaceksss, po prostu trzeba zrobić testy na drodze z Vagiem , zobaczyć kiedy jest notlauf jakie parametry są itp.
                Była O1 130/280 powered by turbodiesel.pl

                Była O2 143/305 powered by turbodiesel.pl

                Jest O1 1.6 BFQ

                Komentarz


                • #9
                  Tak to właśnie bywa z regenerowanymi turbinami. Zanim zaczniesz na dobre wojnę z ASO lepiej wytocz armatę przeciwko zakładowi, który regenerował Ci sprężarkę.

                  Żeby mieć jakieś argumenty pojedź do jakiegoś dobrego mechanika (NIE ASO !!!), który sprawdzi poziom doładowania turbiny i wszystko będziesz wiedział.

                  Komentarz


                  • #10
                    Ale czy nie jest to dziwne że tak naprawdę żadna z tych cżęści nie jest odpowiedzialna za ten stan rzeczy bo po wymianie czegokolwiek zawsze trochę pojeździł ale tylko trochę.
                    Co by nie wymienili efekt praktycznie jest taki sam.
                    Przecież przed turbiną wymienili trzy !!! N75 i za każdym razem pojeździłem trochę i ZONK, potem regeneracja turbiny , trochę pojeździłem i ZONK, więc jestem przekonany (oczywiście subiektywna ocena), że w moim przypadku nie to jest przyczyną
                    2001, 1.9TDi 110 KM,AHF
                    140kkm

                    Komentarz


                    • #11
                      Od dzisiaj jeżdżę na nowej turbinie, kupionej u Necka99.

                      Stara przeładowywała prawie cały czas o 0,3-0,4 bara. Wyszło na diagnostyce u mechanika. Przy takim przeładowaniu nawet "notlaufa" nie łapałem. Na VAG'u nie było żadnych komunikatów o błędach, a turbina przeładowywała. I co się okazało: Kierownice zacięte!

                      Jak miesiąc temu byłem w ASO, bo dwa razy mi "notlauf" w trasie wyskoczył, to mi wymienili filtr powietrza i potem też samochód jeździł jak szatan. A turbina przeładowywała.

                      Komentarz


                      • #12
                        Napewno trzeba sie udac do kumatego diagnosty! We Wroclawiu masz Jetronic i Dynosoft.
                        Tak jak koledzy pisali, zrobic pomiary drogowe i szukac kiedy sie pojawia blad.

                        Wiekszosc rzeczy, ktore sprawiaja takie problemy wymieniles, wiec problem moze byc wiekszy, albo prozaiczny jak przetarty wezyk.
                        "...Amnezja to łatwo tak zapomnieć co i gdzie i jak
                        Amnezja to łatwo gdzieś tak swoją chwałę na przód nieść"

                        STOP ECO-TERRORISM!

                        Komentarz


                        • #13
                          miałeś turbo po regeneracji i przeładowywała, może gmerali przy cięgle kierownic
                          TDI ASV 140KM 300Nm

                          Komentarz


                          • #14
                            Po ostatnim odczycie błędu w ASO (ciśnienie doładowania) na szybko co im się narzuciło to, że tym razem to raczej coś przy turbinie np mieszek (ta grucha) ale przecież wymieniony był na nowy jak czyścili turbinę z sadzy.

                            W przyszłym tygodniu mam do nich jechać na dalszą "męczarnię".

                            Ciekawe czy przyznają się, że to jednak nie przepływka za, którą mnie skasowali?

                            Nie wiem czy teraz to już olać ASO i udać się, jak Purchawa radził, np do Jetronic we Wrocławiu?

                            Co o tym sądzicie?
                            2001, 1.9TDi 110 KM,AHF
                            140kkm

                            Komentarz


                            • #15
                              jaceksss,
                              Ja bym olał to ASO - szkoda kasy. z tego co piszesz, chłopaki nie mają większego pojęcia o co biega w tym całym "interesie".

                              Pozdro
                              Jest: VW Passat B6 04.2010 2.0 TDI CR CBBB (170KM/350Nm) http://forum.octaviaclub.pl/viewtopic.php?t=88468;
                              a do zadań miejskich: VW Lupo 1.4 AUD MY2004 (60KM/116Nm seria)
                              Była: O1 L&K kombi 1.9 TDI AHF 2001/2002 (160KM/356Nm by ECU Project)
                              O2 kombi 4x4 1.9 TDI BXE 2006 (147KM/345Nm by ECU Project)

                              Komentarz


                              • #16
                                W moim przypadku w ogole w ASO nie zdiagnozowali problemu z turbina, po prostu zenada, gówno warte wyciągactwo kasy i tyle, moj mechanik u ktorego od lat serwisowalem poprzednie auto po 15 minutach znalazl problem, a te gownojady przez godzine przegladu nie mogli nic zdiagnozowac (Modlinska ASO Wimar - kupa gówna), na zabryzgany olejem silnik znalezli wytlumaczenie w postaci "nieszczelnego zaworka spustowego od oleju w misce" MEGA ROTFL - okazalo sie ze zjechana byla uszcelka w pokrywie zaworow silnika (niestety w tym wypadku trzeba bylo wymienic cala pokrywe - uszcelki nie da sie zdemontowac osobno, koszt jakichs 200pln).. tego ASO takze nie znalazlo. Warto też zerknąć na układ dolotowy i kolektor wydechowy czy są wszystkei uszcelki i czy wszystko jest solidnie skręcone - u mnie nie było... i jak wyżej ASO nie znalazło tego problemu Co tu dużo gadac, omijaj ścierwojadów szerokim łukiem chyba ze lubisz wyrzucac kase w bloto.

                                pozdr,

                                Rafal

                                Komentarz


                                • #17
                                  najpierw gadaj o zwrocie kasy za przepływkę, dopiero potem dalsza diagnoza,
                                  TDI ASV 140KM 300Nm

                                  Komentarz


                                  • #18
                                    Pytanie raczej do klubowiczów z Wrocławia.
                                    Czy aby w tym JETRONICu doświadczenie i cierpliwość do problemów mają bo u mnie z brakiem mocy to raczej nietypowy przypadek?
                                    2001, 1.9TDi 110 KM,AHF
                                    140kkm

                                    Komentarz


                                    • #19
                                      ASO i notlauf = totalna bezradność i błędna diagnoza

                                      Ja bylem z tym problemem w aso 3 razy: pierwszy, kiedy lapalem notlaufa, a komputer niestety nie zalapal bledow - wiec powiedzieli, ze wszystko dobrze. Drugim razem zlapalem blad zaworu N75, wiec go wymienili, trzecim razem zglosilem reklamacje dot. zaworu, bo nic sie nie zmienilo, lapalem notlaufa jednego za drugim. Podobno wymienili jeszcze raz zawor na nowy oraz dodatkowo wezyk z zaworu do gruszki. I nic. Dodam tylko, ze rozmawialem z mechanikami na temat zapieczonych kierownic itp, nawet zdjeli oslone i niby sprawdzili cieglo kierowniczek. Po tej wymianie tez nic sie nie zmienilo. Pojechalem wiec na diagnoze do AutoExpress na Miedzyrzeckiej i po 40 min ( w tym po probie drogowej) byla diagnoza: zapieczone kierownice. Mechanik sprawdzil wezyki, zaworki i cieglo regulacji turbiny. Cieglo sterujace ustawieniem kierowniczek, po rozpieciu ze sztanga gruszki, powinno dzialac prawie bez oporu. Umowilem sie na czyszcenie. Turbine wyczyszczono, przy okazji jeszcze oczyszcono EGR, bo bylo w nim troche syfu. Zaplacilem za to w sumie 400 zł (wraz z kompletem uszczelek) i na koniec sprawdzilismy parametry - a autko smiga ze az milo. Prawdopodobnie wiec zawor tak naprawde byl w porzadku, jednak okazalo sie, ze i tak dobrze zrobilem, ze go wymienilem. ASO nadaje sie co najwyzej do prostych czynnosci mechanicznych typu wymiana oleju, klockow itp. Z reszta najwyrazniej sobie nie radza.

                                      Komentarz

                                      POWRÓT NA GÓRĘ
                                      Pracuję...
                                      X