Jak widać nie jestem jedyny, którego kiwa speedy, choc dałem się "zrobić" chyba na szczęście jak czytam na małą kwotę.18.112008 roku ogłosiłem na forum że kupię 3 światło stop do wersji liftback: zgłosił się speedy. Ustalilismy cenę na 50 PLN, które niezwłocznie przelałem na jego konto. W między czasie kontaktowałem się z nim kilkukrotnie i albo zaraz lampe wysyłał, albo juz wysłał i dziwił się, że nie doszła :wink: Tak było co najmnie trzykrotnie. W końcu moja rozpadła sie na dobre i zrobiła mi zwarcie w instalacji- koszt likwidacji skutków 40 PLN. Wqwiony kupiłem nówke oryginalna za 70 PLN w hurtowni wysyłkowej. Powiadomiłem speedego, że rezygnuję z zakupu; on oczywiscie wstawił gatkę że juz wysłał swoją lampę i jak przyjdzie do mnie to żeby odesłać. Oczywiście do dziś nic nie przyszło.
W miedzyczasie, poniewaz wie że poszukuje boczków do OI, próbował podpuscic mnie na następne 200 PLN na boczki, a poniewaz nabrałem ostrozności poprosiłem o zdjecia tych boczków. W odpowiedzi usłyszałem o piętrzacych się kłopotach w zrobieniu fotek.
Poprosiłem o zwrot kasy nr konta podawałem juz dwukrotnie i pieniędzy nie widzę.
Myślę o zgłoszeniu na policję, ale żeby podnieść range sprawy pomyslałem aby złożyć zbiorowe doniesienie do policji wszystkich chętnych, którzy zostali walnięci w rogi przez kolege speedego
W miedzyczasie, poniewaz wie że poszukuje boczków do OI, próbował podpuscic mnie na następne 200 PLN na boczki, a poniewaz nabrałem ostrozności poprosiłem o zdjecia tych boczków. W odpowiedzi usłyszałem o piętrzacych się kłopotach w zrobieniu fotek.
Poprosiłem o zwrot kasy nr konta podawałem juz dwukrotnie i pieniędzy nie widzę.
Myślę o zgłoszeniu na policję, ale żeby podnieść range sprawy pomyslałem aby złożyć zbiorowe doniesienie do policji wszystkich chętnych, którzy zostali walnięci w rogi przez kolege speedego
Komentarz