[O2] opinia o zderzaku

[maryan83]

Kupiłem i powiem że pełen profesjonalizm, szybko, bezproblemowo. Gorąco Polecam !!!

[michalse7]

[O2] opinia o zderzaku

witam,

tak się przygladałem klapie bagażnika (sic!), że zauważyłem dziwny nalot/zacieki na zderzaku (nadmieniam że moja O2 jest nowa i dopiero co ją odebrałem z salonu).
Nie jest to nalot z soli i ten syf nie chce się usunąć. :evil: . Jakieś pomysły?
Czy to gówno to złe malowanie zderzaka? jak tak to ja im z d... jesień średniowiecza zrobię!!

http://s2.zapodaj.net/72146407.jpg.html

[opsia]

A czy to jest chropowate, czy gładkie??? Jak odebrałem swoją ( 3 tyg. temu) to miałem na klapie od bagażnika podobne plamy, ale to były plamy od folii, którą zabezpieczone jest nowe auto. Może to to???

[Big]

To nie jest żadno złe malowanie. Prawdopodobnie są to resztki powłoki ochronnej zabezpieczajacej nadwozie na czas transportu.
Proponuje zakup systemu czyszczenia lakieru Quick clay z oferty Mequiars. Zawartą w zestawie glinką spokojnie usuniesz ten nalot a dodatkowo będziesz miał jeden z gamy profesjonalnych kosmetyków do przyszłego czyszczenia nowego autka
P.S. jest to takie miejsce gdzie nawet 1 dzień po myciu zbiera się syf (kurz) i nic na to nie poradzisz.

[michalse7]

dzięki Big - faktycznie to prawdopodobnie jakieś resztki powłoki ochronnej - ale 80 PLN za specyfik :roll: . Raczej wolałbym ekonomiczniejsze rozwiązanie...

[Big]

ale 80 PLN za specyfik . Raczej wolałbym ekonomiczniejsze rozwiązanie...

Tanio nie jest, ale za jakośc się płaci No i spokojnie wystarczy ci on na 1 sezon. Za to efekt jest niesamowity :shock:

[michalse7]

big, a jest to do dostania w sklepie? (w-wa)

[Big]

big, a gdzie to cudo kupić?

Albo wejdz na http://www.meguiars.pl/ zamów elektronicznie lub zobacz w dziale "punkty sprzedazy" gdzie w Twojej okolicy mozna kupić te kosmetyki. Ewentualnie odezwij sie do kolegi Nexus - on może ci w tej sprawie pomóc
Ja moge ci zagwarantować jedno - jesli zaczniesz uzywac tych kosmetyków nie bedziesz chciał wrócic do innych

[ARobert]

...ja też mam na masce taki widoczny pod światło jakby naciek który nie chciał się zmyć na myjce. Widziałem nowe auta oklejone jakimiś foliami i pewnie drobne ślady jeszcze u mnie też pozostały. Póki co czekam na wiosnę, żeby coś z lakierem zrobić bo teraz taka pora roku że bez ciepłego garażu to nic się nie da podziałać. Póki co tylko myjka ciśnieniowa i tak pewnie dotrwam do wiosny.

[zurcio]

Prawdopodobnie są to resztki powłoki ochronnej zabezpieczajacej nadwozie na czas transportu.

Mogę potwierdzić, jak odebrałem O2 z salonu kilka godzin spędziłem na czyszczeniu z takich plamek ...
Sporo czasu mi się zeszło ale nie miałem żadnych specyfików, jak kupisz coś specjalnie do tego powinno pójść gładko ...

[oolsztyniak]

A może pojedź do ASO niech oni się tym zajmą?

[fernando]

A może pojedź do ASO niech oni się tym zajmą?

Chyba to nie jest dobry pomysł, zwłaszcza przy tego typu drobiazgach...

[oolsztyniak]

Chyba to nie jest dobry pomysł, zwłaszcza przy tego typu drobiazgach...

czemu tak myślisz? Może niech spolerują zderzak?

[Ziomal]

czemu tak myślisz? Może niech spolerują zderzak?

Tu nie chodzi o polerowanie. Takie coś powinno zejść pod myjką ciśnieniową z użyciem dobrych spercyfików.

[oolsztyniak]

Ziomal, ok tyle, że dlaczego kupując auto z salonu odrazu trzeba wydawać kase, żeby doprowadzić go do salonowego błysku?
Skoro chce auto nowe to ide do salonu i kupuje.
Jest to auto nowe które powinno tak wyglądać.
Gdyby ktoś chciał kupić auto z zaciekami i zniszczonym lakierem to kupilby używane.
Mimo wszystko dealer sprzedając auto nowe powinien zadbać o to, żeby ono tak wyglądało.
A jeśli nie potrafi tego zapewnić powinien opuścić kilka stówek.

[Ziomal]

Ziomal, ok tyle, że dlaczego kupując auto z salonu odrazu trzeba wydawać kase, żeby doprowadzić go do salonowego błysku?

Nie tak kombinujesz , po prostu salon wydając auto klientowi najpierw robi tzw. zerówkę czyli sprawdzenie całego samochodu , żarówki , płyny , mycie odkurzanie itp.

Najwyraźniej w tym przypadku ktoś niedopatrzył się tego.

[oolsztyniak]

Najwyraźniej w tym przypadku ktoś niedopatrzył się tego.

i za ich niedopatrzenie powinni to spolerować albo umyć jakimś środkiem.

[fernando]

Ziomal napisał/a:
Najwyraźniej w tym przypadku ktoś niedopatrzył się tego.
i za ich niedopatrzenie powinni to spolerować albo umyć jakimś środkiem.

A jak ci coś zniszczą jeszcze bardziej, to co? Jak kto lubi w sumie, ale moim zdaniem - jak już napisałem - to jest taki drobiazg, że można podejść do tego samemu. Poza tym wątpię, żeby dealer przyznał się, że to jego wina...

[oolsztyniak]

fernando, znając ASO pewnie spartolą robotę.

A jak ci coś zniszczą jeszcze bardziej, to co?

to wtedy powinni wymienic zderzak.

[zurcio]

fernando, znając ASO pewnie spartolą robotę.

A jak ci coś zniszczą jeszcze bardziej, to co?

to wtedy powinni wymienic zderzak.

I wtedy z głupoty którą mogłeś sam zlikwidować, robi się problem i auto nowe już robione i kilka dni z głowy na warsztacie :P
Nie wiem czy to wszystko warte zachodu ... :roll:

[oolsztyniak]

auto nowe już robione i kilka dni z głowy na warsztacie

na koszt ASO bym wziął auto zastępcze
W sumie może gra nie warta świeczki ale mimo wszystko bym podjechał i zapytał co i jak.
Raz że auto na gwarancji a dwa gwarancja na powłokę lakierniczą jest chyba dłuższa niż na auto.