[O2] Odprysk lakieru skaza odpryski na lakierze

[KUSZELKA]

Dziekujemy wszystkim! :szeroki_usmiech

[zurcio]

[O2] Odprysk lakieru skaza odpryski na lakierze

:evil: Trafiło w końcu na mnie ...

Spory odprysk: ok. 6mm x 5mm. Zastanawiam się co tu począć.
Byłem u jakiegoś przypadkowego lakiernika. Jego zdaniem cała maska do malowania. Całej maski malować nie będę bo jak będę sprzedawał auto to nikt mi nie uwierzy że dla odprysku wpakowałem kilka setek
Widząc jak koleś robi zaprawki opuściłem lokal natychmiast, żebym przypadkiem się nie skusił ... :diabelski_usmiech

Mądre głowy :wink: co radzicie :?: A może po protu zostawić i nie ruszać ...

[kowal 2002]

Po pierwsze sprawdź czy lakier nie odchodzi dalej ( podważ delikatnie rant tego odprysku paznokciem ) jeśli nie to kup w ASO lakier zaprawkowy, podnieś maskę tak, żeby ten odprysk był mniej więcej poziomo i daj tam malutką kropelkę lakieru. Potem weź wykałaczkę i delikatnie rozprowadź lakier po całum tym odprysku ze szczególnym uwzględnieniem rantów. To powinno wystarczyć, no chyba, że jesteś strasznym estetą i nie bedziesz mógł na to patrzeć :twisted: ...

Ja miałem podobne ( ale tak z połowe mniejsze ) odpryski na masce w Cordobie, to nawet nie używałem lakieru zaprawkowego tylko zwykłego srebrnego olejowego markera ( f-m PILOT ), jedno malowanie ( którego zrobienie zajmowało 10sek )starczało na kilka miesięcy, a w razie czego marker zawsze leżał w bagazniku...

Malowanie całości, kiedy samochód nie idzie jeszcze do sprzedaży to bezsens, bo zawsze może się zdarzyć następne i co znów będziesz malował...

[phrix]

Zaprawka z punktu dobierania lakieru da rade... Bedzie widac drobly slad ale minimalny

[zurcio]

Byłem w ASO i zaproponowali gotowy lakier zaprawkowy. 2 tubki (podkład + lakier bezbarwny) za 33zł kpl. pod numer koloru z książki.
Co myślicie, zamawiać czy jechać gdzieś do mieszalani niech dobiorą.
W sumie auto metalik, prawie 4 lata, kolor nie powinien się za bardzo zmienić (matowieć).

Acha, jeszcze jedno... W takie zabawy to pewnie się bawić jak zrobi się ciepło :?: :?:

Ale mam trochę wątpliwości czy podołam ... zupełnie się na tym nie znam. Żeby czegoś nie spaprać... w końcu to nie zabawka-model za 100zł.
A zasadę mam, że jak się nie znasz to łap nie pchaj :roll:

[c0nn3ct]

Ja non stop robię zaprawki, ale musi być ciepło. To jest normalne, jedziesz, na trasie kamyczki wylatują z pod kół i akurat mogła byc podobna sytuacja u Ciebie. Kup ten lakier nałóż jedna warstwę cieniutką, potem drugą... aż wyjdzie w miarę gładko, a na koniec wypoleruj i będzie bo chyba maski malował nie będziesz? :diabelski_usmiech
P.S do tego aż takich zdolności mieć nie trzeba więc tą zasadę możesz ominąć :twisted:

[Maru 123]

ja też już robiłem zaprawki. najlepiej to robić jak juz jest ciepło. Najpierw uczyłem sie malować w jakichś niewidocznych miejscach (progi ranty przy drzwiach) a później jak już coś nie coś się nauczyłem wziąłem się za maskę :wink: zurcio, Tobie też to proponuję- najpierw nauka a potem konkretna robota na masce :wink:

[phrix]

Ze swojego doswiadczenia tylko dodam ze pedzelkiem lub wykalaczka nigdy nie wyjdzie ori - zawsze bedzie róznica minimalnego odcieniu ale na srebrnym kolorze sie to gubi. Dopiero metodą natrysku uzyskasz podobna fakture farby ... ( wiem ze areografem da rade cos takiego zrobic) Ja nigdy nie mialem na to czasu zawsze farba i wykalaczka...

[stychlerz]

Ja miałem kilka odprysków na przedniej masce przy chłodnicy (po kamieniach). Dałem do lakiernika w Szczecinku, który polakierował mi tylko część maski. Wykonał polerkę. Ogólnie bark jest jakichkolwiek różnic. Jestem bardzo zadowolony, choć nerwów straciłem dużo.

[zurcio]

Jestem bardzo zadowolony, choć nerwów straciłem dużo.

Dlaczego, coś nie szło :?: Czy przez te odpryski :?:

[ Dodano: Pią 06 Lut, 09 18:11 ]
No i narobiłem jeszcze gorzej ...
Zachciało się umyć samochód, i kolejny mm większy odprysk ...

Po pierwsze sprawdź czy lakier nie odchodzi dalej

odchodzi ... to chyba źle :?:

:evil: :evil: :evil:

[AndiT]

Jak dalej odchodzi to faktycznie zle. Malowac maske dla takiego odprysku to faktycznie zbedny wydatek, a pozniej kazdy bedzie sie dopatrywal niewiadomo czego, z uwagi na to ze maska byla robiona. Zrob zaprawke jak koledzy radza, albo naklej naklejke SKODA RALLY c,zy jakas inna i po problemie.

[kowal 2002]

No i narobiłem jeszcze gorzej ...
Zachciało się umyć samochód, i kolejny mm większy odprysk ...

Po pierwsze sprawdź czy lakier nie odchodzi dalej

odchodzi ... to chyba źle :?:

:evil: :evil: :evil:

No nie za dobrze . Niestety, ale żeby cokolwiek z tym zrobić będziesz musiał usunąć wszystko to co odchodzi, nawet jeśli oznacza to znaczne powiększenie odprysku. Jeśli zostawisz tak jak jest to nawet po zrobieniu w tym miejscu zaprawki, jest bardzo prawdopodobne, że będzie dalej odpryskiwać. Pytanie jest takie: czy po prostu dostałeś czymś większym w maskę i to co odpadło na początku to nie było wszystko i teraz odchodzi reszta, czy jest to wada fabryczna powłoki lakierniczej i po prostu podkład i lakier nie trzyma się blachy na większej powierzchni?

[Skowron]

Ja mam już zamówiona zaprawke...zaatakowały mnie węże na stacji benzynowej - jak wyciągnęłem jeden to drugi który był lekko splątany wysunął się z uchwytu i walnął mi centralnie w auto - nie dość że odprysk to jeszcze wgniot :evil: ale nie bede malowal połowy błotnika żeby zaszpachlować mini wgniotek. tak więc zamaluje tylko odprysk...mam nadzieje że nic nie spapram

[DOBI]

dość duzy ten odprysk ..ale większosc z nas ma bądz większe bądz mniejsze,ja tez mam ale małe i zakupiłem lakier zaprawkowy ale stwierdziłem ze jak bede oddawał auto do polerowania to najpierw tych kilka odprysków tez dam zrobić fachowcowi (ja mam czerń magiczna a wzasadzie to szaro czarny mat).Bo samemu to można sobie zaszkodzić..

[Arti_r1]

Oj jak taki duży odprysk to nie wiem czy go zakryjesz zwykła zaprawką kupioną w ASO bądź sklepie lakierniczym. Będzie to widać :? A może jest tak jak mówi kowal 2002, że jest to wada fabryczna? Lekkie uderzenie od kamyczka, i od tego zaraz reszta lakieru odchodzi? A pytałeś może u jakiegoś lakiernika jakby to zrobił aerografem?? Zawsze lepsze to niż zaprawka, bądź malowanie całej maski Miałem klientów którzy robili to zaprawką zakupioną u mnie, ale nie pasowało im wizualnie, więc oddali do lakiernika aby zrobił zaprawkę aerografem i byli zadowoleni Dodam że różnica zakupu zaprawki w ASO a sklepie lakierniczym to 15-20zl

[Maicroft]

Zrobic zaprawke i nie rozczulac sie. To jest tylko samochod. Potem bedziesz komus tlumaczyl, dlaczego pol maski jest malowane, albo czemu maska byla cala malowana. Bez sensu.

[rkb]

też mam sporo takich mini odprysków, w okolicach drzwi i błotników, ale daje sobie spokój narazie, bo trzeba sie dobrze przypatrzeć zeby było widoczne (srebrny metalic) i to jak auto jest umyte. Mówie sobie że jak zrobi sie nascie stopni ciepła to się pobawie

[zurcio]

Potem bedziesz komus tlumaczyl, dlaczego pol maski jest malowane, albo czemu maska byla cala malowana.

Właśnie tak jak napisałem nie chcę tego robić. Wiadomo jak ludzie Maska malowana, auto po dzwonie :diabelski_usmiech

czy jest to wada fabryczna powłoki lakierniczej i po prostu podkład i lakier nie trzyma się blachy na większej powierzchni?

Może warto na początek podjechać do ASO :?: W końcu powłoka lakiernicza jest na gwarancji :idea:

[gebek]

Może warto na początek podjechać do ASO W końcu powłoka lakiernicza jest na gwarancji
_________________

To nie jest wada powloki lakieru,tylko uszkodzenie mechaniczne...odprysk lakieru na
skutek uderzenia,a to nie podlega gwarancji.
Ale zycze powodzenia w negocjacjach z SAP

ps.mamy kryzys...daj zarobic serwisowi lakierniczemu i polakieruj pokrywe :diabelski_usmiech ,zamiast stawiac kleksy tej wielkosci na srebrnym
kolorze...wykalaczka :shock:
pozdrawiam

[Maru 123]

tu niestety zgodzę się z kolegą gebek, to uszkodzenie mechaniczne i ciężko będzie to zrobić na gwarancji, no chyba że masz jakieś układy w aso 8)

[zurcio]

ps.mamy kryzys...daj zarobic serwisowi lakierniczemu i polakieruj pokrywe ,zamiast stawiac kleksy tej wielkosci na srebrnym
kolorze...wykalaczka

Niby to co moje to beż sahara, na zdjęciach wygląda to jak błoto spod płota
Całej maski lakierować nie będę a napewno nie teraz bo zaraz kolejne się pokaża, szkoda kasy ...
ale za te zaprawki to chyba się wezmę na wiosnę

[ Dodano: Pon 09 Lut, 09 15:56 ]
Rozmawiałem z kolegą "fachowcem" :wink: , na wiosnę robimy zaprawki.
Jak już będzie po wszystkim zrobię foto dokumentację

Dzięki za porady.

[szachu]

Podłącze się do wątku. Pojawił mi się na klapie (górnej części, tuz przy rancie) brzydki odprysk. nie mam pojęcia jak tam się pojawił (wcześniej go nie widziałem, a raczej dobrze się przyglądałem, bo w innym miejscu znalazłem wcześniej tez drobny odprysk). Najbardziej martwi mnie jego wygląd, nie raz widziałem odpryski, ale ten wygląda naprawdę nieciekawie. Z reszta sami oceńcie. Mam wrażenie, że pojawiła się tam rdza.

[RS]

Podłącze się do wątku. Pojawił mi się na klapie (górnej części, tuz przy rancie) brzydki odprysk. nie mam pojęcia jak tam się pojawił (wcześniej go nie widziałem, a raczej dobrze się przyglądałem, bo w innym miejscu znalazłem wcześniej tez drobny odprysk). Najbardziej martwi mnie jego wygląd, nie raz widziałem odpryski, ale ten wygląda naprawdę nieciekawie. Z reszta sami oceńcie. Mam wrażenie, że pojawiła się tam rdza.

Zgadza się widac rudą
Ratuj chłopie auto - wyczyśc francę i rób zaprawkę i to szybko póki gangrena się nie rozprzestrzeni

[keraj998]

wygląda na uszkodzenie również warstwy podkładu, nie ma na czekać, jedź do lakiernika i zachowaj zdjęcie z uszkodzeniem lakieru dla potomnych i następnych przyszłych posiadaczy teo auta

[szachu]

I tego się właśnie obawiałem Widać, że poprzedni właściciel olał sobie sprawę i byle jak położył zaprawkę. Naprawdę nie ma szans by naprawić to miejscowo? Zdaje sobie sprawę, że nie będzie to wyglądało idealnie, ale w tej chwili po prostu wolałbym nie lakierować całej klapy.