Witam,
wracając dzisiaj do domu całkiem przypadkowo z otwartym oknem od str. kierowcy i zauważyłem, że w coś "cyka" w okolicach przedniego koła (tak mi się wydaje, chociaż tył też wchodzi w grę ) - hmmm wydaje taki jakiś rytmiczny, metaliczny dźwięk, im wyższa prędkość tym częściej "cyka".
Czy spotkał się ktoś z Was z takim problemem? Powierzchownie obejrzałem bieżnik opony, żadnych większych kamyków raczej nie ma, ale w sumie już ciemno, więc badania niedokładne . Czy ktoś ma jakiś inny pomysł co może być przyczyną?
wiesz co ja miałem tak ze nadkola z przodu sie poluzowały i coraz bardziej sie to nasilało podjechałem na stacje diagnostyczna bo myslałem ze łozyska czy wachcze gumy a tu sie okazało ze nadkola dotykaja opony i lewarek i dwie podkładki z foli czarnej budowlanej załatwiłty sprawe....jednego wkreta wogule nie było.....
narazie brak usterek ...21-12-2009 wymiana akumulatora i przekroczyłem 103000tyś przebiegu...(listopad 2010r)juz 5lat minęło)..po przeglądzie .....Może czas na zmiany...kurde 17-12-2010 mam 104500tyś przejechane coś mało jeżdze ostaTNIO.......11-2011 przejechane 116000tyś wymiana rozrządu kpl
Ale to był taki ciągły dźwięk, obcieranie? U mnie jest to ewidentnie zależne od prędkości, tak jakby jakiś kamień siedział w bieżniku, co jest chyba mało prawdopodobne. Ogólnie chyba sporo może być przyczyn czegoś takiego, podejrzewam hamulce / łożysko / kamień, a z racji tego że kompletnie się nie znam na samochodach ops: to pytam także tutaj. Jutro dokładniej się przyjrzę i pewnie będę musiał zahaczyć o jakiś warsztat, Skoda nie może cykać!
Zdejmij kołpak jak masz (mnie ocierał kołpak o oponę, myślałem, że się wścieknę bo nic nie mogłem znaleźć) a potem załóż rezerwę. To pozwoli wyeliminować, że to coś z kołem. Jeżeli masz alusy to obejrzyj z obydwu stron czy nie jest wgięty. Zresztą przyczyn może być cała fura. Może ocierać o nadkole, jeżeli przy naciśnięciu hamulca przestaje to mogą być np klocki. Takie dźwięki mogą doprowadzić do szewskiej pasji.
Ja tez miałem cykanie a la kamyk w bieżniku. U mnie źródłem owego cykania była opona.Prezentowała się pieknie uznana firma,dużo bieżnika ,po bokach żadnych uszkodzeń a jednak w środku coś skrzypiało. (podejrzewam że oplot). Najprościej jest zamienić stronami koła, jeśli cykanie "przeprowadzi" sie razem z kołem na druga stronę to mamy jasność że to wina koła a jeśli zostanie na starym miejscu to już wiadomo że felgi z oponami sa niewinn
Octan - pomysł bardzo dobry, ale chyba po dzisiejszym dniu sprawa rozwiązana, najprawdopodobniej był to kamień w bieżniku. Dokładnie oczyściłem opony i cykanie ustało. Mam nadzieję, że to nie jest tylko chwilowa cisza . Temat do zamknięcia.
Miałem to samo. Cykało, aż ludzie na ulicy się oglądali.
Czyżbyś miał na felgach podobnie jak ja Goodyeary Excellent? W którymś temacie wyczytałem, że one lubią trzymać kamyki.
Komentarz