Ogłoszenie

Zwiń
No announcement yet.

[O1] Obroty same wskoczyły na max....

Zwiń
X
 
  • Filtr
  • Czas
  • Pokaż
Wyczyść wszystko
new posts

  • #26
    albo możesz się martwić niekorzystnym wpływem zduszenia silnika na różne podzespoły [co się kiedyś pewnie zdażyło każdemu podczas ruszania] albo możesz czekać aż silnik wyzionie ducha :]
    skoda
    fuckyeah!

    Komentarz


    • #27
      Zamieszczone przez luks
      albo możesz się martwić niekorzystnym wpływem zduszenia silnika na różne podzespoły [co się kiedyś pewnie zdażyło każdemu podczas ruszania] albo możesz czekać aż silnik wyzionie ducha :]
      hmmm, pitu pitu....
      Jak kazdemu z nas sie zdarza ruszać na maxa rozpędzonym silnikiem na jałowym biegu przy max mocy, gdzie karmiony olejem silnik bedzie starał sie cały czas" rwać do przodu" ...to ja chyba jakiś inny-nienormalny jestem. Bo mi sie takie ruszanie nie zdarza :niewiem .

      Pytanie moje jest czysto teoretyczne oczywiście, tzn czy np bardzo prawdopodobnym nie bedzie oprócz wymiany silnika, też wymiana skrzyni, która nie zadusi silnika bo klęknie. Czy takie obciążenia skrzynia wytrzyma? Ma ktoś taką teoretyczną wiedzę? Może i samemu sobie odpowiedzieć można, skoro wytrzymuje solidne wirusy....
      Bo noże od razu ujebać kolektor i dusić go zgodnie z definicją duszenia = odciąć mu powietrze zanim będzie
      Lepiej żebym nie musiał tego próbować :shock:

      Busku przy załączonej przeze mnie bejcy to sadzę, że ta chwila na maxie nic z pewnością nie zaszkodziła Twojej furce...troche sadzy wypluł i sie przedmuchał....
      Będzie dobrze.

      Komentarz


      • #28
        Kurde nie ma pięciu minut żebym nie myślał o aucie Sam się zastanawiałem jak by to zadziałało na skrzynie itd, ale gdybym był w takiej sytuacji żeby nie udało sie zgasić kluczykiem to z pewnością dusiłbym biegiem... Rzeczywiście wypluła troche sadzy ale nie wyglądało to tak jak na tych filmikach, puściła takie dużego bąka i zgasiłem auto. Niedługo będę dzwonił do mechanika to może czegoś się dowiem... Dzieki za wszystkie odpowiedzi i trzymajcie kciuki Pozdrawiam
        Pozdrawiam
        Mercedes W124 300CE: http://forum.octaviaclub.pl/viewtopi...=asc&start=150
        Mercedes W210 290 Turbodiesel
        Renault Laguna II http://forum.octaviaclub.pl/viewtopi...r=asc&start=25

        Komentarz


        • #29
          Busku a wogóle miałeś jakieś objawy, które mogły by wskazywać na unfall turbiny? Kurde myśle, że tak jeden na 10 przypadków to niestety pada gorąca strona turbiny :?
          Elegance
          ASV 132KM/301Nm --> turbo ASZ 140KM/322NM-->
          -------------------------------------------

          Komentarz


          • #30
            Panowie auto zrobione :szeroki_usmiech Nic się nie stało poważnego, wyskoczył błąd 17664 czujnik temperatury płynu chłodzącego (G62): Przerwa/ zwarcie z plusem... Mechanik mówił także o czujniku masy powietrza... Z turbiny nie ma żadnych wycieków, silnik sprawdzony, nie ma błędów i śmiga aż miło :szeroki_usmiech Dzisiaj zrobiłem 50km i nic się nie działo niepokojącego także ciesze się jak cholera

            [ Dodano: Czw 24 Gru, 09 13:27 ]
            Zamieszczone przez oziemi
            Busku a wogóle miałeś jakieś objawy, które mogły by wskazywać na unfall turbiny? Kurde myśle, że tak jeden na 10 przypadków to niestety pada gorąca strona turbiny
            Nie miałem żadnych oznak, silnik normalnie cały czas pracował, turbina działała jak zawsze, silnik nie kopcił, poprostu nie działo się nic co mogłoby mnie zaniepokoić.
            Pozdrawiam
            Mercedes W124 300CE: http://forum.octaviaclub.pl/viewtopi...=asc&start=150
            Mercedes W210 290 Turbodiesel
            Renault Laguna II http://forum.octaviaclub.pl/viewtopi...r=asc&start=25

            Komentarz


            • #31
              Zamieszczone przez Busku
              (...)
              Nic się nie stało poważnego, wyskoczył błąd 17664 czujnik temperatury płynu chłodzącego (...)
              I tak ma być ....
              TDI, AGR z 2000r. i w dodatku kombi się ... NIE PSUJĄ :lol:
              Nie zasuwam ! Prędkość zabija ! Włącz myślenie.

              Komentarz


              • #32
                Zamieszczone przez Busku
                Panowie auto zrobione :szeroki_usmiech Nic się nie stało poważnego, wyskoczył błąd 17664 czujnik temperatury płynu chłodzącego (G62): Przerwa/ zwarcie z plusem... Mechanik mówił także o czujniku masy powietrza... Z turbiny nie ma żadnych wycieków, silnik sprawdzony, nie ma błędów i śmiga aż miło :szeroki_usmiech Dzisiaj zrobiłem 50km i nic się nie działo niepokojącego także ciesze się jak cholera
                To super. Swięta w końcu to taki prezencik masz :wink:

                Pozdro

                Komentarz


                • #33
                  [quote="Alonzo_"]

                  hmmm, pitu pitu....
                  Jak kazdemu z nas sie zdarza ruszać na maxa rozpędzonym silnikiem na jałowym biegu przy max mocy, gdzie karmiony olejem silnik bedzie starał sie cały czas" rwać do przodu" ...to ja chyba jakiś inny-nienormalny jestem. Bo mi sie takie ruszanie nie zdarza :niewiem .

                  Pytanie moje jest czysto teoretyczne oczywiście, tzn czy np bardzo prawdopodobnym nie bedzie oprócz wymiany silnika, też wymiana skrzyni, która nie zadusi silnika bo klęknie. Czy takie obciążenia skrzynia wytrzyma? Ma ktoś taką teoretyczną wiedzę? Może i samemu sobie odpowiedzieć można, skoro wytrzymuje solidne wirusy....
                  Bo noże od razu ujebać kolektor i dusić go zgodnie z definicją duszenia = odciąć mu powietrze zanim będzie
                  Lepiej żebym nie musiał tego próbować :shock:
                  /quote]

                  chyba trochę zabrnąłeś, bo zanim cokolwiek się stanie w skrzyni to prędzej spalisz sprzęgło zakładając, że będziesz trzymał wciśnięty hamulec, co by nie zerwać przyczepności itd itp....

                  a kolega Busku się nasłuchal wstrząsających opowieści, bo na koniec padł jeno czujnik
                  Zdrowych i Spokojnych Świąt...
                  skoda
                  fuckyeah!

                  Komentarz


                  • #34
                    Bartholemaus, Turbina zasysa olej z silnika do komory spalania i silnik wkręca sie na maxa tak długo aż się nie zatrze ... :| albo rozsypie :evil:
                    Spalanie śr. 6,2 ON Soft Made by Tune-Up

                    http://forum.octaviaclub.pl/viewtopic.php?t=66476

                    Komentarz


                    • #35
                      Panowie a jak zapchała sie odma i turbinka zrobiła zassanie oleju do wydechu to któredy ona to ssie? No i jakie tego moga byc konsekwencje? Ile ubytku nie oleju nie grozi silnikowi jego rozwaleniem?
                      Pozdrawiam
                      Paweł

                      Komentarz


                      • #36
                        przepraszam, ze odkopuje, ale wystapil u mnie dzisiaj identyczny problem jak u kolegi Busku, z ta roznica, ze auto nie chce juz odpalic

                        diagnostyka komputerem wykazala blad czujnika polozenia walu i blad czujnika na 3 wtryskiwaczu (wzniosu iglicy po googlowaniu, info z drugiej reki, takze nie podam dokladnie niestety)

                        ponadto, w dolocie byly bardzo male ilosci oleju

                        jakies sugestie gdzie zaczac szukac? bo stoje w martwym punkcie i nie bardzo wiem czy jest sens szukac czegos w ciemno

                        Komentarz


                        • #37
                          witaj kolego .a po skasowaniu dalej nie odpala ?i drugie błedy wracaja po skaowaniu ?dodrze by było jak bys podał kody błedów bo wtedy mozna powiedziec cos wiecej ,bo tak to moga byc uszkodzone czujniki albo instalacja
                          diagnostyka vag 602-614-253

                          Komentarz


                          • #38
                            kody bledow i wiecej informacji podam juz jutro, godzina byla dosc pozna i nie wnikalem dalej, ok. 16 bede mial wiecej info

                            Komentarz


                            • #39
                              O wilku mowa- dziś sfotografowałem Passata, w którym wystąpiło coś podobnego. Wyglądało dosyć dziwnie- na początku było wszystko ok, poźniej zrobiła się chmurka, a na światłach z powodzniem mógł konkurować ze świecą dymną.


                              Im bardziej czcisz bogów wieczorem, tym chętniej następnego dnia rano zsyłają demony, by tańczyły w twojej głowie.

                              Seat Leon FR 1.8TSI 2013

                              Komentarz


                              • #40
                                tak tylko w tym passacie jesli ma turbo to padło uszczelnieni po stronie gorącej i olej jest palony w wydechu .a jesli pada uszczelnienie po stronie zimnej to wtedy dochodzi do tzw. rozbiegania . aco do gaszenia sinika z uszkodzonym uszczelnieniem po stronie zimnej to wiekszosci przepadków zgasicie swoje skody kluczykiem bo macie przy egr-erze klapy gaszenia kture zmukaja dopływ powietrza do silnika co daje łagodniejsze zatrzymanie prze gaszeniu w normalnym urzytkowaniu i wrazie awari turbo zabezpiecza silnik przed rozbieganiem no chyba ze klapa nie dziala poprawnie.
                                diagnostyka vag 602-614-253

                                Komentarz


                                • #41
                                  Witam.
                                  Mi to się już przytrafiło jakieś 5-6 razy o ile dobrze pamiętam w ciągu ostatnich 2,5 lat.
                                  Z moim obserwacji: dzieje się to w momencie jeśli silniej przycisnę pedał gazu więc prawie w ogóle nie wciskam go do dechy. Charakterystyczną rzeczą tuż przed akcją wskoczenia obrotów na 5,5 tys jest takie jakby to określić "cyk cyk cyk" w silniku. Następnie wskok 5,5, biały dymek, po czym staje i z kluczyka wyłączam auto. Po 2 minutach postoju (na środku jezdni oczywiście Pierwsze odpalenie jest niemożliwe dopiero 2 lub 3 po czym obroty wskakują na 2 tys i lekko odpalają dalej normalnie chodzi. Charakterystyczny jest również smród spalenizny po całej akcji.
                                  Zauważyłem również, że jest granica wciskania gazu, bo zdarzają się sytuacje, że jak przycisnę dość sporo ale nie za dużo, to pojawia się znowu takie "cyk cyk" ale tym razem trzyma obroty na 2 tys przez 5-10 sekund i sobie cwaniak jedzie jak na autopilocie po czym puszcza i można go dalej normalnie kontrolować. No i przy tym znów czuć smród spalenizny, może nie takiej jak w powyższym przykładzie, ale czuć że się coś spala. Czy to może być coś związane z potencjometrem pedału gazu?
                                  Proszę o odpowiedź. Pozdrawiam

                                  Komentarz


                                  • #42
                                    przeczytaj sobie mój temat "Korbowód wyszedł bokiem" u mnie to trwało 3-4 sek i korba wyszła bokiem nawet nie miałem czasu przekręcic kluczykiem tylko że u mnie turbo zassało bardzo dużą dawkę oleju jednorazowo i stąd takie skutki

                                    Komentarz


                                    • #43
                                      Sprawdź czy jest olej w intercoolerze.

                                      Komentarz


                                      • #44
                                        W od czasu tdi pd montują klapę gaszącą która zgasi rozbiegany silnik z kluczyka. Pod warunkiem że działa.

                                        Komentarz

                                        POWRÓT NA GÓRĘ
                                        Pracuję...
                                        X