ja chyba też
Zaciski hamulcowe?
Zwiń
X
-
Zaciski hamulcowe?
Witam,
Zawsze po dłuższym postoju (około doby) i niskich temperaturach (niekoniecznie minusowych) podczas ruszania słychać jakby tarcie przy ruszaniu, po przejechaniu kilku km, kilkukrotnym hamowaniu auta dźwięk znika, wrażenie jest takie jakby to klocki hamulcowe tarły o tarcze.. Tarcze jednak po przejechaniu kilkunastu kilometrów nagrzewają się wszystkie mniej więcej jednakowo, wiec nie sądzę, aby jakiś zacisk nie odbijał.. tak samo sprawdzałem na prostej nawierzchni jak auto się zachowuję podczas toczenia się na biegu jałowym, po zatrzymaniu się jest efekt minimalnego cofnięcia się samochodu do tyłu co potwierdzałoby, ze żadne zacisk nie trzyma gdy nie używam hamulca… Wiecie co to jest? Zauważyliście coś takiego u siebie?aras
-
-
ekologiczne bezazbestowe klocki im lekki nalot rdzy który pojawia się na tarczach-poniekąd norma
raczej bym się tym nie przejmowałprzyjemność z jazdy zapewnia avant A4 quattro 2,0TFSI
wyprzedaż garażowa części do O2-plastiki,elektronika, ramka RNS, dekory czarny karbon, inne, inne-proszę pytać na PW
Komentarz
-
-
Zamieszczone przez piotrek_gdyekologiczne bezazbestowe klocki im lekki nalot rdzy który pojawia się na tarczach-poniekąd norma
raczej bym się tym nie przejmowałaras
Komentarz
-
-
to i ja się podepnę pod wątek - też mam z tyłu tarcze a po nocy mimo że zostawiłem na biegu a nie na ręcznym cos tam jakby zamarzło i musiałem dodac sporo gazu żeby coś tam puściło - z tym ze u mnie puszcza zupełnie tzn w czasie jazdy nic mi nie szura - uczucie mniej wiecej takie jak na zaciagnietym ręcznym... tzn cos z tyłu trzyma___________
Octavia SEDAN SLX 1,9 TDI ASV (110 KM)
Komentarz
-
-
Panowie, zaciski są tak zbudowane, że klocki po puszczeniu hamulca "same" nie odsuną się od tarczy. Jak dojeżdżacie na miejsce to przecież hamujecie, zatrzymujecie się ( trzymając zazwyczaj pedał hamulca aż do zatrzymania ) i wyłączacie silnik. Powinno się jeszcze zaciągnąć ręczny, ale nawet jak tego nie robicie to klocki nadal przylegają do tarczy. Oczywiście nie ściskają jej tak jak przy hamowaniu, bo po puszczeniu pedału hamulca tłoczek trochę się zluzował, ale jednak dotykają do tarczy. Jak auto stoi na zewnątrz a pogoda jest taka jak teraz, to rdza, nalot a nawet delikatne przymarznięcie klocka i tarczy jest jak najbardziej możliwe. Po odpaleniu i ruszeniu, po kilkunastu/kilkudziesięciu metrach "szuranie" powinno ustąpić ( dobrze jest zaraz po ruszeniu delikatnie przyhamować, by zetrzeć ten nalot z tarcz ). Oczywiście jeszcze przez kilka hamowań może być słychać coraz cichsze "szuranie", ale nie powinno ono występować non stop podczas jazdy przez jakiś tam odcinek " kilku km". Jeśli szumi to tak jak napisał kolega wojtass86, trzeba by zajrzeć do zacisków/klocków bo może coś tam się delikatnie przyciera...
Zamieszczone przez aras_yosssarian, No to masz chyba zupełnie tak samo jak ja.. u mnie też podczas jazdy nic nie słychać tylko przy ruszaniu i z każdym hamowaniem coraz mniej, po przejechaniu kilku km jest już tylko rozkoszna cisza…
Jeśli tylko przy hamowaniu to wszystko OK, tak ma być...Jest: Czarna OIIFL Combi 1,8 TSI + DSG
Była: Czarna OII 1,9 TDI (BXE)
Komentarz
-
-
kowal 2002, Dzięki za wyczerpująca odpowiedź…
Ja nie napisałem, w 1 poście, że szura podczas hamowania, chodziło właśnie o to, że szura podczas ruszania po postoju, po zatrzymaniu się, np. na światłach zatrzymuje się ruszam i słyszę ten dźwięk, gdy jadę 10k/h już tego nie słychać, po kilku hamowaniach szuranie przy ruszaniu ustępuje… Nie byłem właśnie pewien czy tłoczek w zacisku odbija na tyle, ze już jest przerwa na tyle duża, ze nawet, gdy pojawi się nalot to nie ma prawa trzeć, jeśli jest tak ja mówisz, ze tarcz z klockiem mogą się dotykać tzn. ze to jest rdza, nalot, który się po prostu wyciera..aras
Komentarz
-
-
aras_, a jak jest z przebiegiem twoich klocków/tarcz? Jeśli tarcze mają już wyraźny rant, to również on może być przyczyną tego szurania. Jak tarcza trzyma jeszcze swoją grubość a jest już rant to można go delikatnie "zdjąć". Najlepiej było by przetoczyć, ale ostatecznie można polecieć delikatnie "kątówką" ( najlepiej jeśli druga osoba obraca "kreci" wtedy tarczą na samochodzie <ręcznie albo przy pomocy wkrętarki/wiertarki> ).Jest: Czarna OIIFL Combi 1,8 TSI + DSG
Była: Czarna OII 1,9 TDI (BXE)
Komentarz
-
-
kowal 2002, no szału nie ma, z tego, co wiem od 1szego właściciela to tarcze nie były jeszcze wymieniane tylko klocki, jest rancik i widoczny i wyczuwalny a przejechane mam 146 tyś myślę, że przy następnej wymianie klocków tarcze będę musiał wymienić, a właśnie, octavie miały w standardzie czujniki na klockach? Klocki jakiś czas temu sprawdzałem, okładzina jeszcze jest gruba..aras
Komentarz
-
-
aras_, 146 tyś km. na fabrycznych tarczach :shock: :shock: Moje wytrzymują dwa kpl. klocków czyli max jakieś 80-85 tyś km... Co do czujników to zależy od wersji wyposażenia. Czujnik jest na wewnętrznym klocku lewego przedniego koła. Jeśli masz na aucie te alusy co na fotce, to powinieneś dać radę zobaczyć czy idzie jeden przewód ( ABS ) czy dwa, schodzące się dalej w jeden ( ABS + czujnik klocków ).Jest: Czarna OIIFL Combi 1,8 TSI + DSG
Była: Czarna OII 1,9 TDI (BXE)
Komentarz
-
-
aras_, kowal 2002, wzialbym pod uwage takze przewod ktory doprowadza plyn hamulcowy do bebenka... moze przewod w srodku sie 'rozwarstwil' i bebenek nie odbija do konca i dlatego trze..przewod wymienilem (koszt 20zl) i wszystko ok.. przerabialem to w feli..sprzedam do OI :
szyby cala lewa strona
nadkole nowe LP
kontakt PW
Komentarz
-
Komentarz