Skrzynia DSG

[lukas220]

Kolega ma tez superba 170 z dsg, ale nie kombi. Skrzynia przłacza bez szarpnięć, ale zaobserwowałem tam inny fenomen - jak postoi przez noc na mrozie, to po dopaleniu silnika, rzuceniu wstecznego i dodaniu gazu auto nie jedzie - obroty rosną, a samochód stoi. Trzeba mu dac dobrą chwilę na luzie i dopiero zaczyna działać jak należy. Cos tam faktycznie chyba pomajstrowali, bo koleżanka ma 6 bieg dsg w golfie mk5 i tam działa idealnie. Mam momantami nawet wrażenie że lepiej niż moje dsg 7.

To niech dalej startuje zaraz po odpaleniu na mrozie i może spodziewać się fenomenu szybkiego uszkodzenia szkrzyni... o turbinie nie wspominając :twisted:

[jago7270]

To niech dalej startuje zaraz po odpaleniu na mrozie i może spodziewać się fenomenu szybkiego uszkodzenia szkrzyni... o turbinie nie wspominając

słuszna racja

[leszekmw]

To niech dalej startuje zaraz po odpaleniu na mrozie i może spodziewać się fenomenu szybkiego uszkodzenia skrzyni... :twisted:

spokojnie , zapewne ten koleżka nie pałuje samochodu tylko próbuje normalnie ruszyć a auto nie jedzie i tutaj coś jest nie tak najprawdopobniej. chyba że mówimy o tych dużych mrozach 20st , to wtedy może jej się nie chcieć wystartować od razu. zaobserwowałem u siebie ze 2 razy takie coś że po włączeniu wstecznego spokojnie wyjechałem z garażu , ale po włączeniu zaraz D musiało minąć około 2 sekund zanim auto ruszyło do przodu . wszystko oczywiście na małym gazie , manewry pod garażem. niestety nie pamietam jakie były temperatury , na pewno minusowe. inna rzecz że zazwyczaj nie robię takiego czegoś i nie wiem czy tak jest zawsze , chodzi mi o to podjerzanie troszkę do przodu . zazwyczaj wyjeżdzam tyłem z garażu , włączam N lub P i idę zamykać garaż , zdejmuję kurtke itd a więc jak ruszam to auto stoi już przynajmniej ok 3 min i niema problemu po włączeniu D. natomiast mimo silnych mrozów nie zaobserwowałem problemu z ruszaniem po włączeniu R .odpalam auto , odczekuję 10-15 sekund , włączam wseczny i auto zawsze rusza od razu , nawet chyba bez gazu. z tym że w garazu mimo mrozów temperatura nie spadała poniżej 9stopni.

o turbinie nie wspominając :twisted:

jak będzie miała ochotę to i tak odleci , obojętne jakbyś ja grzał i studził , wiem coś o tym :diabelski_usmiech
a jak będzie miała ochote to będzie jeździła 150 tyś i więcej , obojętne jak bedziesz ją traktował , o tym też coś wiem :szeroki_usmiech

[TomRS]

To niech dalej startuje zaraz po odpaleniu na mrozie i może spodziewać się fenomenu szybkiego uszkodzenia szkrzyni... o turbinie nie wspominając :twisted:

Nie przykładaj do wszystkich miarki idioty wciskającego gaz do oporu zaraz po odpaleniu silnika. Człowiek chce NORMALNIE wycofać z parkingu i NORMALNIE pojechać przed siebie - to chyba nie są zbyt wygórowane wymagania ?? A temperatura w nocy spadła do ca -10 C, wieć żadne extremum.

[borowik18]

Info od znajomego z serwisu Skody: w 2009 cos zostało zmienione w DSG i powoduje pewne problemy (ale za mało na akcję, reagują jak się zdarzy). Objawia się to stukami przy ruszaniu i szarpnięciami na niskich biegach. Wymieniany jest jakiś element sterujący, ale nie wiem dokładnie co. U niego w OII przed FL, 2009, 1.9TDI + DSG też było wymieniane.
Trzeba jechać do serwisu.

prawdopodobnie do wymiany mechatronika

[lukas220]

Proponuję poczytać strony poświęcone asb

jak będzie miała ochotę to i tak odleci , obojętne jakbyś ja grzał i studził , wiem coś o tym :diabelski_usmiech
a jak będzie miała ochote to będzie jeździła 150 tyś i więcej , obojętne jak bedziesz ją traktował , o tym też coś wiem :szeroki_usmiech

Leszek, wybacz, ale to tak jakbyś komuś radził: pij, pal do woli i tak umrzesz :roll:
A tak do pewności, wystaw sobie trochę oleju na -20 mróz i sprawdz jaką ma konsystencję. Kazać Ci wypić przez rurkę 0,5L shek'a z Mc Donalda w 10 sekund? :szeroki_usmiech

[leszekmw]

Leszek, wybacz, ale to tak jakbyś komuś radził: pij, pal do woli i tak umrzesz :roll:

wybaczam :wink:
ale po prostu z moich obserwacji i doświadczeń wynika że jeżeli chodzi o turbiny z grupy vw tak po prostu jest.
sadzę ze paru kolegów z forum również może to potwierdzić.

[ckwietniewski]

Potwierdzam
Dbałem jak o własną d... a i tak padła i jescze katalizator rozwaliła :/
Co nie znaczy że teraz nie dbam :wink:

[Maicroft]

Bo prawda jest taka, ze ten rodzaj turbiny w BKD nigdy nie powinien sie znalezc. Jakos wsadzenie tej z BMNa rozwiazuje wszystkie problemu z puchaczem, karetka itd - ciekawe czemu :twisted: