O 2 Fl jedynna - dwójka ??

[marcindvd]

bzyq_74,
10gr to nie lekko do góry.
W pruszkowie na jednym Shellu ON - 4,49 ( było 4,39 ), na drugim jeszcze ciągle 4,39, dobrze że dziś się rezerwa zaświeciła

[Set]

O 2 Fl jedynna - dwójka ??

Ostatnio nabyłem nową O2 Fl.
Przesiadłem się z benzyniaka na tdi 1.9.

Autko na dotarciu - 1000km

Mój problem jest następujący :
Jak jadę w korku - autko mi gaśnie.
Wiadomo, jaka to jazda - jedynka, dwója i stop.

Jak wyrzucę na luz podjeżdżając i wrzucę bieg 2 bo autko się toczy, gaśnie - wiadomo, za mała szybkość, ale jak wrzucę pierwszy bieg, to też się dławi i gaśnie.

Sam już nie wiem jak jeździć na takich małych szybkościach.
Na 2 biegu - 2000 obr. osiąga dopiero przy 40km, ale jeździ się tez i 10km i 20km niestety.

Generalnie na 1 się tylko rusza, ale autko przy małych szybkościach nie akceptuje 2 biegu

[phrix]

Długo miałem ten problem gdy przesiadłem się na firmową octe. Strasznie irytowało mnie wystopniowanie tej skrzyni, czesto wydawało mi się że nie da się dobrac odpowiedniego przełożenia do prędkości. Na wyższym biegu auto się dławiło na niższym prędkość była zbyt wysoka. Dopiero po ca. 10.000 jakoś dotarłem się to tego auta, tzn. albo zwalniałem do predkości znośnej dla pierwszego biegu albo wyciągałem na obrotach dal biegu drugiego.

PS: W korkach używam jednyki nawet gdy auto się toczy i jedzie powoli ( moim zdaniem sprzęgło i dwumas mniej wtedy dostaje w d..pe niż podczas wyciągania na drugim biegu)

[Set]

Rozumiem, że tekst w instrukcji, że na 1 biegu jechać na długość samochodu jest w życiu niepraktyczny do zastosowania w jeździe miejskiej.

Dzięki za informację - przestanę katować samochód więc na 2 biegu przy małych prętkościach

[konkon]

A może rozpęd na 1 biegu do powiedzmy 2.5 tys. obr. i toczenie na luzie :idea: ? Oczywiście odczekać aż przed nami się trochę zwolni miejsca.

[kowal 2002]

Set, nie wiem, czy już to zauważyłeś u siebie, ale w momencie puszczania sprzęgła komp silnika podnosi trochę obroty, żeby na wyższym biegu silnik nie zgasł. Czyli powiedzmy w korku: ruszasz bardzo delikatnie na jedynce, puszczasz gaz, wciskasz sprzęgło, wrzucasz drugi bieg i w momencie puszczenia sprzęgła samochód trochę przyspiesza ( nawet jak nie dodajesz gazu ) po czym za ok. 1 - 2 sek. zwalnia i toczy się już wolniej ( nadal bez dodawania gazu ). Może niepotrzebnie próbujesz w tym momencie "reagować" sprzęgłem i dlatego się "przydławia".
Generalnie ja w korku zawsze toczę się na 1, no chyba, że koreczek jest "żwawy" to wtedy można też spróbować na 2...

[Set]

Tak czytam ostatni post i chyba wiem czemu mi gaśnie.

Po puszczeniu sprzęgła na 1 biegu samochód przyspiesza i to znacząco, a ja go kontruję hamulcem aby nie przygrzać czasem komuś w kuper i wtedy go dławię chyba.

Jak napisał phrix - w końcu się nauczę jakoś sobie z tym radzić, mam nadzieję tylko, że silnik to przetrzyma.

Jak dla mnie brakuje mu biegu między 1 a 2.
90km/h też ciężko bieg dobrać.
5 bieg ma obroty 2000 dopiero przy 100km/h - na szczęście do pracy mam ekspresówkę :szeroki_usmiech

[Geralt]

Set, z drugiej strony: czy mozesz swym autem ruszyc na rozgrzanym silniku, na 1 biegu w ogole nie uzywajac gazu? - jesli tak to nie powinien Ci gasnac rowniez podczas dalszego "toczenia" na biegu. Jesli gasnie to zaryzykowalbym stwierdzenie ze moze nastawy przepustnicy trzeba wyregulowac. :roll:

[phrix]

mam nadzieję tylko, że silnik to przetrzyma.

Wytrzyma, bo to TDI :diabelski_usmiech

moze nastawy przepustnicy trzeba wyregulowac

Myśle że z tym może być problem w TDI :wink:

[bzyq_74]

Set, jak pisze kowal dajesz jedynkę potem 2 i wolno puszczasz sprzęgło i spokojnie Ci się toczy na dwójce bez dodawania gazu nawet pod górę.
Mi gasł na początku bo to mój 1-szy diesel po benzynie (jak u Ciebie) i trzeba się było oswoić

[Set]

Na 2 biegu jest już oki, za to czasem na 1 biegu mi gaśnie i to zazwyczaj na lekkiej górce [ silnik rozgrzany ].

Na dużych górkach i płaskim jest dobrze. W sumie mam takie dwa miejsca tylko.
Jedno z nich to skrzyżowanie, gdzie gaśnie mi w 100% [ 12 - 16 razy już ].
Już się zastanawiam czy to nie przez nerwy - jak już stoję na nim, to jestem spięty jak cholera :?

Nie ważne czy dodaję gazu czy nie. Gaśnie, aż się wytoczę na płaskie i wtedy spokojnie jedzie dalej.

Jako doświadczenie, dałem samochód do poprowadzenia koledze - na co dzień ma do czynienia z octavią 2 w pracy [ tdi] i też mu zgasł dwukrotnie :|
Oczywiście kolegi nie poinformowałem o felernym zachowaniu samochodu.

Za to żona nie ma problemu :shock:

Mówi, że jak puszcza sprzęgło i ma jej zgasnąć znowu je wciska, potem puszcza a samochód jedzie.

[szkoda]

więcej gazu, lekko sprzęgłem i... jedziemy

[conrad81]

Nie ma to jak bezczelny PeDek podczas ruszania gaśnie jak młodemu. Żadna dwumasa nie lubi katowania niskimi rpm. Nie zostaje nic jak dołożyć obrotów.
Pzdr

[piramida]

auto nie powinno gasnąć jadąc bez gazu obojetnie czy na 1, 2 czy 3 biegu a apropo 90 km/h to który kolega ma problem z doborem biegu? Wiadomo ze wsadza sie 5 oczywiscie jezdząc normalnie :szeroki_usmiech

[adi747]

napisałeś ze kontrujesz go hamulcem na jedynce :!: ?? to wciśnij sprzęgło przyhamuj i rusz od nowa wtedy nie zgaśnie

[ Dodano: Wto 30 Mar, 10 22:24 ]
oo podglądnij jak żona to robi i bedzie gites też tak miałem jak sie non stop zamieniałem z ojcem jezdziłęm meganą 2.0 w benzynie a potem przesiadałem sie do diesla i było cięzej ale tak jak koledzy piszą więcej gazu delikatniej ze sprzegłem i jedzie sie bajeczka

[1711marcin]

Podlacze sie pod temat. tez kupilem O2 FL 1.9 TDI w tym roku i nie mam takich problemow jak kolega Set. zaznacze ze wczesniej tez jezdzilem benzyniakiem. teraz mam ok 2500km przejechane. od pierwszedo do trzeciego biegu nie musze uzywag gazu, autko spokonie sobie samo radzi. ja tylko sprzeglo i bieg sprzeglo i nastepny bieg. wiadomo ze sprzeglo na spokojnie puszczam. to moje doswiadczenia. pozdrawiam

[conrad81]

to juz zacznij zbierac na dwumase...
Oczywiscie, że każdy ma swoje techniki. Bez gazu i delikatnie ze sprzęgłem to ruszaj może jak jesteś ostatni w kolejce na światłach. Pamiętajmy, że nie jesteśmy sami na drodze i każdy chce być w domu jak najprędzej i nie czekać aż ktoś łaskawie ruszy.
Niestety technika bez gazu na dwumasie skutkuje jej szybszym zużyciem.
Odsyłam do lektury choćby ostatniej gazetki z InterCarsu.
Pzdr

[1711marcin]

Zgodze sie z toba co do dwumasa. Tylko nie napisalem ze calymi dniami jezdze w korku, raczej zadko mi sie to zdaza. Wole juz zrobic pare km wiecej i byc gdzies szybciej. Chodzilo tylko o to ze silnik daje rade w moim przypadku. W temacie chyba o to chodzilo, zeby opisac jak kto ma. Pozdro