Zamieszczone przez kbjanek
[O1] luz na kolumnie, nowe auto
Zwiń
X
-
[O1] luz na kolumnie, nowe auto
Witam serdecznie.
Chodzi mi o luz na kolumnie kierownicy, przy ruszaniu prawo- lewo ( silnik na chodzi) slychac stuk, slychac go tez przy przejezdzaniu przez dziury , nierownosci.
Owy stuk zanika, kiedy wyciagne kierownice maksymalnie do siebie.
Podejrzewamze to moze byc jakis luz na elemencie umozliwiajacym regulacje dlugosci kolumny.
w serwisie oczywiscie mnie olewaja mowiac , ze tak ma byc.
Moze ktos sie z tym spotkal, dzieki z gory za pomoc
-
-
Stuki na kierwonicy Stuka Stukanie w układzie kierowniczym
Nareszcie też ktoś o tym pisze !!!
Kolego ja toczyłem batalię z serwisem (tym bardziej, że zawodowo zajmuje się przekładniami) i nawet mówiłem im, jaka jest przyczyna stuków. Według mojej analizy przyczyna leży w łożysku wałeczkowym, które podpiera ten wałek z wielowypustem łaczący przekładnię oraz kolumnę. Są zbyt duże luzy na tym łozysku, które powinny zaniknąć po podaniu ciśnienia na zawór hydrauliczny. Zawór powinien wytłumiać te luzy. Ale luzy nie zanikają. Tzn niby zanikają, ale jak np. przejeżdżasz przez tory kolejowe to stuka. Gdy wyciągasz kierownicę do siebie, naprężasz cały układ i może dlatego stuki pozornie zanikają. Ale przejedź przez tory kolejowe i będzie stukało.
W przekładniach do Polo/Fabii też stuka przed podaniem ciśnienia, ale po podaniu ciśnienia już nie. Natomiast w naszych Octaviach 1 stuka. W O1 są to przekładnie z Koyo (a niech ich) i widac oni nie moga sobie z tym poradzić. Niestety sprawdzałem już w kilkunastu Octaviach Tour w paru salonach i we wszystkich tak stuka. Pocieszający jest fakt, że te stuki nie powiększają się z czasem. Moja jedynka ma już 30 000 km i stuki nie powiększyły sie, a mój sasiad ma służbówkę o przebiegu ponad 90 000 i ma tak samo od nowosci.
Jednym słowem nie zrobimy z tym nic, to wina designu samej przekładni.
Ja osobiście nieco zmniejszyłem luz pomiedzy kamieniem dociskającym listwę zębatą a nasadką kamienia. W oryginale ten luz ma wynosić od 0,01 do 0,08 mm lub od 0,01 do 0,1 mm na całej drodze skrętu kół (nie wiem jak mają Koyo). Ja ustawiłem go w okolicy 0,01 mm. Stuki nieco się zmniejszyły poprzez mocniejszy docisk zębnika na listwę zębatą, ale nie zniknęły zupełnie. Żeby bezpiecznie zmniejszyc luz bez użycia przyrządów specjalistycznych, musisz zrobić tak: wjechac na kanał, podnieść przód samochodu w górę (oba koła na raz), włączyć silnik, obracać kierownicą w skrajne położenia. W tym czasie druga osoba kręci nasadką o jakieś parę stopni zgodnie z ruchem wsk zegara (uzyj klucza nasadowego chyba 15). Ty na kierownicy musisz wyczuc moment, kiedy drastycznie narośnie opór podczas kręcenia w skrajne pozycje. To jest luz 0,00 mm. Pojawią się też drgania na kierownicy. Znaczy to że musisz wrócić z powrotem o 1 lub 2 st. nakrętką przeciwnie do wsk. zegara. Sam klucz musisz wcześniej zeszlifować od czoła (wiesz na kluczu jest taka faza od wewnątrz), żeby nie ściąć sześciokąta na nasadce którą będziesz kręcił. Są tam takie 3 zagnioty, które mocno trzymają gwint.
Ale jak napisałem wcześniej, dużo Ci to nie da. Stukać będzie zawsze.
Uwaga !!! Wyżej opisane czynności wykonujesz na własne ryzyko i nie biore odpowiedzialności za jakiekolwiek następstwa. Utrata gwarancji, wypadek, smierć itd. Pamiętaj, że układ kierowniczy nalezy do układów o najwyższym wpływie na bezpieczeństwo w samochodzie. Gdy zbyt zmniejszysz luz na przekładni, koła nie będa wracały do położenia neutralnego po wyjściu z zakrętu i rozbijesz się.
PozdrawiamPozdrawiam tom_tom
Komentarz
-
-
robekcool, czy możesz pomóc i w swojej jedynce sprawdzic takie coś: zdjemij plastik w okolicy pedałów ten co zakrywa przegrodę , zobaczysz jak z przegrody wychodzi wałek od przekładni kierowniczej i łączy się z wałkiem od kierownicy. Weź złap ten wałek od przekładni ręką ze wszystkich sił i szarp w przód i w tył. Zobaczysz jak stuka. A potem poproś kogoś zeby kręcił kierownicą a Ty trzymaj ze wszystkich sił ten wałek. Zobaczysz też jak stuka. Nawet zobaczysz jak się rusza o jakieś 0,2 mm w przód i w tył. Ja t otylko sprawdzałem na mojej Octavii zaraz po wyjeździe z salonu, w innych nie pozwolili sprawdzić
TomekPozdrawiam tom_tom
Komentarz
-
-
Auto: Octavia 1
Silnik: 1.6 BFQ
warmińsko-mazurskie
Dołączył: 14 Lut 2007
Skąd: Elbląg
krzys301
Drive
TomPozdrawiam tom_tom
Komentarz
-
-
Zamieszczone przez tom.tomNiestety sprawdzałem już w kilkunastu Octaviach Tour w paru salonach i we wszystkich tak stuka. Pocieszający jest fakt, że te stuki nie powiększają się z czasem. Moja jedynka ma już 30 000 km i stuki nie powiększyły sie, a mój sasiad ma służbówkę o przebiegu ponad 90 000 i ma tak samo od nowosci.pozdrawiam - Darek
Komentarz
-
-
Ale powstaje pytanie czy jak jest juz ten luz na tych nierownosciach to jest to bezpieczne i tylko denerwuje tych co sa zbyt wyczuleni (ja) czy trzeba cos z nim z robic? Bo czuje to na dziurach, a serwisy mowia, ze wszystko jest OK, ze nie ma luzow itp..... grrrrr. Bo nie wiem czy cos kombinowac, bo to dokladnie tak wyglada jak opisujecie.
[ Dodano: Pią 11 Lis, 11 21:46 ]
Aaaa auto z 2003r. Wszystko ok tylko ten luz i jak sie czasem hamuje to to samo
[ Dodano: Nie 13 Lis, 11 13:19 ]
No i co nikt nie zna odpowiedzi na moje pytanie czy skoro ten luz niby normalny to to bezpieczne czy sie z tym uzerac?Aby zawsze dotrzeć do celu...
Komentarz
-
-
Hej,
jak pisałem wyżej - te stuki raczej nie ustąpią - musiałbyś przekonstruować nieco przekładnię kierownicza. Te stuki wystepują w przekładni, wymiana kolumny prawdopodobnie nic nie da.
Na pocieszenie dodam, że u mnie po przejechaniu ponad 60 tys. stuka dokładnie tak samo (a może nawet mniej), niż po wyjeździe z salonu.
Jeżeli wykonasz próby o których piszę powyżej i upewnisz się, że stuki pochodzą z wałka z wielowypustem wchodzącego z przekładni do srodka auta - to takie coś nie ma wpływu na bezpieczeństwo, będzie jedynie wk.....ć. Sprawdzałem też w O1 TDI u sasiada - miał już coś 180 tys. przejechane - i stuka dokładnie tak samo.Pozdrawiam tom_tom
Komentarz
-
Komentarz