[O2] Jak to zdemontowac bo wiem co mi trzeszczy, nie uszczel

[szpara]

Widoczność z tyłu to masakra. Cowam, cowam i o chyba już blisko, wychodzę a tu z metr może. Dlatego kupuje czujki

musze przyznać, że gdybym patrzył na takie drobnostki (ale fajnie o nich wiedzieć! ) to nie kupiłbym żadnego auta. widocznosc tylnej szyby to dla mnie nie problem... nie ważne czym, ważne jak (wiadomo, jedni sie nadaja za kierownice, a inni mniej) najlepiej było by cofać pandą bo za szybą kończy się auto. niedogodnienia jak troche za krótkie siedzenie, szyba czy jakiś tam hałas mi nie przeszkadzają (i tak zawsze radio gra). powiedziałbym, że jestem już zahartowany. :diabelski_usmiech

[ Dodano: Czw 25 Lis, 10 23:58 ]
co do hałasu: ludzie w moim wieku to nawet specjalnie "umilają" sobie jazdę różnymi dziwnymi modyfikacjami wydechowymi. mnie to nie bawi, ale pewien hałas też mi nie przeszkadza. byle to nie był hałas zepsutego łożyska

[Trusek]

[O2] Jak to zdemontowac bo wiem co mi trzeszczy, nie uszczel

... wiem co mi k...wa tak trzeszczy. A juz psioczylem na te wszystkie preparaty do uszczelek, ze gowno daja. Co trzeszczy to trzeszczy. A tu czystym przypadkiem okazalo sie ze to nie uszczelki tylko te wstawki oparcia tylnej kanapy pomiedzy samym oparciem a drzwiami (te miekkie wygladajace jak czesc oparcia).

Stad moje pytanie - ja to zdjac, bo musze cos zaradzic na to trzeszczenie.



<< chcialem wstawic fotke ale jakis limit serwera jest wyczerpany >>




.

[kowal 2002]

Zajrzyj TUTAJ

[Enriquez]

U mnie brzęczał ten plastiks od zwalniania zaczepu oparcia kanapy na górze. Sprawdź czy to nie to, przyklejając przycisk taśmą do testów w pozycji "lekko naciśniętej". Później pozostaje zdjąć i podkleić filcem, o ile to jest to.

[szkoda]

<< chcialem wstawic fotke ale jakis limit serwera jest wyczerpany >>

wstawiaj linkując a nie wrzucając na forum :idea: