.....popieram kolegę sam z tym walczę. W ciągu 15 tyś km będę wymieniał trzeci raz teraz kupiłem oryginały z garbem i do tego nowe opaski z garbem. Może się w końcu uda coś z tym zrobić bo jest to wkurzające pozdr
a to dziwne. Ja 5 lat temu jak Octavka była nówka, to co 15.000 km zmieniałem (dwa razy). Po wymianie już po 8.000 - 10.000 km było je słychać znowu. Po 30.000 km wymieniłem drugi raz i do dzisiaj (110.000 km) spokój. Jeżdżą cały czas.
Tylko i wyłącznie oryginały polecam plus nowe opaski z garbem, bo stare pewnie będą bez, ja u siebie wymieniłem na Febi po tygodniu dalej trzeszczało, dopiero po kupnie oryginałów
(różnica w cenie między Febi a oryginałem niewielka) jak ręką odjął
Tak to napewno guma stabilizatora. Ja przy zakładaniu wstrzyknąłem jeszcze smaru grafitowego bo również trzeszczało że aż uszy bolały. Po 10 kkm nie czeszczy tylko gdy dostaje się woda gdy jest upalnie dźwięk znów się powtarza.
Nowe, oryginalne tuleje są w takim jakby talku czy czymś co ma wlaściwości samosmarujące. Nawet na forum golfa polecali oryginalne gumy. Ja założylem Delphi z wkładką tekstylną ale i te skrzypią, na dniach użyję specjalengo specyfiku (smar silokonowo teflonowy - magiczna mikstura do typowo takich połączeń). Zobaczymy co to da.
Komentarz