Witam jestem posiadaczem skody octavii z 1998 roku silnik 1.6 benzyna
Mam taki problem co jaki czas wskakuje na wysokie obroty, jak go odpalam dobija do 3000 obrotów po pewnym czasie spada i trzyma sie na poziomie 1000-1050
I wtedy wiem ze jest coś nie tak jak przycisnę gaz to obroty ladnie wskakują a po puszczeniu gazu jakby sie tak na wysokości 1500-1800 na chwile zawieszały potem opadają
Ostatnio otworzyłem maske i dobiegał dziwny dźwięk zdemontowałem filtr powietrza a to na wolnych obrotach ten talerzyk od przepustnicy lekko podskakiwał ta jakby drżał i to dawało ten dźwięk Bardzo proszę o pomoc co to moze być czemu ten talerzyk tak drży. Dodam jeszcze ze przeczyściłem ją od góry szmztką z benzyną ekstrakcyjną i obroty powr. do normy ale nadal jest te tykanie tego talerzyka bardzo proszę o jakieś sugestje
Mam taki problem co jaki czas wskakuje na wysokie obroty, jak go odpalam dobija do 3000 obrotów po pewnym czasie spada i trzyma sie na poziomie 1000-1050
I wtedy wiem ze jest coś nie tak jak przycisnę gaz to obroty ladnie wskakują a po puszczeniu gazu jakby sie tak na wysokości 1500-1800 na chwile zawieszały potem opadają
Ostatnio otworzyłem maske i dobiegał dziwny dźwięk zdemontowałem filtr powietrza a to na wolnych obrotach ten talerzyk od przepustnicy lekko podskakiwał ta jakby drżał i to dawało ten dźwięk Bardzo proszę o pomoc co to moze być czemu ten talerzyk tak drży. Dodam jeszcze ze przeczyściłem ją od góry szmztką z benzyną ekstrakcyjną i obroty powr. do normy ale nadal jest te tykanie tego talerzyka bardzo proszę o jakieś sugestje
Komentarz