Witam,
po 15 latach rozrusznik chyba odmówił posłuszeństwa. Od paru dni słabo kręcił, myślałem, że to rozładowane aku przez ostatnie mrozy, ale jednak nie. Po podmianie na inny akumulator te same objawy.
Po przekręceniu kluczyka, słychać, że próbuje okręcić, lecz od razu słabnie, po czym nic się nie dzieje.
Czy moje podejrzenia są właściwie? Czy może to jakaś inna usterka?
po 15 latach rozrusznik chyba odmówił posłuszeństwa. Od paru dni słabo kręcił, myślałem, że to rozładowane aku przez ostatnie mrozy, ale jednak nie. Po podmianie na inny akumulator te same objawy.
Po przekręceniu kluczyka, słychać, że próbuje okręcić, lecz od razu słabnie, po czym nic się nie dzieje.
Czy moje podejrzenia są właściwie? Czy może to jakaś inna usterka?
Komentarz