Witam
Zauważyłem stukanie z prawej strony. Jak się okazało, to był luz na drążku kierowniczym. Kupiłem drążki z końcówkami Lemfordera. Do tego obie gumowe osłony drążków. Co oprócz tego warto wymienić? Z tego co sprawdzałem przez 14 lat życia samochodu wymieniane były tylko bzdety i to z prawej strony. Nawet amory i sprężyny mam fabryczne. No ale jak sprawują się, to nie wymieniam ich na razie.
Pomyślałem, że warto wymienić wszystkie sworznie, tuleje wahaczy, a do tego łączniki stabilizatora i gumy stabilizatora. W sumie łącznie to będzie z 250-300 zł, a spokój na długi czas. Czy warto przy okazji czemuś się przyjrzeć bądź przy okazji wymienić?
Zauważyłem stukanie z prawej strony. Jak się okazało, to był luz na drążku kierowniczym. Kupiłem drążki z końcówkami Lemfordera. Do tego obie gumowe osłony drążków. Co oprócz tego warto wymienić? Z tego co sprawdzałem przez 14 lat życia samochodu wymieniane były tylko bzdety i to z prawej strony. Nawet amory i sprężyny mam fabryczne. No ale jak sprawują się, to nie wymieniam ich na razie.
Pomyślałem, że warto wymienić wszystkie sworznie, tuleje wahaczy, a do tego łączniki stabilizatora i gumy stabilizatora. W sumie łącznie to będzie z 250-300 zł, a spokój na długi czas. Czy warto przy okazji czemuś się przyjrzeć bądź przy okazji wymienić?
Komentarz