Zamieszczone przez szkoda
A teraz coś strasznego
Myślę że problem nie dotyczy tylko silnika BXE. 2.0 16V jeszcze nie rozbierałem na czynniki pierwsze więc nie wiem jak tam jest ale wszystkie PD 8V konstrukcyjnie niczym się nie różnią. Jeśli się mylę to niech mnie ktoś poprawi czy była jakaś zmiana n.p. układu smarowania - głowicy :?:
Przypomniało mi się coś.
Swego czasu narzekano na wałki Dbilas-a że się wycierają. Wtedy, jestem pewien na 99% że nie była to wina wałka tylko braku smarowania może w tym przypadku jest podobnie. Mam zamontowany czujnik ciśnienia oleju w głowicy (czyli prawie na końcu układu) i wiem że na oleju 5W40 w upalne dni po pierwszym, drugim depnięciu do końca obrotów (jeśli olej był powiedzmy po 5kkm) ciśnienia nie było w ogóle na wolnych obrotach. Ze świeżym olejem było nieco lepiej a problem zniknął kiedy zmieniłem go na gęściejszy (niestety bez normy VW) oraz zwiększyłem obroty biegu jałowego.
rozebrałem, obejrzałem, spadła jedna sprężynka ... zgniła.naprawiłem
odgiął się haczyk tejże sprężynki, i spadła. prowizorycznie naprawiłem. dziś rano zrobiło mi się podobnie... tzn auto zaczęło bardzo ściągać na prawo, piszczała szczęka i w ogóle. Auto do mechanika. Zrobił.. wymienił tzw Zestaw naprawczy szczęk czyli sprężynki i te sztyfty które pozycjonują szczękę. Gość mówi że wszystko ok, ale trzeba jeszcze wymienić jakieś teflonowe ślizgi. Czy ktoś mógłby mi powiedzieć o co dokładnie chodzi. Przyglądałem się temu, ale bez rozbierania tego na czynniki pierwsze nie widzę o co chodzi. bardzo proszę o pomoc.
Komentarz