Zgadza sie wyglad jest troche problematyczny ale sedana kombi jak dla mnie to wtglada super.Octe to bym dal gora 70-75 za 90-110 to juz tylko S2 .Tylko pytanie czy za 110 wyrwia 2.0tdi 140?,bo tylko disel z racji przebiegow wchodzi w gre.
Witam,
W kupionej kilka miesięcy temu używanej Octavii I - szczegóły w profilu - od początku hałasował bendix - charakterystyczny zgrzyt przy odpalaniu. Mechanik wymienił mi bendix na nowy, kilka dni był spokój po czym wszystko wróciło do normy - ten sam hałas za każdym razem. Następnie ten sam mechanik konsultował się z kolejnym mechanikiem - ponoć specjalizującym się w samych rozrusznikach - i ten zawyrokował zmianę jakiejś tulejki, której ponoć nie było w komplecie z nowym bendixem (sory za ignorancję, nie znam się na tym). Znowu było fajnie przez kilka dni i potem wrócił hałas. TRZECI mechanik jak usłyszał temat bendixa powiedział że te samochody tak mają i żeby sobie dać spokój albo... wymienić rozrusznik.
No więc pytanie: czy ja mam wymienić mechanika/ów, czy rozrusznik, bo widzę że to koszt 400-500zł. Macie jakiś pomysł? Nowy bendix to był Bosch - tak przynajmniej stało na pudełku. Czy Wy też mieliście takie przejścia z hałasującym rozrusznikiem? Bo to lekki obciach ten hałas i budzi wszystkich na osiedlu rano...
Albo powiedzcie gdzie to cholerstwo w Krakowie naprawić.
Witam,
W kupionej kilka miesięcy temu używanej Octavii I - szczegóły w profilu - od początku hałasował bendix - charakterystyczny zgrzyt przy odpalaniu. Mechanik wymienił mi bendix na nowy, kilka dni był spokój po czym wszystko wróciło do normy - ten sam hałas za każdym razem. Następnie ten sam mechanik konsultował się z kolejnym mechanikiem - ponoć specjalizującym się w samych rozrusznikach - i ten zawyrokował zmianę jakiejś tulejki, której ponoć nie było w komplecie z nowym bendixem (sory za ignorancję, nie znam się na tym). Znowu było fajnie przez kilka dni i potem wrócił hałas. TRZECI mechanik jak usłyszał temat bendixa powiedział że te samochody tak mają i żeby sobie dać spokój albo... wymienić rozrusznik.
No więc pytanie: czy ja mam wymienić mechanika/ów, czy rozrusznik, bo widzę że to koszt 400-500zł. Macie jakiś pomysł? Nowy bendix to był Bosch - tak przynajmniej stało na pudełku. Czy Wy też mieliście takie przejścia z hałasującym rozrusznikiem? Bo to lekki obciach ten hałas i budzi wszystkich na osiedlu rano...
Albo powiedzcie gdzie to cholerstwo w Krakowie naprawić.
Pozdrawiam
Zmień mechanika i to szybko a o tych dwóch pozostałych też zapomnij :diabelski_usmiech bo za chwilę dowiesz się, że musisz zmienić samochód :diabelski_usmiech :diabelski_usmiech
No sęk w tym, że (chyba) tą tulejkę mechanik wymienił - napisałem to w pierwszym poście. Było ok przez dzień - dwa, potem co kilka odpaleń hałas, a co kilka cicho i tak przez kilka dni a teraz hałasuje na całego za każdym razem.
Sprawdź , czy przypadkiem mechanior nie posmarował smarem lub olejem metalowego trzpienia który wciąga elektromagnes tzw. kotwicy. Smar w połączeniu z kurzem powoduje , że elektromagnes zwalnia kotwicę dużo wolniej niż bez smaru i bendix zgrzyta przy wyzębianiu.
Wnętrze elektrowłącznika-elektromagnesu powinno być czyste i bez smaru. Musi pracować na sucho. Tak samo kotwica powinna byc czysta.
Sprawdź też stan widełek . Jeśli maja ślady zużycia w miejscu współpracy z bendixem to wymień koniecznie.
Jako że posiadam ten sam silnik co autor tematu to dodam od siebie że przez koncówkę zimy u mnie działo się podobnie. Auto tuż po odpaleniu wydawało 1-2 sekundowy odgłos tarcia, rzężenia. Wraz z nadejściem plusowych temperatur temat zamilknął ale pojawił się nowy - mianowicie auto gdy jest zimne zaczęło coraz dłużej odpalać. Rozrusznik przy pierwszym porannym odpalaniu potrafi kręcić jak szalony przez 4 sekundy po czym auto odpala jak gdyby nigdy nic. Każde następne odpalenie już na ciepłym silniku, jest na dotyk.
Nie wiem czy te dwie sprawy mają jakis wspólny mianownik, ale nie dzieje się chyba dobrze z moim rozrusznikiem i boje się że przy powtórce takiej srogiej zimy np. przy -15 stopniach mogę nie odpalić auta. Skoro przy letnich temperaturach zimne auto odpala 4 sekundy to jak sobie poradzi ze srogim mrozem?
No i mnie to chyba dopadlo, a raczej napewno. Przy wiekszych mroazach przy odpalaniu zaraz jak tylko odpali to potrafi zazgrzytac przez sekunde. Do tego dziwne bo jak zazgrzyta to na zewnatrz czasmi mozna poczuc lekki smrodek, ciezko to opisac, cos jak by palona nafta, w kazdym razie ciezki zapach. Dzisiaj musialem po raz piewszy zakrecic 2 razy, ogolnie jak by ciezko krecil a akumulator jest nowy - niecale poltora roku.
Wymiana bendixa pomoze pewnie na zgrzytanie, tylko skad ten zapach? Wogule to bawic sie w wymiane czy szukac rozrusznika?
ja w swojej miałem to samo od razu przy zakupie swojej Skody, oddałem do autoryzowanego serwisu i tam przesmarowali bendix twierdząc że to był powód zgrzytania po odpaleniu. Efekt taki, że podziałało to chwile aż rozrusznik powiedział dość. Wystarczyła regeneracja rozrusznika i jak do tej pory bez problemów. U siebie żadnego smrodu nie wyczułem,
U mnie podobnie sekunda po odpaleniu słychać ale to nie jest głośne (przynajmniej u mnie).
Jak ciepło to rzeczywiście nic nie było słychać. Mi odpala za każdym razem tak samo a nawet zauważyłem, że lepiej na zimnym.
Odgrzeję kotleta. W moim AQY, jest nowy aku. Ciepły silnik kręci jak wściekły, po ilu sekundach odpala to już mniejsze znaczenie bo inne czynniki wchodzą w grę. Zimny po nocy kręci znacznie wolniej. Teraz na mrozach im zimniej tym wolniej kręci. Ładowanie 14,2V, pobór prądu spoczynkowy 60mA. Albo TTTM? albo trzeba by było tulejki wymienić? Jeśli chodzi o bendix to nie ma najmniejszych problemów, załączanie kręcenie zawsze jest z tą samą prędkością, szybko jak ciepły, i wolno jak zimny. Na szczęście zawsze zapala od pierwzzego ale co będzie przy -28?
Kurde dziś przed odpaleniem sprawdziłem napięcie aku po nocy mroźnej i wyniosło 12,28V... mało jak cholera, teoretycznie nie powinien odpalić, bardzo wolno zakręcił i odpalił po dwóch obrotach wałem. Aku nowy miesięczny. Nie wiem czy po mroźnej nocy -16 aku powinien utrzymać te 12,6V ? Może niesłusznie podejrzewam rozrusznik?
Kurde dziś przed odpaleniem sprawdziłem napięcie aku po nocy mroźnej i wyniosło 12,28V...
To nie jest jeszcze wyznacznikiem kondycji akumulatora.
Sprawdź do ilu spada podczas rozruchu.
Pobór prądu spoczynkowego powinien być jak najmniejszy rządu 30-40mA przy uzbrojonym autoalarmie.
Większy pobór niż 100mA jest gwarancją problemów z rozruchem po kilku dniach i przy ujemnej temperaturze.
Czesc,
Ja tez mialem taki problem w Seacie Leonie 1.9 tdi ASV. Rozrusznik krecil i nie odpuszczal zaraz po puszczeniu kluczyka. Czyscilem i smarowalem "zwyklym smarem " ze dwa, trzy razy. Na poczatku bylo dobrze ale po 2 -3 miesiacach wracalo do poprzedniego stanu. Dopiero jak kupilem konkretny smar " full synthetic " to pomoglo mam juz spokuj od ponad roku.
Komentarz