Utrata mocy

Zwiń
X
 
  • Filtr
  • Czas
  • Pokaż
Wyczyść wszystko
new posts
  • gregorypeq
    Classic
    • 2010
    • 15

    Utrata mocy

  • Bialy
    Rider
    • 2009
    • 306

    #2
    Utrata mocy

    Witam
    W poniedziałek wróciłem z trasy, gdzie wszystko było ok. Wczoraj odpalam autko no i kicha. Pierw ma totalnego muła (na 1 od 0 do 20km/h trwa to ok. 3-4 sekund...) potem nagłe szarpnięcie i jest moc, za chwilę znowu muł i tak w kółko.
    Problem jest zawsze po odpaleniu, potem jak chwilę poszarpie to zaczyna jeździć jak takie TDI 90KM może ciut mniej
    Byłem dziś u "magika" podłączył pod komputer i powiedział że pokazuje błąd "zawór n239 przełączania klapy kolektora ssącego"

    kurcze przecież to klapa gaszenia, czy może mieć ona jakiś związek z utrata mocy?

    Komentarz

    • srubox
      Drive
      • 2007
      • 91

      #3
      Może sie nie otwiera do końca. zdejmij wąż od IC przy kolektorze ssacym i zobacz jak tam wygląda...sprawdz reką czy swobodnie sie rusza.

      Komentarz

      • Bialy
        Rider
        • 2009
        • 306

        #4
        Znaczy klapa gasząca rusza się swobodnie, jutro sprawdzę jak to wygląda od środka. Ale czy to może być przyczyną utraty mocy?

        Komentarz

        • songohou
          Drive
          • 2010
          • 43

          #5
          Może być to przyczyną bo klapa odcina dopływ powietrza przy gaszeniu, może być tak że EGR złapał syfa i klapka nie odbija do końca, z tym że to idzie stwierdzić bez kompa, bo jak klapka nie puści do końca to słychać wyraźny szum powietrza (syk) w okolicy EGR'a. Można tam pomajstrować paluchami, na przykład jak ma muła to spróbować odciągnąć klapkę paluchem. Ogólnie EGR to takie paskudztwo które z czasem zarasta syfem...
          Luknij sobie tutaj: >KLIK<
          http://www.majkadesign.pl/

          Komentarz

          • Bialy
            Rider
            • 2009
            • 306

            #6
            Zrobiłem dokładne oględziny i klapa gasząca nie zamyka się przy gaszeniu silnika - rzeczywiście trochę silnikiem trzęsie przy gaśnięciu, ale jakoś nigdy się tym nie przejmowałem. Planuję wyczyścić EGR i zobaczyć czy to pomoże.

            Natomiast jako przyczynę utraty mocy widzę w gruszce turbiny - gdy kiedyś naciskałem sztangę by rozruszać kierownice to było wszystko ok, a teraz gdy ją wduszę, to gdy "odbija" z powrotem słychać dźwięk jakby zasysania powietrza (tak jak pompując przepychaczką do zlewu ) więc myślę, że to albo wężyk podciśnienia dochodzący do mieszka (wygląda na cały) albo mieszek jest nieszczelny.
            Może ktoś potwierdzić moje przypuszczenia?

            Komentarz

            Pracuję...