Praca silnika jak w traktorze/czolgu/kosiarce/helikopterze
Witam
Wracajac przed wczoraj do domu, Skoda nagle zaczela chodzic jak traktor. Wczoraj nie mialem czasu sie tym zajac i dzis ponownie odpalajac auto chodzi dalej jak pracujacy na pelnej mocy CKM. Dzwiek glownie uchodzi spod silnika, myslalem, ze to wina tlumika, ale auto po odpaleniu po chwili gasnie. Czy ktos jest w stanie cos podpowiedziec?
Może mieć to związek z tym, że wcześniej przy odpalaniu był charakterystyczny zgrzyt, który pojawiał się tylko przy pierwszym odpaleniu po dłuższym postoju?
To może być coś z wałkiem rozrządu ( wytarta krzywka nie domykająca zaworu ). Powoduje to objaw taki jak opisujesz ( traktor ). Zdejmij dolot i sprawdź czy nie czuć "pierdzenia"/podmuchów powietrza jak z rury wydechowej.
Zobacz czy to taki objaw jak TUTAJ ( filmik w pierwszym poście ).
B_KRK, jaki masz przebieg a szklanki były wymieniane bo może to być kończące sie popychacze zaworów tak dla poprawy humoru jest ich 20 i koszt około 2500 zł
robekcool, u mnie też sie tak wydawało wiem bo miałem ten silnik podobny problem
w fabii miałem też można powiedzieć terkotanie skończyło sie na wymianie silnika
Jutro ma podjechać kolega i podpiąć skarbonkę do kompa..zobaczymy..
[ Dodano: Czw 16 Wrz, 10 14:00 ]
Okazało się, że plecionka do wymiany, odma i tłumik pęknięty. Przyczyna: Przy wymianie sprzęgła niedokręcona poduszka skrzyni biegów. Koszy naprawy 240 zł.
Komentarz