rozbita octavia, prosze o pomoc !

Zwiń
X
 
  • Filtr
  • Czas
  • Pokaż
Wyczyść wszystko
new posts
  • rafal-snak
    Drive
    S_OCP Member
    • 2008
    • 63

    #26
    ja jeszcze powiem że, generalnie ubezpieczalnie oszukują. Piszę tak bo mi wmawiano że auto jest za stare na montaż elementów org. i będą zamienniki, a w servisie dostałem informację że jak dobrze pamiętam, auta nie starsze niż 7 lat podlegają org. częściom, a w PZU powiedzieli że do 2 lat.
    Możesz zrobić tak że weźmiesz kasę (z wyceny ubezpieczyciela) a potem wstawić na warsztat, jeśli będzie więcej to do ubezpieczalni z fakturkami i oni muszą zwrócić różnice. W moim przypadku PZU się pospieszyło i nim wyraziłem jakąkolwiek decyzję, kasę miałem już na koncie ale nie udało im się, bo jak pisałem wyżej z proponowanych blisko 4 tyś. faktura wyżła blisko 7 tyś.
    SKODA OCTAVIA I 1.9 TDI ALH 66 kW/90 KM
    UNIDEN PRO 520 XL + SIRIO ML 145

    Komentarz

    • oolsztyniak
      RS
      S_OCP Member
      • 2007
      • 6654
      • Superb II combi (3T5)
      • BMN 2.0 TDI RS 170 KM

      #27
      jak już naprawiać to bezgotówkowo , niech martwi się ubezpieczyciel i serwis.
      Była O2 RS 190 km / 436 Nm
      Jest Superb 2FL 201 km / 436 Nm

      Komentarz

      • firmek
        Rider
        • 2008
        • 477

        #28
        Zamieszczone przez rafal-snak
        ja jeszcze powiem że, generalnie ubezpieczalnie oszukują. Piszę tak bo mi wmawiano że auto jest za stare na montaż elementów org. i będą zamienniki, a w servisie dostałem informację że jak dobrze pamiętam, auta nie starsze niż 7 lat podlegają org. częściom, a w PZU powiedzieli że do 2 lat.
        Zamieszczone przez rafal-snak
        nie z mojej winy wjechano mi w tyłek
        Pomijajac zachowanie PZU to i serwis nie mial racji. W przypadku szkody likwidowanej z OC, ubezpieczyciel jest zobowiazany do przywrocenia stanu auta z przed wypadku. Czesc oryginalna ma byc wymieniona na oryginalna i to nie zaleznie czy auto ma miesiac czy 20 lat. Gadanie ubezpieczyciela ze auto jest stare i wkladajac nowe czesci podnosza jego wartosc, proponowanie zamiennikow za czesci oryginalne jest niezgodne z prawem.

        Prawo poszkodowanego do przywrócenia pojazdu do stanu poprzedniego zawarte jest w art. 363 § 1 kodeksu cywilnego i jest zdaniem Rzecznika równoznaczne z obowiązkiem uwzględnienia w procesie likwidacji szkody elementów identycznych z tymi, jakie zostały uszkodzone, chyba że poszkodowany wyrazi zgodę na zastosowanie części proponowanych przez zakład ubezpieczeń.

        Przy OC ubezpieczyciel lachy nie robi bo jego obowiazki wobec poszkodowanego wynikaja z kodeksu cywilnego i odpowiednich ustaw. Inaczej jest w przypadku AC, tutaj obowiazuje umowa jaka sie podpisalo. Z jednym sie na pewno zgodze
        Zamieszczone przez rafal-snak
        ubezpieczyciele oszukuja
        Ubezpieczyciela i rzeczoznawce nie nalezy traktowac jak osoby ktora robi nam laske tylko jak kogos kto nam wisi kase i nie chce jej oddac :evil:
        Wycene rzeczoznawcy radzil bym traktowac jako informacje a nie cos wiazacego a najlepiej zmierzyc nia glebokosc kosza (ok, z regoly do tego sie nadaje ale nalezy ja zachowac). Natomiast zrobic wlasna wycene (np z serwisu ktory bedzie auto naprawial) i wyslac do ubezpieczyciela celem zaakceptowania. Tutaj przewage ma ASO bo ubezpieczycielowi trudno jest podwazyc koniecznosc naprawy bo ta musi spelnic normy producenta.
        Do tego nic na gebe, kazda komunikacja minimum faxem, najlepiej listem poleconym (zachowac dowod nadania) a jak juz mamy dosc to list do ubezpieczyciela z informacja ze kopia (do informacji) zostala wyslana do rzecznika ubezpieczonych: http://www.rzu.gov.pl/kontakt

        [ Dodano: Wto 07 Wrz, 10 13:06 ]
        Zamieszczone przez oolsztyniak
        jak już naprawiać to bezgotówkowo , niech martwi się ubezpieczyciel i serwis.
        Jak najbardziej. Serwis robi wlasna wycene i wysyla ja do zaakceptowania i dopiero po zaakceptowaniu przystepuje do naprawy (chyba ze maja dobre doswiadczenia z ubezpieczycielem i wiedza ze i tak zaakceptuje to zaczynaja naprawe bez czekania na potwierdzenie).

        Komentarz

        • xxl_fred
          Classic
          • 2010
          • 22

          #29
          Zamieszczone przez Golas27
          kurde przeciez ona ledwo ruszona
          to też cały czas o tym mówię!

          Komentarz

          • firmek
            Rider
            • 2008
            • 477

            #30
            Rzeczywiscie wyglada na lekko puknieta ale patrzac na uszkodzenia (wystrzelone dwie poduchy) to jak ktos zacznie temu sie dokladniej przygladac to moze wyjsc sporo rzeczy. Ze zdjec tez za bardzo wszystkiego nie widac - np czy polamaly sie zaczepy od reflektorow, czy blotniki sa pogiete. Jak bym mial wyssac cene naprawy z palca to strzelal bym tak 10-15 tys (cena za czesci oryginalne + robocizna ASO): zderzak, listwa ozdobna, pas przedni, dwa reflektory, dwa kierunkowskazy, dwa blotniki, maska, grill, deska, dwie poduszki + lakierowanie, robocizna i geometria dla swietego spokoju.

            Komentarz

            • kistak
              Classic
              • 2010
              • 11

              #31
              Dziekuje bardzo koledzy za wypowiedzi na ten temat. Jest tylko jeden problem , fajnie zeby ja naprawiac i w serwisie bo zrobia dobrze itd ale ubezpieczyciel nie wyrazil zgody na naprawe bezgotowkowo,rzeczoznawca ktory byl podliczyl wszystko i powiedzial ze jest szkoda calkowita i dostaniemy "wartosc samochodu"nie powiedzial ze 75% wartosci samochodu bo tak chyba jest. A ze to pierwsza taka stluczka/kolizja/nie wiem jak to nazwac, to ja nie musze takich rzeczy wiedziec... Poszedlem do serwisu Konarzewskiego Skody w Bydgoszczy tam gdzie zamieszkuje, przedstawilem protokul od rzecznoznawcy i poprosilem o wycene naprawy , zapytali czy bedzie naprawiane u was ja mowie ze dobrze by bylo tylko ze jest szkoda calkowita i nie wyrazaja na to zgody, odmowili mi jakiejkolwiek wyceny naprawy bo jest "szkoda calkowita" moglem sie zgodzic na to aby zrobil wycene koszt 600zł niecale, wyslal do ubezpieczyciela na akceptacje, ale akceptacji by nie bylo napewno od strony ubezpieczyciela bo poco maja placic 20-25tys serwisowi jak moga dac np. 15 mi na konto, sa do przodu ? pewnie ze sa ... poduszki z deska i robocizna w serwisie to jest niecale 9 tysiecy ... a gdzie reszta? tak zaczepy poszly ..

              Komentarz

              • firmek
                Rider
                • 2008
                • 477

                #32
                kistak, jesli zalezy Ci na naprawie to bym sie nie poddawal. Czy wycena zawiera oszacowane wartosc auta i koszt naprawy? Jesli gosciu wpisal ze szkoda calkowita i nie podal detalow to ja bym takich zarzadal - taki jest ich obowiazek (chociaz pewnie beda starali sie zanizyc np wartosc auta). I na serio nie ma czegos takiego jak 75% wartosci, jesli chcesz to mozesz naprawiac auto do 100% jego wartosci (nie jest to moj wymysl tylko rzeczywistosc prawna do tego potwierdzona kilkoma wyrokami - wystarczy uzyc google).
                To Ty decydujesz o formie rekompensaty za szkode nie rzeczoznawca. Jesli auto jest warte z 20 tys (a raczej jest) to powinienes sie zmiescic w naprawie. Inaczej to rzeczywiscie moze byc ciezko lub na granicy.

                za http://www.rzu.gov.pl/skargi/najczes...a_calkowita__3

                "...Następnie jednoznaczne stanowisko odnośnie szkody całkowitej przy ubezpieczeniu OC posiadaczy pojazdów mechanicznych, potwierdzając dotychczasową linię orzecznictwa Sąd Najwyższy zawarł w uzasadnieniu do postanowienia z dnia 12 stycznia 2006r. składu siedmiu sędziów Izby Cywilnej (sygn. akt III CZP 76/05) odnosząc się merytorycznie do wniosku Rzecznika Ubezpieczonych.

                Sąd Najwyższy stwierdził, iż za utrwalony należy uznać pogląd, że koszt naprawy uszkodzonego w wypadku komunikacyjnym pojazdu, nie przewyższający jego wartości sprzed wypadku nie jest nadmierny w rozumieniu art. 363 § 1. Ponadto sąd uzasadniając swoje stanowisko jednoznacznie wskazał, że nieopłacalność naprawy, będąca przesłanką wystąpienia tzw. szkody całkowitej, ma miejsce wówczas, gdy jej koszt przekracza wartość pojazdu sprzed wypadku stwierdzając nadto, że stan majątku poszkodowanego, niezakłócony zdarzeniem ubezpieczeniowym, wyznacza rozmiar należnego odszkodowania. Jednocześnie zaznaczył, iż poglądy te są aprobowane w doktrynie prawa ubezpieczeniowego. "

                Komentarz

                • kistak
                  Classic
                  • 2010
                  • 11

                  #33
                  Witajcie ponownie , chcialbym wam powiedziec na jaka kwote zostala wyceniona moja "szkoda calkowita" nie dosc ze 3 dni po terminie ( czyli po 33 dniach ) to jeszcze na smieszna kwote 9,100zł , powiedzcie mi co mam dalej z tym zrobic bo napewno powinienem dostac wiecej .. na dzien zdarzenia samochod byl wart 19,900 ( ich dane ) a wyplacają mi 9,100zł , smiech na sali ...
                  ubezpieczenie MTU

                  Komentarz

                  • Agamek12
                    RS
                    S_OCP Member
                    • 2006
                    • 9943
                    • Ford

                    #34
                    Zamieszczone przez kistak
                    Witajcie ponownie , chcialbym wam powiedziec na jaka kwote zostala wyceniona moja "szkoda calkowita" nie dosc ze 3 dni po terminie ( czyli po 33 dniach ) to jeszcze na smieszna kwote 9,100zł , powiedzcie mi co mam dalej z tym zrobic bo napewno powinienem dostac wiecej .. na dzien zdarzenia samochod byl wart 19,900 ( ich dane ) a wyplacają mi 9,100zł , smiech na sali ...
                    ubezpieczenie MTU
                    Oczywiście 9.100zł i samochód?
                    Adam... Używam:
                    Rolka: e11FL 97KM/130Nm
                    Passek: B6 175KM/366Nm

                    Komentarz

                    • kistak
                      Classic
                      • 2010
                      • 11

                      #35
                      tak tak , nie zabieraja samochodow ale jak to pani powiedziala " moge podac adresy u numery telefonow ktore skupują WRAKI " chyba nie widziala jak on wyglada ... co z tego ze go mam , jak moze nie starczyc pieniedzy na naprawe napewno do takiego stanu jaki byl , a dlaczego nie dosc ze jestem poszkodowany i dostalem smieszne pieniadze ,mam tam zakladac jakies uzywane czesci itd zeby tylko starczylo ... no i ani zlotowki wiecej nie dadza , do rzeczoznawcy numeru sie nie dostanie, wszyscy sa anonimowi , mozna rozmawiac tylko z osoba ktora odbierze telefon , a dodzwonic sie do nich jest naprawde wielka misja ..

                      Komentarz

                      • oolsztyniak
                        RS
                        S_OCP Member
                        • 2007
                        • 6654
                        • Superb II combi (3T5)
                        • BMN 2.0 TDI RS 170 KM

                        #36
                        no to Cie załatwili .......
                        Trzeba znaleźć jakieś sensowne wyjście z tej sytuacji , ażeby wilk był syty i owca cała
                        Była O2 RS 190 km / 436 Nm
                        Jest Superb 2FL 201 km / 436 Nm

                        Komentarz

                        • kistak
                          Classic
                          • 2010
                          • 11

                          #37
                          Zamieszczone przez oolsztyniak
                          no to Cie załatwili .......
                          Trzeba znaleźć jakieś sensowne wyjście z tej sytuacji , ażeby wilk był syty i owca cała
                          tylko jakie ? pomoze mi ktos ? jakies wskazowki ? przekroczony termin dla przykladu 14 dni naliczone odsetki od tej kwoty bede wynosily ok 40zł ..

                          Komentarz

                          • Agamek12
                            RS
                            S_OCP Member
                            • 2006
                            • 9943
                            • Ford

                            #38
                            Ile według nich jest wart "dobry" samochód - to znaczy z jakiego katalogu dają cenę dla auta sprawnego? Jaka według nich jest wartość "wraku" - na czym opierają swoją wycenę? Jeśli wrak ma dla nich jakąś wartość - niech Ci wskażą miejsce, gdzie sprzedasz go za tą cenę... Bo rozumiem, że 9.100zł to róznica pomiędzy wartością auta dobrego a wartością wraku?
                            Adam... Używam:
                            Rolka: e11FL 97KM/130Nm
                            Passek: B6 175KM/366Nm

                            Komentarz

                            • kistak
                              Classic
                              • 2010
                              • 11

                              #39
                              19,900 wartosc samochodu wyceniona przez rzeczoznawce za pomoca jakiegos tam programu, od tej kwoty odjeli wartosc uszkodzonych elementow i wyszlo im wlasnie tyle... czyli co , zadzwonic i zadac im takie pytania?

                              Komentarz

                              • Agamek12
                                RS
                                S_OCP Member
                                • 2006
                                • 9943
                                • Ford

                                #40
                                Zamieszczone przez kistak
                                19,900 wartosc samochodu wyceniona przez rzeczoznawce za pomoca jakiegos tam programu, od tej kwoty odjeli wartosc uszkodzonych elementow i wyszlo im wlasnie tyle... czyli co , zadzwonic i zadac im takie pytania?
                                Pisma pisać!!!
                                Po to masz AC, aby w razie nieszczęścia odzyskać równowartość auta. Skoro według TU auto było warte 19.900zł, to właśnie taką kwotę powinieneś być w stanie odzyskać. Skoro chcą Ci dać 9.100zł plus wrak, to znaczy, że ten wrak jest wart dla nich 10.800zł - zapytaj gdzie za tyle sprzedasz...
                                Adam... Używam:
                                Rolka: e11FL 97KM/130Nm
                                Passek: B6 175KM/366Nm

                                Komentarz

                                • oolsztyniak
                                  RS
                                  S_OCP Member
                                  • 2007
                                  • 6654
                                  • Superb II combi (3T5)
                                  • BMN 2.0 TDI RS 170 KM

                                  #41
                                  Zamieszczone przez kistak
                                  19,900 wartosc samochodu wyceniona przez rzeczoznawce za pomoca jakiegos tam programu, od tej kwoty odjeli wartosc uszkodzonych elementow i wyszlo im wlasnie tyle... czyli co , zadzwonic i zadac im takie pytania?
                                  Reasumując jeśli dobrze rozumiem
                                  Auto warte było przed szkodą 19,900 zł - wartość częsci z ich wyceny = 9100 zł?
                                  Przecież to są kpini :lol:
                                  Skoro częsci były tylko tyle warte niech zrobią samochód w tej kwocie i po problemie.
                                  Może zadzwoń jeszcze do UOKiK , może tam coś poradzą.

                                  Wejdź na stronę stacji TVN i dowiedz się więcej o naszych programach! Najnowsze aktualności, programy TVN, program TV, wideo, odcinki online!

                                  napisz do niech , oni tylko czekają na takie sprawy
                                  Była O2 RS 190 km / 436 Nm
                                  Jest Superb 2FL 201 km / 436 Nm

                                  Komentarz

                                  • kruk4
                                    Rider
                                    • 2008
                                    • 656

                                    #42
                                    wystaw na allegro tak jak stoi za 12500 i zobaczysz że pójdzie
                                    to jest gratka dla handlarzy za 4 000 zrobią go i wystawią za 20 000
                                    OCTAVIA 1.9TDI agr kombi
                                    http://forum.octaviaclub.pl/viewtopi...=379656#379656
                                    MOJE CAR AUDIO
                                    http://forum.octaviaclub.pl/viewtopic.php?t=25068

                                    Komentarz

                                    • firmek
                                      Rider
                                      • 2008
                                      • 477

                                      #43
                                      Zamieszczone przez oolsztyniak
                                      Reasumując jeśli dobrze rozumiem
                                      Auto warte było przed szkodą 19,900 zł - wartość częsci z ich wyceny = 9100 zł?
                                      Przecież to są kpini :lol:
                                      Skoro częsci były tylko tyle warte niech zrobią samochód w tej kwocie i po problemie.
                                      Do tego jeszcze robocizna ale wg mnie to i tak naprawa powinna sie zamknac w 20 tys wiec mozna naprawiac. A ubezpieczyciel zrobil szkode calkowita chyba z niczego. Po prostu np przy naprawie do wyplaty bedzie 15 tys, przy tej "szkodzie calkowitej" (ktorej tutaj na pewno nie ma) wyplaca 9100, zysk oczywisty...

                                      Komentarz

                                      • oolsztyniak
                                        RS
                                        S_OCP Member
                                        • 2007
                                        • 6654
                                        • Superb II combi (3T5)
                                        • BMN 2.0 TDI RS 170 KM

                                        #44
                                        Zamieszczone przez firmek
                                        Zamieszczone przez oolsztyniak
                                        Reasumując jeśli dobrze rozumiem
                                        Auto warte było przed szkodą 19,900 zł - wartość częsci z ich wyceny = 9100 zł?
                                        Przecież to są kpini :lol:
                                        Skoro częsci były tylko tyle warte niech zrobią samochód w tej kwocie i po problemie.
                                        Do tego jeszcze robocizna ale wg mnie to i tak naprawa powinna sie zamknac w 20 tys wiec mozna naprawiac.
                                        myślisz , że na ORI częsciach naprawi?
                                        Wątpie .... :roll:
                                        Była O2 RS 190 km / 436 Nm
                                        Jest Superb 2FL 201 km / 436 Nm

                                        Komentarz

                                        • firmek
                                          Rider
                                          • 2008
                                          • 477

                                          #45
                                          Do 20 tys? tak sobie mysle ale to i tak nie ma znaczenia bo zasadnicze pytanie brzmi czy zostal zrobiony kosztorys naprawy (koszt czesci i koszt robocizny) bo to on powinien zdecydowac o tym czy jest szkoda calkowita. Jesli auto zostalo wycenione na 19900 a kosz naprawy wyniesie do 19899 to mozna auto naprawiac (wiem ze sie powtarzam). No i to poszkodowany decyduje o formie rekompensaty a nie ubezpieczyciel, chyba, ze rzeczywiscie naprawa to wiecej niz 19900 wtedy to jest szkoda calkowita i nie ma co gadac.

                                          Komentarz

                                          • kistak
                                            Classic
                                            • 2010
                                            • 11

                                            #46
                                            koledzy wlasnie otrzymalem na maila ich wycene , 4 kartki z ktorych 3/4 jest dla mnie nie zrozumiale, a dla jeszcze lepszego zartu mam tam napisane " oznakowanie silnika AVU" a posiadam BFQ , napisali ze byl na stalowych felgach z oponami 195/65 r15 a na zdjeciach ktore wam dolaczylem widac alufelgi i opony (nie widac) 205/50/16 , na protokole gdy byl rzeczoznawca to napisal ze takie sa, ale potem to nie wiem co sie stalo , a najbardziej rozwalili mnie tym , ze napisali ze sa uszkodzone boczne drzwi i ze boczne poduszki tez wystrzelily , hahaha .. na jednym zdj widac lewa strone ze jest wszystko cale , pozniej wam zeskanuje dokumenty od nich i pokaze wam prawa strone samochod, wedlug ich wyceny w ASO naprawa by wyniosla 28tys no ale minus te drzwi i boczne poduchy ... i pewnie jeszcze kilka rzeczy ktore "wymyslili" aby wlasnie uniknac takiej sytuacji jak kolega napisal ze wartosc moze byc 19.100 a naprawa 19.000 to sie naprawia , a wiec zrobili wiecej aby zamiast 19 na naprawe , dac mi 9,100 :| no smiech na sali poprostu...

                                            Komentarz

                                            • abstinent
                                              RS
                                              S_OCP Member
                                              • 2007
                                              • 4842
                                              • Octavia II combi (1Z5)
                                              • BXE 1.9 TDI PD 105 KM

                                              #47
                                              kistak, no nie wiem czy to jest takie śmieszne :| Można by było wycenić przez rzeczoznawce i porównać.

                                              Komentarz

                                              • Lashlo
                                                L&K
                                                S_OCP Member
                                                • 2007
                                                • 1455

                                                #48
                                                abstinent, dokladnie,niech auto rozbite wyceni rzeczoznawca PZMot-TU musi uznac ta wycene a nie jakiegos dupka na prowizji TU.

                                                Komentarz

                                                • Piotrus
                                                  Rider
                                                  • 2004
                                                  • 524

                                                  #49
                                                  jeśli bardzo chcesz ją naprawiać to :


                                                  Po pierwsze napisz do TU o ponowną wycenę auta przed szkodą z powodu nie ujęcia w kosztorysie całkowitego wyposażenia auta (wymień wspomniane felgi i wszystko co pomineli). Nie wiem jeszcze co to za TU, ale jeśli jakis Direct to jeszcze zadzwoń na infolinie i przypal głupa że chcesz je ubezpieczyć, ciekawe na ile wyliczą wartość :wink:

                                                  W międzyczasie wycena w łapę i szukaj jakiegoś warsztatu który zrobi nową wycenę na podstawie wyceny TU tak aby była niższa od wartości pojazdu. Jedyny warunek to to że musisz naprawiać na fakturę - wtedy naprawa może być niższa nawet tylko o 1 PLN od wartości.



                                                  2 lata temu miałem podobną przygodę z Link4 - pierwsza propozycja to całka, wrak + 15 tys wypłaty, skończyło się na tym że naprawa wyszła 33 tys (auto warte 35 netto) plus auto zastępcze za kilka tys.
                                                  Piotruś
                                                  AGR(RIP) + ALH

                                                  Komentarz

                                                  • octavianII
                                                    Classic
                                                    • 2009
                                                    • 30

                                                    #50
                                                    Zamieszczone przez kistak
                                                    19,900 wartosc samochodu wyceniona przez rzeczoznawce za pomoca jakiegos tam programu, od tej kwoty odjeli wartosc uszkodzonych elementow i wyszlo im wlasnie tyle... czyli co , zadzwonic i zadac im takie pytania?
                                                    Pozwolę sobie na historię z ostatniego miesiąca. Ubezpieczalnie (jak w moim przypadku WARTA) wystawiają rozbite samochody na "fikcyjne" aukcje, w których uczestniczą różne i różniaste zakłady blacharskie, złomu itp. W moim przypadku wystawili rozbity samochód na taką aukcję, koleś zaoferował kwotę X. Na tej podstawie wyliczyli, ile są warte części nieuszkodzone - czyli wartość samochodu przed szkodą (oczywiście zaniżona maksymalnie) minus kwota X. I różnicę wypłacają. Najlepiej znaleźć kogoś, kto na podstawie kalkulacji rzeczoznawcy zrobi Ci drugą, na częściach używanych, zaniży robociznę i zmieści się w kwocie wartości przed szkodą. Cały pic polega na tym, że nawet jak ubezp. zaakceptuje Twoją wersję kalkulacji - po naprawie rzeczoznawca musi całą tę robotę obejrzeć i stwierdzić, że samochód jest naprawiony wg kosztorysu. Wtedy dostajesz tę wartość początkową. Jest to granda w biały dzień, ale w naszym kraju niczego więcej nie zdziałasz.
                                                    Aha, ten koleś który to wylicutuje, w przypadku gdy zechcesz mu to sprzedać - jest zobowiązany do kupna - jest tam chyba jakiś termin - bodajże do 4 tygodni czy coś takiego.
                                                    P.S. MI udało sie taki manewr zrobić, dodatkowo wypożyczyłem sobie samochód zastępczy, jako że rozbity był na firmę - kosz wypożyczenia na 1 dzień=250 ziko/netto Warta jeszcze o tym nie wie, ale troszku się zdziwią jak przyjdzie fakturka
                                                    Pisemko dostałem że nie mogą mi wypłącić bo nie ma notatki z policji - ale cos mnie to obchodzi skoro to idzie z OC sprawcy I tak mija już 42 dzień w wypożyczalni :diabelski_usmiech

                                                    Komentarz

                                                    Pracuję...