Witam
Tylny prawy zamek umarł. Pech chciał, że umarł w pozycji zamknięte i zablokował drzwi na amen. Po 2 h udało sie bez zniszczeń wymontować boczek. I niestety problem jest bo po pierwsze: jak zdemontować klamkę? Po drugie jak bez zniszczeń blacharskich otworzyć drzwi? Nowy zamek w tygodniu będzie kupiony. Czy ktoś już miał taki kłopot i umiałby pomóc?
Tylny prawy zamek umarł. Pech chciał, że umarł w pozycji zamknięte i zablokował drzwi na amen. Po 2 h udało sie bez zniszczeń wymontować boczek. I niestety problem jest bo po pierwsze: jak zdemontować klamkę? Po drugie jak bez zniszczeń blacharskich otworzyć drzwi? Nowy zamek w tygodniu będzie kupiony. Czy ktoś już miał taki kłopot i umiałby pomóc?
Komentarz