błąd 17965 (przeładowanie) po zmianie wydechu - silnk AGR

[Andrzej Ława]

Witam!

Miałem awaryjną wymianę skorodowanego wydechu przez co przy okazji straciłem katalizator - zamierzam sobie wspawać nowy (OK, nie sam - mechanik mi wspawa ) ale jednocześnie zauważyłem że zaczął mi się pojawiać błąd 17965 - Charge Pressure Control: Positive Deviation (silnk AGR).

Zwykle jeżdżę spokojnie więc mogłem wcześniej nie zauważyć - w każdym razie w okolicy 150-160km/h czuję włączenie "trybu awaryjnego".

Zbieg okoliczności czy może mieć to związek? (logów jeszcze nie zrobiłem, ale w planach jak tylko wymienione zostanie zatarte łożysko przedniego zawieszenia)

[PawełO1]

Niestety nie wiem co to za usterka i jaki ma związek z wymianą wydechu, natomiast zaciekawiło mnie, że masz takie odczucie przy tych prędkościach. Wiem, że AGR da radę jeszcze bardziej rozpędzić auto, ale dla mnie około 150km/h to była maksymalna bezpieczna dla silnika prędkość podróżna. Nawet nie pamiętam czy przyspieszanie powyżej tej prędkości było znacznie odczuwalne.
Teoretycznie usterka związana z przeładowaniem mogłaby się ujawnić już podczas dynamicznego przyspieszania/rozpędzania na różnych biegach, nie koniecznie tylko na piątym zbliżając się do maksymalnej prędkości.
Szukając po omacku zacząłbym od sprawdzenia wężyka podciśnienia przy gruszce od turbo.

[Andrzej Ława]

Niestety nie wiem co to za usterka i jaki ma związek z wymianą wydechu, natomiast zaciekawiło mnie, że masz takie odczucie przy tych prędkościach. Wiem, że AGR da radę jeszcze bardziej rozpędzić auto, ale dla mnie około 150km/h to była maksymalna bezpieczna dla silnika prędkość podróżna. Nawet nie pamiętam czy przyspieszanie powyżej tej prędkości było znacznie odczuwalne.

Normalnie jeżdżę skrupulatnie zgodnie z ograniczeniami - stąd właśnie brak pewności. Znajomy wspomniał że miał podobny problem ze z benzynowym silnikiem i problem rozwiązał zaworem sterującym przepustowiścią wydechu bo bez katalizatora turbina mu się za bardzo rozpędzała i przekraczała zakres regulacji.

Czasem zdarza mi się przetestować pracę silnika i to zauważyłem niedługo po awaryjnej wymianie przerdzewiałego, dziurawego wydechu na pustą rurę (nie miałem pod ręką katalizatora na wymianę). Wniosek na przyszłość - test przed i po każdej zmianie.

A moja Skoda przekracza rzeczywiste 190 (ma wgraną poprawioną mapę i ma prawie 130KM). Oczywiście nie jako prędkość podróżna - pomijając wszystko inne bez 6 biegu jest zwyczajnie za głośno (kto wie, może kiedyś namówię mechanika by i mi zrobił taką przeróbkę - komuś już raz robił, ale co się przy tym naklął... - byłoby miło jechać po trasie 120 na niższych obrotach niż na 5 biegu)

Teoretycznie usterka związana z przeładowaniem mogłaby się ujawnić już podczas dynamicznego przyspieszania/rozpędzania na różnych biegach, nie koniecznie tylko na piątym zbliżając się do maksymalnej prędkości.
Szukając po omacku zacząłbym od sprawdzenia wężyka podciśnienia przy gruszce od turbo.

To też jest na liście... Jest już nieco cieplej to może się zbiorę - nie lubię dłubać jak jest mróz

No i oczywiście przeczyszczenie/wymiana czujnika ciśnienia, sprawdzenie/wymiana zaworu sterującego. Hmm... w sumie może mi się zapaćkał filtr który wstawiłem by zabezpieczyć zawór sterujący przed zaolejeniem (maciupki filtr paliwa). Tak czy inaczej katalizator wstawiam - niby "uniwersalny diesel do 2l Euro4 z certyfikatami".

[PawełO1]

Jak ma 130KM to teraz rozumiem twoje oczekiwania Ja miałem cywilne 90tki
Co do tej skrzyni szóstki to może być rozczarowanie jak w moim przypadku, a raczej zdziwienie, jak przesiadłem sie w ATD 4x4 i przy 120 km/h mam podobne obroty. A nawajhować się dźwignią na mieście trzeba bardziej. Nie rozumiem tej skrzyni. Czyżby naprawde chcieli z Octavii zrobić terenowe auto ?

Aha i w pierwszej O1 AGR wywaliłem kata i nie było takich problemów jak masz. Miałem też odłączony zawór EGR i klapę gaszącą.

[Andrzej Ława]

Jak ma 130KM to teraz rozumiem twoje oczekiwania Ja miałem cywilne 90tki
Co do tej skrzyni szóstki to może być rozczarowanie jak w moim przypadku, a raczej zdziwienie, jak przesiadłem sie w ATD 4x4 i przy 120 km/h mam podobne obroty. A nawajhować się dźwignią na mieście trzeba bardziej. Nie rozumiem tej skrzyni. Czyżby naprawde chcieli z Octavii zrobić terenowe auto ?

Aha i w pierwszej O1 AGR wywaliłem kata i nie było takich problemów jak masz. Miałem też odłączony zawór EGR i klapę gaszącą.

Wyszło na to że problemem mógł być zły zawór sterujący. Lub wężyki.