Dziwne zachowania mocy... TDI 110KM ASV

[adamvet]

W aucie przeprowadziliśmy kolejne modyfikacje...

Po zrzuceniu skrzyni w celu wymiany dwumasy(w 4x4 jest to naprawdę wq..a robota) zauważaliśmy duuzy luz na wałku sprzęgłowym....a więc trzeba było rozbierać skrzynię.... :shock:
Przy okazji miały zostać wydłużone biegi...niestety tak jak myślałem nie jest to takie proste....

Po tygodniu analiz i poszukiwań znalazłem skrzynie biegów z długimi przełożeniami głównymi ale krótkimi biegami i na odwrót...niestety te najdłuższe były produkowane od 2009r i nie udało nam się namierzyć tych skrzyń w rozsądnych pieniądzach...

Dostaliśmy dłuższe przełożenie główne niż moje ale niestety nie najdłuższe dostępne...jest lepiej ale szału nie ma...skrzynia jest o ok 7% dłuższa

to teraz na np na 3 biegu do ilu dociągniesz w porównaniu do poprzednich przełożeń?

[DuDi24]

Dziwne zachowania mocy... TDI 110KM ASV

Problem polega na tym, że moja Octavia czasami potrafi stracić moc....
Najczęściej dzieje się to przy wyższych prędkościach co za czym idzie i wyższych obrotach.
W jeździe miejskiej nigdy tego jeszcze nie zrobiła. Natomiast na trasie jak się jedzie około 150 i wciśnie mocniej to odcina nagle moc.... Nie zapalając kontrolki... Wystarczy, że wygaszę silnik nawet podczas jazdy i uruchomię ponownie moc powraca natychmiastowo.
Dziś postanowiłem ją trochę przegonić. Zdarzyło się parę razy to samo co opisałem wyżej, aż przy którymś razie zapalił się CHECK. Później samochód postał około godzinki i CHECK zgasł sam bez kasowania błędów. Wiem, że napewno będą jakieś zapisane w komputerze lecz jeszcze nie zdążyłem odczytać. Postaram się jutro to wykonać.
Mimo to jeżeli ktoś coś wie niech podpowie co może być

[martino]

Było Było Było!!!!

Notlauf klasyczny

Poszukaj.......

[DuDi24]

Jestem początkującym...
Teraz wiem jak to znaleźć
Dzia

[martino]

Jestem początkującym...
Teraz wiem jak to znaleźć
Dzia

[makog]

sakd ja to znam :P zapieczone kierownice w turbinie

[koddi]

podpisuje się pod tym.... sam to przechodziłem i skończyło się na czyszczeniu "turbo"

w moim przypadku powodem było brak wstawiania czeszce w pi.!@#.e przez poprzedniego właściciela....

[DuDi24]

Zapomniałem dodać, że przebieg mojej Octavii to 47 tysięcy km... Czy przy tym przebiegu jest możliwość zapieczenia kierownic??

[martino]

apomniałem dodać, że przebieg mojej Octavii to 47 tysięcy km... Czy przy tym przebiegu jest możliwość zapieczenia kierownic??

Tak naprawdę wszystko zależy od jazdy a nie od przebiegu.....

[koddi]

nie jestem specjalistą opieram się tylko na własnych doświadczeniach ..... ale wydaje mi się że na zapiekanie kierowniczek ma duży wpływ styl i dynamika jazdy

[martino]

ma duży wpływ styl i dynamika jazdy

Dokładnie tak!

Zamulenie auta często skutkuje zapieczonymi kierowniczkami

[DuDi24]

Przyznaje, że po ostatnim użytkowniku może być zamulony
A czy da się zrobić tą operację czyszczenia bez wyjmowania turbo?

[Space99]

[quote="DuDi24"]Przyznaje, że po ostatnim użytkowniku może być zamulony
...quote]

Moge sobie wyobrazić skoro ma 47tyś km

[martino]

Przyznaje, że po ostatnim użytkowniku może być zamulony
A czy da się zrobić tą operację czyszczenia bez wyjmowania turbo?

aż tak to się nie znam.... Ale wydaje mi się, ze tak. To niech się mądrzejsi wypowiedzą

[smer]

Zapieczone kierowniczki można namacać łapą spod silnika, ale przy takim przebiegu byłoby to cokolwiek dziwne.
Przyczyna mogą być też uszkodzone zawory w układzie podciśnieniowym, tj. N75 i ten drugi N, którego nie pamiętam z nazwy...
Zobacz również, czy masz wszystkie wężyki ukł. podciśnienia na swoim miejscu.

A najsampierw sczytaj sobie numery błędów, bo bez tego ani rusz... Wyskoczy Ci na pewno błąd 17965 lub coś tego typu...

[DuDi24]

Przekroczona górna granica... Czyli przeładowuje....
Co dalej?

[lukaszp1981]

Przekroczona górna granica... Czyli przeładowuje....
Co dalej?

Sprawdź czy dźwignia od zaworu sterującego na turbinie lekko chodzi w całym zakresie swojego ruchu. Jeżeli lekko to szukaj dalej, może N75 lub jakieś wężyki podciśnieniowe masz przetarte.
Mi też łapała tryb awaryjny (szczególnie w zimie), ale wystarczyło trochę ostrzej pojeździć i problem ustąpił - w zimie pewnie znów powróci- bo jeździ się spokojniej.
Polecam Ci kolego pokręcić swoją Skodę do 4 tys obr kilka razy. Nie mówię żebyś jeździł szybko, ale dynamicznie. Może przejdzie.

[smer]

1. Po rozgrzaniu dawaj jak najczęściej z buta - nie duś na niskich obrotach, bo sobie całkiem zasyfisz silnik. Wbrew powszechnym mylnym opiniom, diesel lubi wysokie obroty. Ja często "profilaktycznie" ruszam ze skrzyżowań przy 4tys. - 4,5 tys. obr/min. Nie zrażaj się tym, że będziesz łapał notlaufy, resetuj i znowu próbuj butować maszynę.

2. Sprawdź, czy nie wypiął Ci się któryś z wężyków (takie cienkie, gumowe w parcianym oplocie, zlokalizowane pod podszybiem).

3. Sprawdź, czy nie masz zapieczonych kierowniczek - siłownika sterującego kątem łopatek turbiny(wychodzącego z gruchy), tudzież czy nie masz przeżartej rdzą samej gruchy.

4. Zobacz, czy masz dobrze wpiętą wtyczkę przepływomierza (na dolocie powietrza). Dla pewności wypnij i wepnij na nowo.

5. Zaworem N75 na razie się nie przejmuj.


Jeśli nie nie do końca czujesz temat, to napisz, przemailuję Ci kilka zdjęć gdzie tego szukać.

[DuDi24]

W miarę się w tym wszystkim łapię
Nie sprawdziłem jeszcze tylko tej dźwigni gruchy od Turbo...
Wężyki są na swoim miejscu...
Pozostanie pewnie butowanie samochodu;P
Wczoraj miałem okazję pojechać szybciej.... Tak nawet powyżej 180 i nie złapałem notlauf'a więc jest szansa na poprawę

[martino]

Dynamiczna jazda czasem pomaga!
Może Ci się uda to wszystko rozruszać i bedzie git!
I tego Ci życzę!

[DuDi24]

Dzięki wszystkim za pomoc
Szerokości życzę

[remo31]

Siema panowie. Tez mnie to spotkalo. Tzn mam szkode jakies 10 mcy i jezdzilem nia jak emeryt - praktycznie nie przekraczalem 2.5 rpm. Przez ten czas zrobilem 12 tys mil(glownie miasto) i nie bylo problemow. Jakis miesiac temu stalo sie TO pierwszy raz, spieszylem sie i wydawalo mi sie ze nagle zeslabl, ale myslalem ze mi sie wydaje. Dzisiaj znowu sie spieszylem
i znowu zeslabl - dokladnie przy 3 tys nastepowal spadek mocy, a ze jestem po lekturze watkow zdalem sobie sprawe ze to notlauf. Poswiecilem troche czasu ( mam wolne) i zrobilem jak radziliscie tj posprawdzalem wezyki od podcisnienia i wtyczke na przeplywce ale ok. Do sprawdzania gruchy (kierowniczek) nie bede sie zabieral bo mam 2 lewe rece. Wiec postanowilem ja troche przegonic. Na poczatku jakby odcinka (notlauf) dokladnie przy 3 tys rpm. Wiec wylaczalem i dalej heja ile fabryka dala az puscilo i ciagnal do oporu. Teraz idzie jak burza i juz nie bede go oszczedzac bo widze ze czeszce to nie sluzy. Trzeba cisnac ( oczywiscie w granicach rozsadku ) - Zaczynam jezdzic dynamicznie (nie mylic z szybko), chociaz teraz troche slisko i zona o malo zawalu nie dostala jak ja przywiozlem z pracy. Dzieki za rady. Jestescie swietni!!!

[koddi]

Nop standard...silniki turbodoładowane nie lubią trybu "emeryta"...dynamiczniejsza jazda z pewnością ja ożywi a na pewno nie zaszkodzi ...pamiętaj o schłodzeniu turbinki a wszystko będzie ok

[DuDi24]

Witam ponownie!
Ja swoją czesławę próbuję cały czas w miarę dynamicznie cisnąć... Ogólnie jest dobrze....., ale czasami potrafi zaskoczyć. Ostatnim moim podejrzeniem jest zawór N75, ponieważ wszystko inne już sprawdzałem i jest w porządku
Pozdrawiam!

[remo31]

A jak to jest z turbobenzyna? np 1.8 T Czy tez maja te same problemy z turbo, notlaufy? Ale logicznie myslac chyba tak. Moze ktos potwierdzic?