Witam
Dzisiaj z rana odpaliłem furkę , w nocy mróz jak w temacie, ruszam i czuję brak wspomagania. Myślałem początkowo że to przez lód i śnieg w okolicach kół ale po wyczyszczeniu tych rejonów problem dalej występuje. Wczoraj jeździłem w okolicach wieczornych i wspomaganie było, ale odczuwalne były niecodzienne drgania na kierownicy (jadąc po drodze zaśnieżonej). Czy możliwe że zamarzł płyn od wspomagania - mogłem go mieć mniej bo po wymianie magla dalej mam małe wycieki. Jest szansa że jak się zrobi ciepło to problem minie, czy od razu jechać do fachmana?
Bicie na kierownicy o tej porze roku, to najpewniej ośnieżone i oblodzone felgi. Olej też musi się rozgrzać, ma wtedy inną konsystencję i układ zaczyna należycie pracować, ale mówisz że olej jest świeży zalany hmm... może nie taki jak powinien być?
Olej był zalany w porządku (kupowany w sklepie przy ASO), wymiana magla była parę miesięcy temu. Od tamtej pory ze wspomaganiem było ok. Problem pojawił się dzisiaj (brak wspomagania) a co do drgań to czytałem w kilku tematach o wspomaganiu że wspomaganie także troszkę niweluje takie drgania - więc to może już wczoraj coś zamarzało ?.
modrzew24, to jak masz możliwość to na próbe daj go w ciepłe miejsce, niech się ogrzeje trochę, chociaż moim zdaniem raczej nic nie zamarzło. Możesz też zrobić taki test- odpal auto niech pochodzi sobie chwilę silnik i kręć kierownicą, potem daj 2500 obrotów, jak się poprawi to odpowiedź będzie jasna.
Kolego mobi65 dzięki za podpowiedz, proszę napisz coś więcej bo słabo z moją wiedzą na temat tego co "pod maską" Mile widziane fotki z lokalizacją owego paska .
Kolego mobi65 dzięki za podpowiedz, proszę napisz coś więcej bo słabo z moją wiedzą na temat tego co "pod maską" Mile widziane fotki z lokalizacją owego paska .
Kolego mobi65 dzięki za podpowiedz, proszę napisz coś więcej bo słabo z moją wiedzą na temat tego co "pod maską" Mile widziane fotki z lokalizacją owego paska .
otwierasz maske....i patrzysz na lewa strone ponizej alternatora.....i masz pasek od wspomagania :diabelski_usmiech
jeden jedyny widoczny pasek
ale jeżeli masz taką marną wiedze to polecam mechanika bo można sobie krzywde zrobić.
A jeżeli masz pojęcie mechaniczne to poszukaj wątku z książką "Sam naprawiam..."
Dzięki za wszystkie podpowiedzi - problem jest bardziej błahy. Otóż jak podszedłem do samochodu zauważyłem na śniegu wyciek płynu pod samochodem. Okazało się że wężyk prowadzący od zbiorniczka z płynem od wspomagania jest przerwany (puściła opaska ) - cały płyn mi wyśmigało - brak wspomagania. Temat zakończony
Pozdrawiam
Komentarz