Sytuacja numer 1:
Wracam z GM w stronę Grójeckiej, jadę Marynarską, mijam Żwirki i Wigury i korek od wiaduktu, aż do Grójeckiej. Dojechałem za stację Orlen i widzę jak policja na sygnałach przebija się Oplem Movano ale im bliżej końca korka to wyłączyli lampy, a został sam sygnał, przejechali korek i wyłączyli wszystko. No sku.. :klnie: ..two. Nie mogą pajace postać jak normalny ludzie w korku?!
Sytuacja numer 2:
Wracam od strony lotniska ulicą Żwirki i Wigury w stronę Pomnika Lotnika i jest rondo na skrzyżowaniu z Marynarską/Hynka się to nazywa Sasanki. Korek już od 17-stycznia :shock: i sobie myślę "co jest do cholery, nigdy o tej porze nie ma tu korków?". Ale dojechałem bliżej wiaduktu i widzę powód korka. Stoi sobie 189 na środku skrzyżowania i blokuje 3 pasy w kierunku Pomnika Lotnika i tak postaliśmy sobie w bezruchu przez dwa cykle świateł. Ja pie... :klnie: czy koleś myśli, że jedzie Czikłeczento i nie ma za swoimi plecami 10 metrów żelaza?!
Sytuacja numer 3:
Również to samo skrzyżowanie co wyżej. Jadę Żwirki i Wigury w stronę Lotniska i na Sasanki chcę skręcić w lewo w stronę Galerii Mokotów no i stoją bezmózgi na lewo skręcie, każdy się pakuje na środkowy, bo lewy i prawy się kończą i zamiast 9 samochodów mieszczą się 4 !! A później się stoi kurde 20 minut, żeby skręcić, bo te pajace boją się, że ich nikt nie wpuści ze skrajnych pasów!!! Musiałem lekko złamać przepisy i z pasa do jazdy na wprost skręcić w lewo.
Kur.a żeby ludzie zaczęli myśleć za kierownicą o czymś więcej niż o czubku swojego nosa to by się zaczęło przyjemnie jeździć.
Wracam z GM w stronę Grójeckiej, jadę Marynarską, mijam Żwirki i Wigury i korek od wiaduktu, aż do Grójeckiej. Dojechałem za stację Orlen i widzę jak policja na sygnałach przebija się Oplem Movano ale im bliżej końca korka to wyłączyli lampy, a został sam sygnał, przejechali korek i wyłączyli wszystko. No sku.. :klnie: ..two. Nie mogą pajace postać jak normalny ludzie w korku?!
Sytuacja numer 2:
Wracam od strony lotniska ulicą Żwirki i Wigury w stronę Pomnika Lotnika i jest rondo na skrzyżowaniu z Marynarską/Hynka się to nazywa Sasanki. Korek już od 17-stycznia :shock: i sobie myślę "co jest do cholery, nigdy o tej porze nie ma tu korków?". Ale dojechałem bliżej wiaduktu i widzę powód korka. Stoi sobie 189 na środku skrzyżowania i blokuje 3 pasy w kierunku Pomnika Lotnika i tak postaliśmy sobie w bezruchu przez dwa cykle świateł. Ja pie... :klnie: czy koleś myśli, że jedzie Czikłeczento i nie ma za swoimi plecami 10 metrów żelaza?!
Sytuacja numer 3:
Również to samo skrzyżowanie co wyżej. Jadę Żwirki i Wigury w stronę Lotniska i na Sasanki chcę skręcić w lewo w stronę Galerii Mokotów no i stoją bezmózgi na lewo skręcie, każdy się pakuje na środkowy, bo lewy i prawy się kończą i zamiast 9 samochodów mieszczą się 4 !! A później się stoi kurde 20 minut, żeby skręcić, bo te pajace boją się, że ich nikt nie wpuści ze skrajnych pasów!!! Musiałem lekko złamać przepisy i z pasa do jazdy na wprost skręcić w lewo.
Kur.a żeby ludzie zaczęli myśleć za kierownicą o czymś więcej niż o czubku swojego nosa to by się zaczęło przyjemnie jeździć.
Komentarz