dziwne zachowanie auta przy odpalaniu octavia '98 AGR TDI

Zwiń
X
 
  • Filtr
  • Czas
  • Pokaż
Wyczyść wszystko
new posts
  • kubazak
    Ambiente
    • 2010
    • 146

    dziwne zachowanie auta przy odpalaniu octavia '98 AGR TDI

    Gotek, Nie pisz postów z Caps Lock i będzie Ok :P
  • adamek82
    Classic
    • 2009
    • 23

    #2
    dziwne zachowanie auta przy odpalaniu octavia '98 AGR TDI

    Witam i na wstępie wszystkim Forumowiczom życzę wesołych świąt.
    Ostatnio zauważyłem u siebie w octavii następujący problem. Przy uruchamianiu auta tylko w momencie przekręcenia kluczyka i uruchomienia silnika pojawia się żółta kontrolka świec żarowych ( proszę nie mylić z momentem gdy wstępnie przekręca się kluczyk i czeka aż m.in. kontrolka od świec żarowych zgaśnie aby uruchomić auto). Gdy silnik już pracuje kontrolka w czasie jazdy już się nie zapala. To pojawianie się kontrolki przy uruchamianiu silnika nie zawsze występuje, a gdy już się pojawi auto trudniej uruchomić – muszę dłużej „kręcić aby skodzinę odpalić, szczególnie jest to odczuwalne przy ujemnych temperaturach. Wówczas po uruchomieniu mam chwilowo wyższe obroty w granicach ok. 1100. Gdy problem z kontrolką się nie pojawia odpalam na tzw. „dotyk” i wszystko ok. Sprawdzałem błędy vagiem i żadnych nie wykryłem, wszystko ok. Dodam, że ostatnio ( ok. 3 tygodnie temu) zauważyłem, że ubyło mi ok. 0,5 litra płynu chłodzącego. Uzupełniłem ubytek i jak na razie poziom jest stabilny. Czy ktoś spotkał się u siebie z podobnym problemem ????

    Komentarz

    • giqus
      Ambiente
      • 2010
      • 102
      • Octavia III combi (5E5)
      • ALH 1.9 TDI VP 90 KM
      • BJB 1.9 TDI PD 105 KM
      • CHPA 1.4 TSI 140 KM

      #3
      Podstawa - sprawdzić świece żarowe i ewentualnie przekaźnik odpowiedzialny za wstępne podgrzewanie świec.

      Komentarz

      • MartinezTychy
        Drive
        • 2010
        • 80

        #4
        adamek82,
        Podstawa to diagnostyka.
        Świece żarowe skontrolowac i działanie automatu do grzania świec.
        Ubytek płynu nie ma z powyższym zjawiskiem nic do cięższego uruchomienia silnika.
        Pozdrawiam.
        Skoda Fabia Combi jeżdzi i trąbi!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

        Komentarz

        • adamek82
          Classic
          • 2009
          • 23

          #5
          Tuż po świętach sprawdzę świece żarowe oraz przekaźnik i zobaczę co dalej. Tylko te wyższe obroty trochę mnie niepokoją. Wcześniej tego nie było.

          Komentarz

          • MartinezTychy
            Drive
            • 2010
            • 80

            #6
            adamek82,
            Wyższe obroty to normalne zjawisko coś w rodzaju ssania w benzynie starszej generacji.
            Ja bym się tu nie dopatrywał dziwnych zjawisk.
            Przy zimnym silniku nastawnik pompy wtryskowej zmienia kąt wyprzedzenia zapłonu i podaje wieksza dawkę paliwa do uruchomienia zimnego silnika.
            Pozdrawiam.
            Skoda Fabia Combi jeżdzi i trąbi!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

            Komentarz

            • lanius11
              Classic
              • 2010
              • 10

              #7
              WITAM !!! MAM TO SAMO CO adamek82 !!! NIE MAM SIŁY- AKU 80-NOWE ŚWIECE ŻAROWE,KOMPRESJA WZOROWA,WYMIENIONY CZUJNIK TEMPERATURY CIECZY CHŁODZĄCEJ,SPRAWDZONY ROZRUSZNIK,ROZRZĄD,POMPA WTRYSKOWA!!! RANO POJAWIA SIĘ PROBLEM Z URUCHOMIENIEM. PODGRZEWANIE ŚWIEC ŻAROWYCH NAWET 4 RAZY NIE DAJE EFEKTU ZAWSZE ODPALA ZA 2 RAZEM .DODAM ,ŻE KOMPUTER NIC NIE WYKRYWA.POMOCY !!!

              [ Dodano: Wto 04 Sty, 11 20:37 ]
              Poczytałem i wyczytałem ,że to mogą być wtryskiwacze ! Koleś zregenerował wraz z regulacja i problem zniknął ! Może spróbować .... ? Pytanko jeszcze mam : czy jest w AGR 90km koło dwumasowe czy zwykłe sprzęgło ? Jak jest zwykłe to zmieniam na 110 km !
              ... błędem natomiast wołającym o pomstę do nieba jest wymaganie od ucznia,by powiedział własnymi słowami ,co poeta miał na myśli.Albowiem to ,co poeta miał na myśli,da się wyrazić tylko w tym języku,którym został napisany wiersz !!!

              Komentarz

              Pracuję...