dzis po raz kolejny sprawdzilem poziom castrola na zimnym i na cieplym.
(przypominam ze na motulu i na zimnym i na cieplym miarka praktycznie rowno w polowie)
i po nocy castrol byl dolnej granicy miarki (zaraz na kropkami - wiec jeszcze w normie) mialem dolac . ale mowie sprawdze jak po jezdzie.
i szok
po dogrzaniu do 92 st postawilem go w garazu w tym samym miejscu. mierze poziom. i ponad 3/4 miarki
kolego paolo jak jest lepiej ?
jak olej na zimno i na cieplo ma ta sama objetosc. czy jak na cieplo sie rozszerza ?
(przypominam ze na motulu i na zimnym i na cieplym miarka praktycznie rowno w polowie)
i po nocy castrol byl dolnej granicy miarki (zaraz na kropkami - wiec jeszcze w normie) mialem dolac . ale mowie sprawdze jak po jezdzie.
i szok
po dogrzaniu do 92 st postawilem go w garazu w tym samym miejscu. mierze poziom. i ponad 3/4 miarki
kolego paolo jak jest lepiej ?
jak olej na zimno i na cieplo ma ta sama objetosc. czy jak na cieplo sie rozszerza ?
Komentarz