idas, ale jakiego filtra, gdzie :?: :shock:
[O2] FL - spadek mocy 1,4TSI
Zwiń
X
-
[O2] FL - spadek mocy 1,4TSI
Poradźcie co może być przyczyną spadku mocy.
Na jedynce wszystko ok.
Dwójka ciągnie ale pod koniec już czuć że nie tak jak powinna.
Trójka na samym początku ok i po chwili auto już przyśpiesza ale jak by bez turbiny.
4, 5, 6 jak na trójce, z tym że przy większych prędkościach po odpuszczeniu gazu i ponownym wciśnięciu przez moment jest jest ok po czym znów ewidentnie traci moc.
Żadnych błędów w postaci kontrolki nie ma (nie wiem jak pod komputerem bo jeszcze nie podpinałem).
Benzynę raczej wykluczam, bo zawsze tankuje na BP (lub statoil)
Auto nie kopci.
Poradźcie co to może być bo mnie już coś trafia... przebieg 32tyś
-
-
Wg. mnie problemem może być przepustnica. Z początku były niedostatki mocy podobne do opisywanych przez Ciebie, a po kilku dniach obroty jałowe wskoczyły na 1,5 tys. i silnik był wyczuwalnie słabszy. Moje ASO uporało się z tym w 2 godziny, jako powód podali zanieczyszczoną(?) przepustnicę. A co dokładnie robili to nie wiem :roll:
Chyba będziesz zmuszony odwiedzić ASO. :?Leon 1.4 TSI
XII `09
Komentarz
-
-
Może to ci trochę pomoże nakierować mechaników.
Kolega w 1.8 TSI miał bardzo podobną sytuację. Również błędy mu nie wyskakiwały. Okazało się że guma uszczelniająca czujnik ciśnienia za turbiną była sparciał i nieszczelna w związku z tym puszczała powietrze.
Wymienił czujnik ciśnienia, który był zintegrowany z ta gumą i problem zniknoł. W tym aucie ten czujnik został zmieniony przez skode.
Koleś ma O2 z 2008.
Komentarz
-
-
ASO umówione na sobotę.
A ja jeszcze potestowałem, bo oczywiście dzisiaj problem mniej widoczny, ale jest.
Najbardziej spadek mocy czuć na wyższych biegach i pedale gazu wciśniętym do oporu. Czuć wtedy że muli. Wystarczy gaz popuścić i auto ciągnie.
Na pewno pogorszyła się też elastyczność.
Jutro napisze co ASO stwierdziło, choć jestem sceptyczny, że cokolwiek znajdą.
[ Dodano: Sob 07 Maj, 11 13:02 ]
Komputer pokazał błąd przepuszczania turbiny (z tego co mi powiedzieli że turbina jest odłączana). Natomiast żeby stwierdzić co jest przyczyną muszą się połączyć on-line z działem technicznym skody - czyli w poniedziałek.
Teraz kwestia co się wysypało. Mam nadzieje że to tylko jakiś czujnik a nie turbina.
Komentarz
-
-
napisz jak sie sprawa rozwiąże.kiedyś była seria TSI : 135KM/217Nm a potem było 156KM/267Nm
http://forum.octaviaclub.pl/viewtopi...=57585&start=0
teraz 240KM 4x4 Boxer turbo mruczek.
http://forum.octaviaclub.pl/viewtopi...350597#1350597
Komentarz
-
-
No mam taką nadzieję że to czujnik lub jakiś przewód.
Fakt jest też taki że ta turbina na 1 i 2 działa ok (auto normalnie ciągnie do czerwonego pola).
Przy okazji dopytałem o turbinę i powiedzieli że jest to najprostsza turbina jaka może być i raczej nie powinna się spie.... przy takim przebiegu.
Jutro na 10 jestem umówiony w serwisie to napisze co i jak.
Komentarz
-
-
Czy ten "popychacz" od gruszki do turbiny powinien "chodzić"? i w jakim zakresie?
Bo u mnie to ustrojstwo jest jakby zapieczone i nie idzie tego nawet na milimetr ruszyć.
Aha i jeszcze jedno, teraz po ASO (nie wiem czy to zbieg okoliczności czy nie), turbina jakby wcale nie pracowała muli cały czas (chyba że się ta dźwigienka całkiem teraz zapiekła).
Komentarz
-
-
a może to nie turbina tylko zawór podcisnieniowy na turbinie lub regulator podciśnienia
może trzeba odwiedzić "mechanika" a nie ASO i sprawdzić diagnozę
nie bardzo chce mi się wierzyć że turbina padła po 38 kkmNabytek w 04.2010 r czyli 2,0 TDI.
Po drodze Verso 2,0 D4D, Auris 1,6 Velmatec
A teraz jest 1,4 TSI z 2012
Komentarz
-
-
Zamieszczone przez leadmanCzy ten "popychacz" od gruszki do turbiny powinien "chodzić"? i w jakim zakresie?
Bo u mnie to ustrojstwo jest jakby zapieczone i nie idzie tego nawet na milimetr ruszyć.
Aha i jeszcze jedno, teraz po ASO (nie wiem czy to zbieg okoliczności czy nie), turbina jakby wcale nie pracowała muli cały czas (chyba że się ta dźwigienka całkiem teraz zapiekła).
Komentarz
-
-
Zamieszczone przez leadmanMnie zastanawia jeszcze jedno. Na samym początku błąd był za wysokie ciśnienie w turbinie i była odłączana. To w jaki sposób jest turbina walnięta?
Jak by nie dawała ciśnienia to rozumiem ale jak daje za dużo to może co innego?
na stronach 11, 12, 13 masz opis czujników i co one mierzą i po co.
Potem opis błędów ze strony 23 i 24. Ze strony 23 widać że przy walniętych czujnikach G31 i G299 ciśnienie jest zredukowane i moc jest mniejsza. Przy walnietych czujnikach G71 i G42 rozumiem że turbina wchodzi w stan awaryjny i tak jak miało to miejsce w 1,9 TDI jest wyłaczona - może ktoś z lepszym angielskim rozumie to trochę lepiej to niech mnie poprawi.
Może zanim zaczniesz cokolwiek robić z turbiną może warto by poprosić ASO (jeśli dysponuja zaworami) aby je podmienili na nowe. Wtedy sie kobznij na trasę i zobacz co się dzieje z motorem. Warto też podmienic zawór N75, który steruje gruszką do regulacji upuszczania ciśnienia.
Mam nadzieję, że uda ci się znaleźć ASO, które dysponuje tymi zaworami - bo specjalnie ściągać do zrobienia próby mogą sie niezgodzić - i uda się rozwiać watpliwości i znaleźć przyczynę.
Z ciekawostek - jak miałem w 1.9 TDI ASV 110 koni walnięty zawór N75 komputer nie wskazywał błędu tego zaworu tylko błąd ciśnienia doładowania i trzeba było szukać igły w stogu siana.
Głowa do góry.
Komentarz
-
-
Zamieszczone przez leadmanMnie zastanawia jeszcze jedno. Na samym początku błąd był za wysokie ciśnienie w turbinie i była odłączana. To w jaki sposób jest turbina walnięta?
Jak by nie dawała ciśnienia to rozumiem ale jak daje za dużo to może co innego?
1. uszkodzenie mechaniczne klapy waste gate (zapieczona na amen, urwane ciegno itp.) co w przypadku nowego auta wyglada dosc dziwnie, a palcem tego nie ruszysz potrzebna dluuuga brecha lub cisnienie zadane na gruszke. Przetarte, dziurawe, sparciale wezyki.
2. uszkodzenie czujnika odpowiedzialnego za "zbijanie" cisnienia n75 i cholera wie co jeszcze jest w TSI
Jesli n75 jest trojwejsciowy jak w starych klekotach to prosty sposob na sprawdzenie. Laczysz wezyk idacy od klapy wastegatu z tym, ktory wychodzi od turbiny. n75 pomijasz. Jak auto nie wpada w tryb awaryjny to zaworek powiedzial papa.
Szkoda, ze ASO mowi "padla turbina" a nie pokazuje na jakiej podstawie tak stwierdzili. Trzeba rzadac od nich logi z dokonanych prob drogowych.
Gdyby takie ASO stwierdzilo u mnie to samo to juz bym 3 razy zmienial turbine a wystarczylo zaworek za 50zl :lol:VW Vento 1.9TDI 1Z ++
Na potęge Posępnego Czerepu, mocy przybywaj!
Captain Planet, he's our hero. Gonna take pollution down to (Euro)0 :lol
Komentarz
-
-
Zbigniew147 dzięki za pdf. Naprawdę wiele mi to wyjaśniło.
Wychodzi na to, że to będzie któryś czujnik.
Tylko, że po wyjeździe z ASO turbina cały czas jest wyłączona.
Porównując ze schematem wychodzi mi na to, że jest cały czas otwarty zawór spustowy (dźwignia cały czas wypchnięta do przodu).
Pytanie czy przypadkiem w ASO nie uszkodzili turbiny (wcześniej objaw był taki jak opisany w tej dokumentacji przy uszkodzeniu czujnika G31).
Zaraz jadę jeszcze na komputer zobaczę co za błędy teraz pokazuje i może ktoś się odniesie do tego zaworu spustowego).
Jeszcze raz dzięki za naświetlenie tematu.
Komentarz
-
Komentarz