wczoraj po 2 dniowym nieodpalania auta, dzis wsiadam kluczyk w stacyjke kontrolki sie swieca i ladnie gasna i przekrecam zakreci raz jak flak potem drugi wyskoczy pare kontrolek i ani dgnie druga proba wogole raz cos tam pod masko ledwie sie poruszy i cisza 3 godz potem z kabli odpalilem , postal 10 min na wolnych obrotach i zgasilem, dzis rano odpalam i to samo niechce odpalic, patrzylem akumulatror :/ orginalny vw , i brudny - choroba czyzby wymiana na nowy.
ehh teraz sprawdzalem ani drgnie -jedno przekrecenie i swiatelka na konsoli tylko zostajo kkolega powiedzial zebym sprawdzil poziom wody w srodku, no i pod prostownik zebym postawil na calo noc , i zobaczyl potem jak dziala :?:
ehh teraz sprawdzalem ani drgnie -jedno przekrecenie i swiatelka na konsoli tylko zostajo kkolega powiedzial zebym sprawdzil poziom wody w srodku, no i pod prostownik zebym postawil na calo noc , i zobaczyl potem jak dziala :?:
Kolega ci dobrze radzi, sprawdź poziom elektrolitu jezeli jest go mało można minimalnie uzupełnić wodą destylowaną i postawić na noc na mały prąd pod ładowanie, ale jak mam być szczery to może to pomóc na klika kilkanaście dni wystarczy, że troche na postoju za długo posłuchasz radia lub przyjdzie zimno i po aku, więc raczej proponował bym wymianę aku nowy będziesz miał z głowy. Jeszcze tylko dla pewnosci podjedź do kogoś kto ma miernik i sprawdzcie czy nic nie kradnie ci prądu (jakieś zwarcie, radio itp)
no to powiem tak,znawcow tutaj niemam, pomogl mi hindus :P dal mi prostownik, szczotke do czyszczenia i kable,odkrecilem klamry z aku, zaczol ararm wyc ale tak jakby zycie z niego uchodziloczyli coraz ciszej i wolniej, no i tak jak pokazal podloczylem do ladowania,najgorsze ze powiedzial ze jak wskazowka a jak podloczylem byla naskali na 10 (od 0-40) to przez godzine zeszla do zera a on powiedzial ze jak zejdzie do zero to naladowane a mowil ze calo noc powinno sie ladowac - co do tego elektrolitu to moj aku to 12v 80 ah 380 A DIN 640A/EN/SAE fabryczny VW z 2004 roku, a elektrolitu niesprawdzalem bo niemam jakmale dzwonilem do braciaka mowil ze jak pusto w akumulatorze to mi moze pierd...noc przez calo noc ladujoc,najgorsze ze niekupie nigdzie do poniedzialku albo nawet do srody nowego bo dlugi weekend :/ - pozostaej mi zlozyc rece i prosic boga o wybaczenie :cry:
[ Dodano: Sob 14 Maj, 11 18:07 ]
dodam ze teraz patrzylem ze u mnie w akumulatorze jest jakies oczko szklane ale w srodku jak tak przez nie patrze z gory to widze cos tam metalowego- wyczytalem ze to jest bezosbslugowy akumulator i ze elektrolitu sie niedolewa :/ i niewiem odlocze ladowanie okolo 21 i zobacze :P
wymiana na nowy mowisz choroba hmm no jak mus to mus, dlugi weekend bo nie jestem w polsce - dodam ze opieprze swojego mechanika na poczotku marca sprawdzal caly samochod :evil: i mowil ze akumulator dobry cos tam dotknol jakim miernikiem :twisted: i ze akumulator wporzodku poziom elekrtolitu
Słuchaj bo lampka od ładowania się nie pali tak?? Bo może ładowania nie ma ale nie sądze, może padł regulator ladowania ale to powinna się palić kontrola od ładowania, na wszelki wypadek niech ci ktoś zmierzy ładowanie czy jest ok. Swoją droga psizesz że aku tez leciwy więc obstawiam wymiane.
tu gdzie mieszkam w promieniu 5 km oprocz ryb i ptakow to nikogo niema, hindus z ktorym robie to dal mi prostownik no i tym prostownikiem traktory on laduje to czyli dobry,za 2 tyg przyjedzie tutaj takim pan ktory tez mechaniką zajmuje wiec on zobaczy co i jak bo tutejsi to kompletni hmmm laicy, a to w tym oczku powinno cos sie palic kontrolka ?????? no to sie na 100 % niepali
dupa blada - 5 godzin ladowania pod prostownikiem, zakrecil 2 razy ,alarm zawyl i dupa blada zero reakcji ,kontrolki 3 sie swieca i to wszystko
Teoretycznie te oczko na akusiu powinno ci się świecić na zielono, wskazuje to na sprawny naładowany akuś, pewnie poprostu padł ze starości.
A co do bezobsługowych akusiów to tylko taki chwyt marketingowy, normalnie z reguły pod naklejką jest klapka razem z korkami zatykające cele. Nie spotkałem jeszcze bezobsługowego w którym by nie ubyło elektrolitu.
Jeśli przez godzinę ładowania wskazówka natężenia prądu na prostowniku zeszła do zera to znaczy że twój akumulator ma pojemność baterii do latarki. Jedyna recepta to posłuchać rady kolegi kabanos13
niestety wszyscy tzn 99% osob mnie uzmyslowilo ze nowy akumlator,wyczytalem gdzies ze mozna dolac wody destylowanej do tego bezobslugowego,podobno sa dojsca pod plastikiem ale z drugiej strony nie mam czasu na takie pierd...ly a jeszcze jak bede cos grzebal to moge popsuc, wiec wlasnie mam do wyboru akumulator 74 ah w moich parametrach w tutejszym sklepie skandynawskim - koszt 999 koron :? jak tezz przeczytalem ze wtedy przy tym podawanym napieciu wyjdzie szydlo z worka w jakim stanie sa swiece ,jak dziala alternator, oraz instalacja elektryczna i inne elementy hmm dziekuje za pomoc i wszelkie informacje ... zlosliwosc rzeczy martwych :P
Komentarz