1800-2000 RPM i szuranie

[Italyanos]

Doprowadzenie z zewnątrz powietrza bezpośrednio do paleniska (pod ruszt) będzie miało inną wymierną korzyść - mianowicie piec nie będzie zabierał przez palenisko ogrzanego już powietrza z hali

wczoraj odpaliliśmy kocioł, zajebista sprawa, w ciągu 30min z 11stopni na hali zrobiło sie około 19 a po kolejnej godzinie 27 :shock: hala wielkosci około 350m2
Teraz jak sie grzeje tak na luzie to jest około 19 stopni a wcale dużo płyty do kotła nie wrzucamy, jednak nadmuchowe ogrzewanie robi robotę :!:

Obliczyłem że spokojnie wystarcza nam odpady z produkcji do grzania na bieżąco przez całą zimę a prąd który zużywa wentylator będzie mnie kosztował około 50zł miesięcznie.

Reasumując, koszt miesięczny ogrzania 350 metrowej hali nie licząc zakupu pieca, komina i innych akcesorii (w sumie około 5500zł) wychodzi gratis :diabelski_usmiech

[KetInSzu]

1800-2000 RPM i szuranie

Witam!

Mój szkodnik coś szura jak przyspieszam. Na II i na III biegu, sporadycznie na IV, kiedy dodaję gazu gdzieś przy 1800RPM się zaczyna a kończy prawie równo na 2000 RPM.

W tym zakresie obrotów słychać "szur-szur-szur-szur..." niezależnie od prędkości auta - fsęsie tak samo to brzmi na II, III jak i IV biegu.

Będę dźwięczny bardzo za pomysły, co oglądać i gdzie niuchać, aby szurania się pozbyć. Podgłaśnianie radia nie wchodzi w grę ;P

[kabanos]

Wg mnie to turbulum się odzywa.

[Mihau]

Też mi się tak wydaje. Miałem podobne szuranie w 1.9 TDI AHF i diagnoza DGW to najprawdopodobniej zapieczone łopatki w turbinie.

[KetInSzu]

Hm. Wstępna diagnoza u mecha to padająca już dwumasa (215tyś przebieg...), ale o turbulum też zapytam.

W razie czego jest sens zapieczone łopatki jakoś czyścić, czy regeneracja/wymiana?

[Tony065]

dawno byłeś u DGW? jeśli mówił o turbulum a nie wspomniał o 2-masie, to tak jest. padająca 2-masa daje inne sygnały /stuki, puki, ślizganie sprzęgła itd./. kierownice możesz sam rozruszać lub dać całe turbo do czyszczenia.

[Mihau]

dawno byłeś u DGW?

no ponad rok temu i samochodu już nie ma.

[sew1981]

KetInSzu, jak z Toba ma taki żywot co zielona...to szura ze złości :wink:

[Tony065]

Mihau, sorry, z telefonu pisałem i nie wszystko widać.
w kwestii auta autora wątku, to podtrzymuję opinię. ma nalatane 215kkm i co z tego? jak poprzednik szanował lub gdzieś tam po drodze wymienił 2-masę, to jest ok. miałeś już takie auto i pewne rzeczy powinieneś sam rozpoznawać.
btw, KetInShuto kombi czy htb?

[KetInSzu]

@Tony065 z moją zieloną nie miałem właściwie żadnych problemów (pomijając to co sam nabroiłem). Dwa i pół roku udanego pożycia ;P Więc doświadczenie w diagnostyce mam znikome.

Aktualnie turbo raczej wykluczone. Oddałem do czyszczenia, wyjęli, rozebrali na czynniki pierwsze, odczyścili, złożyli do kupy - szura coś nadal.

@Tony065 - kombiak ;D Jedyna piękna buda ;P

@Sew1981 - przedwczoraj chrzest bojowy przeszła ;D Wyjmowałem opla z błota. A potem przez to błoto. A potem górka ~40% nachylenia ;P

[roLLo]

Czy te szuranie to miniej więcej coś takiego: http://www.youtube.com/watch?v=fZkVI...eature=related

[misiek^wro]

Wirnik, wirnik i jeszcze raz wirnik.

Uszkodzenie nie wynika z kierowniczek, bo chyba goscie co Ci je czyscili to naciagacze. Ja bym nigdy klienta na taka mine nie wpuscil. Kierowniczki albo sie zapiekaja i nie pracuja, albo pracuja ale nie ma mowy o szuraniu. Podobnie sztanga.

Takze turbawa na stol, do wymiany czesci wew, uszczelki, wirnik i takie tam, do wypiaskowania obudowa jedna jak i druga no i moze kolektor, a na finiszu do zlozenia i wywazenia na wywazarce.

Mialem taka akcje w swoim O1, szuralo straszliwie wlasnie przy dodawanu gazu, najmocniej z nizszych biegow, bo na wyzszych az tak nie krecilem. Po pewnym czasie szurania padla turbawa, dobrze ze silnik nie zaciagnal lopatek wirnika do srodka i ich nie "zjadl".

Co do dwumasy - prosty test kola dwumasowego i padajacego sprzegla - postoj, 4ka albo 5tka na skrzyni i probujesz ruszyc. Jak dasz rade ruszyc i nic nie stuka - to konczy sie sprzeglo. Inny test - to rozpezdzasz sie do 50, 5tka na skrzyni i but w podloge. Jak stuka to pada kolo dwumasowe. Ponadto dwumasa daje znaki takze przy gaszeniu, takim stukotem obijajacych sie jakby dwoch metalowych kulek.

[strzala_1st]

Wg mnie to turbulum się odzywa.

Witam

Mam to samo. Silnik ASV i też szura. Myślałem że to turbawa, ale niestety turbina miesiąc temu wymieniona i szura dalej. (dodam że turbo nowe nie regenerowane)

I to jest właśnie ten dzwięk co w linku wyżej.

Turbawa robiona i Grzesia

Wiec nie wiem co dalej robić.

Auto z przebiegiem 130 tyś. Może to dwumasa??

[kabanos]

Wg mnie to turbulum się odzywa.

Witam

Mam to samo. Silnik ASV i też szura. Myślałem że to turbawa, ale niestety turbina miesiąc temu wymieniona i szura dalej. (dodam że turbo nowe nie regenerowane)

I to jest właśnie ten dzwięk co w linku wyżej.

Turbawa robiona i Grzesia

Wiec nie wiem co dalej robić.

Auto z przebiegiem 130 tyś. Może to dwumasa??

Akurat w silnikach ASV to norma, nawet przy nowych samochodzikach.

[Lashlo]

U mnie taki dzwiek byl od nieszczelnej gruszki przy turbinie.

[KetInSzu]

Czy jest jakiś prosty patent na sprawdzenie szczelności gruszki?

[kbaran]

Wg mnie to turbulum się odzywa.

Witam

Mam to samo. Silnik ASV i też szura. Myślałem że to turbawa, ale niestety turbina miesiąc temu wymieniona i szura dalej. (dodam że turbo nowe nie regenerowane)

I to jest właśnie ten dzwięk co w linku wyżej.

Turbawa robiona i Grzesia

Wiec nie wiem co dalej robić.

Auto z przebiegiem 130 tyś. Może to dwumasa??

A ja twierdzę że w przypadku ASV TTTM... Mam tak od 170 kkm i 4 lat (pojawiło sie przy jakichś 40kkm). Jak szurało, tak szura a samochód chodzi jak marzenie... Przestało szurać jak przestały chodzić kierownice w trbinie bo grucha przedzewiała... Po wymianie gruchy szura dalej. Ja się nie przejmuję. W wielu ASV występuje ten odgłos przy schodzeniu z obrotów. Zgodzę się że w przypadku innych silników nie należy bagatelizować tego odgłosu ale w ASV polecałbym taki podejście do problemu

[Krzysiek67]

Ja miałem to samo szuranie. Turbina poszła do remontu. Miałem ją w reku przed zamontowaniem. Wszystko wyglądało elegancko. Żadnych luzów, zgrzytów i innych objawów. po zamontowaniu silnik chodzi pięknie, żadnych wycieków oleju - wcześniej turbina puszczała olej do IC. I co? Szuranie dalej bez zmian. Należy powiedzieć, że szura tylko przy gwałtownym puszczeniu gazu z co najmniej 3 tys. obr. Pełna załamka. Jeździł tak około 3 tys. km i przyszedł czas na wymianę koła pasowego alternatora i koła przy alternatorze. I stał się cud. Szuranie zniknęło i nie powróciło. Już przejechane 5 tys. km i nic cisza. Czy komuś zdarzyło się coś takiego?

[misiek^wro]

Czy komuś zdarzyło się coś takiego?

Słyszałem o gosciu, co jebnal patykiem w ziemie i sie przed nim wody rozstapily, jeszcze inny magik przebimbrowal wode źródlana w wino, ale Twoj przypadek jest chyba wyjatkowy i jedyny w swoim rodzaju

[kabanos]

Czy komuś zdarzyło się coś takiego?

Słyszałem o gosciu, co jebnal patykiem w ziemie i sie przed nim wody rozstapily, jeszcze inny magik przebimbrowal wode źródlana w wino, ale Twoj przypadek jest chyba wyjatkowy i jedyny w swoim rodzaju

Amen

[G60Garret]

U mnie też szurało, miałem wymienianą gruchę na syreny, oczywiście bez regulacji :evil: , teraz na przeglądzie u DGW wyszło, że było przeładowanie, po regulacji, muszę stwierdzić że słychać prace turbinki, jej świstanie powiedzmy, ale brak jest tego chrobotania takiego metalicznego

Więc może tu leży przyczyna?