Sluchajcie, czy ktos z forum wymienial sam serwo i pompe hamulcowa w O2? Potrzebuje jakichkolwiek wskazowek, na co zwrocic uwage, co z odpowietrzaniem, jak wylac plyn z pompy i tak dalej. Uzywalem szukajki ale nie znalazlem nic (konkretnego). Bede naprawde wdzieczny za pomoc!
Witam,
Odgrzewam kotleta U mnie to samo! Syczy w kabinie jak cho...a! Nacisnę hamulec przestaje!? Puszczam - znowu syczy. Serwo do wymiany, czy może coś innego?
pawel77, prawdopodobnie serwo - możesz jeszcze, w cenie 120zł, wymienić wężyk idący od pompy vacum do serwa hamulcowego (na tym wężu jest taki zaworek przeciwzwrotny i może Ci już popuszczać)
Dzięki McGan. Ciekawa rzecz - po przejechaniu ok. 20km wszystko ucichło i już drugi dzień jest OK. mam jednak lekkiego stracha bo to w końcu hamulce, a nogę mam ciężką :? Nie dawno wymieniałem vacupompę (brak hamulców, turbawki i szarpanie silnikiem przy gaszeniu czyli klapa w dolocie). Byłem ciekaw czy rzygnęła olejem do serwa więc zdjąłem cały ten wężyk żeby go dokładnie obejrzeć - za kolankiem (odwrócone U) był kompletnie suchy i cały w b.dobrym stanie. Wymyłem benzyną, przedmuchałem kompresorem i założyłem. Swoją drogą, zaworek zwrotny jest zamontowany w kierunku pompy (jak pompa ssie to go otwiera) więc on raczej nie jest przyczyną. Z resztą syczenie było ewidentnie w kabinie. Wszystko więc wskazuje na serwo, tylko dlaczego wszystko ustało? Czy jest tam jeszcze jakiś zaworek od strony pedału, który mógł się przywiesić?
pawel77, zaworku żadnego nie ma raczej, od strony pedału masz tylko takie cięgno, po którego naciśnięciu membrana w serwie coś tam robi, że ciśnienie wspomaga hamowanie (tak mniej więcej mówiąc ). Może faktycznie serwo się chrzani? Moje leży sobie ciągle w piwnicy i czeka, aż mi się zachce je zamontować - po prostu po wymianie vacupompy problemy ustały. W serwie hamulcowym jest właśnie membrana, która może u Ciebie jest już trochę wymęczona, stąd syczenie?
Dziwne, na razie cisza jak po śmierci organisty Jak się sytuacja powtórzy to trzeba będzie opróżnić portfel i to ustrojstwo wymienić. Dzięki McGan. Dam znać jaki będzie finał, może ktoś skorzysta.
Witam
Jak mam od dwóch dni to samo. Syczy w kabinie i po naciśnięciu pedału syczenie ustaje.
Pompa raczej w porządku, poziom płynu utrzymuje się taki sam, a i hamulce działają bez zarzutu. Po włączeniu silnika pedał mięknie, wiec serwo też chyba jeszcze działa.
Rozebrałem osłonę i faktycznie widać dwie gumy. Jedna to tylko taki kołnierzyk wystający od strony kabiny, a druga harmonijkowa osadzona na trzpieniu prowadzącym do pedału hamulca przesuwa się bardzo luźno. Jest tam na niej taki jakby opaska zrobiona z gąbki albo czegoś podobnego, ale już nie trzyma, bo można ją swobodnie rozciągać.
Pojechałem do serwisu, nacisnął pedał i diagnoza serwo do wymiany.
Ale ja do końca nie jestem przekonany czy to serwo, bo nie odczuwał żadnych zmian w działaniu hamulca :?:
Borek, zaglądałem do ETKI - nie ma tam nic, co można by wymienić prócz samego serwa :cry: Ta harmonijkowa guma to tylko osłona popychacza i ona raczej nie ma tu nic do rzeczy. Obawiam się, że to faktycznie serwo padło. U mnie na razie cisza i wydaje się, że wszystko w normie choć mam wrażenie, że dzisiaj autko ma lekko mniejszego kopa niż zwykle, co może wskazywać na nieszczelną instalację podciśnienia - może właśnie serwo delikatnie puszcza. W każdym razie syczenie ustało - obserwuję dalej :? Jeśli u Ciebie syczy cały czas to wymieniaj serwo bo to jednak trochę niebezpieczne. Znalazłem gdzieś na necie zamiennik za 200zł ale za te pieniądze chyba chińszczyzna bo TRW kosztuje ok. 550.
Zanim wymienicie serwo sprawdzcie wezyk podcisnienia, ktory je zasila! Wezyki te sa sztywne i lubia pekac na mocowaniach! W moim przypadku, a bylem bliski wymiany serwa, sprawe rozwiazalo 15 cm wezyka podcisnieniowego ze wzmocnieniem:-))
Dokladnie obejrzec caly wezyk, pekniecia przez ktore zasysa sie lewe powietrze moga byc prawie niewidoczne !
Minął niespełna miesiąc i problem powrócił - tym razem na stałe. Szukam serwa w dobrej cenie . Fryta, wydaje mi się, że gdyby to był wężyk to objaw byłby z goła inny. Mianowicie syczenie powinno być słychać w komorze silnika (bo tam ten wężyk się znajduje) a nie w kabinie. Dodatkowo pedał hamulca byłby twardy (brak wspomagania) - choć po namyśle twierdze, że ten objaw powinien występować w obu przypadkach, u mnie tak nie jest co jest dosyć dziwne. Powiem więcej, wygląda jakby wspomaganie się wzmocniło bo mam wrażenie, że teraz szybciej wciąga pedał. Oczywiście, za Twoją radą, wężyk sprawdzę bo mnie kieszeń nie swędzi
Borek, jak tam, coś się wyjaśniło, zmieniłeś serwo?
Czy ktoś wymieniał serwo własnoręcznie? Trzeba rozpinać pompę, spuszczać płyn?
Cześć. Odgrzewam temat, podczas wciskania pedału hamulca przez pierwsze 2-3 cm słychać syczenie a potem zaczyna się hamowanie ale bardzo słabe. Prawdopodobnie jest serwo do wymiany. Robił ktoś to sam? Może ktoś podrzucić jakąś instrukcje czy poradnik jak się do tego zabrać? :wink:
Komentarz