Blokada pedału hamulca???

Zwiń
X
 
  • Filtr
  • Czas
  • Pokaż
Wyczyść wszystko
new posts
  • 2dave
    Classic
    • 2013
    • 3

    Blokada pedału hamulca???

    Zamieszczone przez str33t
    skalar, dolutuj trzy kabelki od silniczka (8, 7 i chyba 6 pin) i będzie działało poziomowanie :wink:
    z kostki ori do przejsciówki.??
  • tomcio2011
    Classic
    • 2011
    • 25

    #2
    Blokada pedału hamulca???

    Witam,
    nie wiem, czy to już jakiś problem, czy ten typ tak ma (samochód mam od 3 miesięcy).
    Szukałem na forum, ale po przejrzeniu 16 stron z archiwum nie znalazłem niczego podobnego, dlatego piszę.
    Sytuacja wygląda następująco: w firmie parkuję na wzniesieniu (tak jest ukształtowany parking), ale jest ono tak małe, że nie zaciągam ręcznego, tylko zostawiam na dwójce.
    Po wejściu do samochodu wkładam kluczyk, wciskam pedał sprzęgła, no i oczywiście muszę wcisnąć pedał hamulca, żeby samochód mi się nie stoczył, a tu niespodzianka, bo pedał hamulca nie reaguje, jakby miał jakąś blokadę :shock:
    Po uruchomieniu silnika pedał zachowuje się oczywiście już normalnie.
    Najdziwniejsze jest to, że nie dzieje się tak zawsze, tylko w 80% przypadków.
    Miał ktoś coś podobnego? Może jakieś sugestie od bardziej doświadczonych?
    Pozdrawiam
    Mało kto myśli tak o Tobie,
    jak Ty myślisz sam o sobie.

    Komentarz

    • Subaru
      Rider
      • 2005
      • 640

      #3
      Pedał jest twardy bo pompa nie działa na zgaszonym silniku. To normalne. Jak uruchomisz silnik to wszystko jest ok bo tą pompę musisz jakoś napędzić. Po zgaszeniu silnika ciśnienie w układzie się utrzymuje więc ten jeden raz po zgaszeniu działa normalnie, a później hamulec jest twardy.
      Koniki są po to by je karmić

      Komentarz

      • tomcio2011
        Classic
        • 2011
        • 25

        #4
        Zamieszczone przez Subaru
        Pedał jest twardy bo pompa nie działa na zgaszonym silniku. To normalne. Jak uruchomisz silnik to wszystko jest ok bo tą pompę musisz jakoś napędzić. Po zgaszeniu silnika ciśnienie w układzie się utrzymuje więc ten jeden raz po zgaszeniu działa normalnie, a później hamulec jest twardy.
        Dzięki za info. Z Twej wypowiedzi wnioskuję zatem, że ten typ tak ma
        No to inżynierowie VW/Skody się nie popisali, bo w benzynowym Focusie z 2002 roku nie było z tym problemu. Można było wielokrotnie korzystać z hamulca przy zgaszonym silniku.
        Pozdrawiam
        Mało kto myśli tak o Tobie,
        jak Ty myślisz sam o sobie.

        Komentarz

        • winni77
          RS
          • 2009
          • 2183
          • Octavia II combi (1Z5)
          • CAXA 1.4 TSI 122 KM

          #5
          tomcio2011, w skodzie też można, tylko że trzeba coraz więcej siły w to wkładać. Przynajmniej u mnie to działa w ten sposób i we wszystkich poprzednich autach jakimi jeździłem...
          Mój "Batmobil"

          Komentarz

          • Subaru
            Rider
            • 2005
            • 640

            #6
            winni77, Zgadza się.

            tomcio2011Depnij z całej siły i będzie działać.
            Koniki są po to by je karmić

            Komentarz

            • tryton
              Elegance
              • 2008
              • 935

              #7
              Zamieszczone przez Subaru
              Depnij z całej siły i będzie działać.
              trzeba mieć naprawdę parę w nogach żeby to zaczęło działać
              Właśnie dzisiaj rano się o tym przekonałem stałem na trawniku na którym były dość głębokie koleiny przede mną jakiś metr drugie autko i przy odpalaniu wciskam sprzęgiełko i autko leci do przodu zaparłem się na hamulcu że o mało fotela nie złamałem i zero hamowania na szczęście ręczny uratował sytuacje

              Komentarz

              • winni77
                RS
                • 2009
                • 2183
                • Octavia II combi (1Z5)
                • CAXA 1.4 TSI 122 KM

                #8
                Zamieszczone przez tryton
                trzeba mieć naprawdę parę w nogach żeby to zaczęło działać
                57kkm na rowerze robi swoje :twisted:
                Mój "Batmobil"

                Komentarz

                • Karql
                  L&K
                  • 2010
                  • 1124

                  #9
                  Zamieszczone przez tryton
                  zaparłem się na hamulcu że o mało fotela nie złamałem i zero hamowania
                  A przesadzasz Ja z Krakowa do domu (60km) wróciłem na rozwalonym serwie w 5 osób i pies i w miarę normalnie hamowałem
                  Było: 117,5KM / 238,9 Nm
                  Jest: 144 KM / 301,4 Nm by CompSport

                  -> MOJA SKODA <-

                  Komentarz

                  • tryton
                    Elegance
                    • 2008
                    • 935

                    #10
                    Zamieszczone przez Karql
                    A przesadzasz Ja z Krakowa do domu (60km) wróciłem na rozwalonym serwie w 5 osób i pies i w miarę normalnie hamowałem
                    No to gratuluje autka bo niestety u mnie jak tylko zgaśnie silnik to mam po hamulcach . Może ktoś ma jeszcze doświadczenia z hamowaniem bez wspomagania bo aż jestem ciekaw czy to ja mam coś uwalone

                    Komentarz

                    • Karql
                      L&K
                      • 2010
                      • 1124

                      #11
                      tryton, znaczy przysadzić się trzeba :diabelski_usmiech
                      Ja jak stoję na górce na biegu wydaje mi się, że mam mocno naciśnięty hamulec i wrzucę luz to też mi pojedzie, trzeba się bardziej wysilić :twisted:
                      Także wszystko jest normalne u Ciebie i w każdym aucie co jeździłem tak było
                      Było: 117,5KM / 238,9 Nm
                      Jest: 144 KM / 301,4 Nm by CompSport

                      -> MOJA SKODA <-

                      Komentarz

                      • tryton
                        Elegance
                        • 2008
                        • 935

                        #12
                        Zamieszczone przez Karql
                        Także wszystko jest normalne u Ciebie i w każdym aucie co jeździłem tak było
                        Wiesz w swoim życiu posiadałem parę aut i jedynie w skodzie jest taka decha bez wspomagania . A już patrząc na swoją to nie wyobrażam sobie jechać bez wspomagania . Jakoś nie widzę tego żebym rozpędził autko do 60 i wyhamował w ruchu miejskim bez wspomagania . No ale widać ja albo mam coś z hamulcami albo jestem niedożywiony

                        Komentarz

                        • Karql
                          L&K
                          • 2010
                          • 1124

                          #13
                          tryton, po tym co piszesz to w sumie na odległość ciężko jest stwierdzić czy masz normalny czy nie

                          Widzę, że z Krakowa jest to najlepiej przyjedź jutro na spota i sobie porównasz jak jest u mnie
                          Było: 117,5KM / 238,9 Nm
                          Jest: 144 KM / 301,4 Nm by CompSport

                          -> MOJA SKODA <-

                          Komentarz

                          • Subaru
                            Rider
                            • 2005
                            • 640

                            #14
                            Zamieszczone przez tryton
                            Wiesz w swoim życiu posiadałem parę aut i jedynie w skodzie jest taka decha bez wspomagania
                            Czy te poprzednie auta miały 4 tarcze czy może z tyłu były bębny? To znacząca różnica, bo bębnami wyhamujesz używając mniejszego ciśnienia a co za tym idzie wkładasz mniej siły
                            Koniki są po to by je karmić

                            Komentarz

                            • tomcio2011
                              Classic
                              • 2011
                              • 25

                              #15
                              Zamieszczone przez Karql
                              Ja jak stoję na górce na biegu wydaje mi się, że mam mocno naciśnięty hamulec i wrzucę luz to też mi pojedzie, trzeba się bardziej wysilić :twisted: Także wszystko jest normalne u Ciebie i w każdym aucie co jeździłem tak było
                              Karql, , czyżbyś jeździł przez całe swoje życie tylko skodami :wink:
                              Ja, o ile dobrze pamiętam, to ani w lanosie, ani w clio, ani w focusie, nie miałem z hamulcem takiego problemu.
                              Może u Ciebie jest trochę inaczej, bo ja mam wrażenie, że wysiłek nic tu nie pomoże. Tak jak pisałem wcześniej, odczucie jest takie, jakby tam przy wyłączonym silniku była jakaś "blokada".
                              Pozdrawiam
                              Mało kto myśli tak o Tobie,
                              jak Ty myślisz sam o sobie.

                              Komentarz

                              • tryton
                                Elegance
                                • 2008
                                • 935

                                #16
                                Wszyscy którzy mają czas i warunki proszeni są o przeprowadzenie testu
                                1.Rozpędzamy autko
                                2 Wrzucamy luz
                                3 Gasimy silnik od razu cofamy kluczyk żeby nie zablokować kierownicy
                                4 Kilkakrotnie naciskamy delikatnie na pedał ( spuszczamy powietrze z serwa)
                                5 Na twardym pedale zaczynamy mocno hamować
                                6 Opisujemy jak nam się zachowują hamulce
                                Test przeprowadzamy na jakimś nie uczęszczanym kawałku drogi ,placu

                                Komentarz

                                • abstinent
                                  RS
                                  S_OCP Member
                                  • 2007
                                  • 4842
                                  • Octavia II combi (1Z5)
                                  • BXE 1.9 TDI PD 105 KM

                                  #17
                                  przed chwilą przetestowałem na parkingu za nim ruszyłem
                                  w początkowej fazie całkiem nieźle się hamowało
                                  na zmianę puszczałem i naciskałem na pedał
                                  pod koniec już było lipnie, pedał twardy ale zatrzymałem się
                                  jak będę wracał to sprawdzę u mnie przed domem dokładnie jak mocno trzeba naciskać
                                  warunki ku temu (długa prosta lekko z górki i dzisiaj nowo położony asfalt :szeroki_usmiech ) mam idealne

                                  [ Dodano: Sob 15 Paź, 11 13:44 ]
                                  dzisiaj dokończyłem test i muszę przyznać że jazda bez serva raczej nie będzie możliwa :lol:
                                  tzn np holowanie bez zapalonego silnika
                                  pomimo że mam bardzo silne nogi to hamowanie z prędkości 10km na godzinę trwało wieczność i kosztowało dużo przejechanych metrów

                                  Komentarz

                                  Pracuję...