Witam wszystkich zainteresowanych tematem wydechu w 1.6 mpi.
Mam pytanko: czy u Was po odpaleniu zimnego silnika i lekkiej przegazówce wydech a szczególnie tylny tłumik chodzi tak jakby zaraz miał się rozsypać?
toż to nie premiera :diabelski_usmiech
U mnie jak nie chcem zeby tak chodziło to zaraz po odpaleniu dodam gazu tak do 2 tys obrotów i wtedy nie włancza sie ten kombajn...czy jak tam to sie zwie
jestem całkowicie nowy na forum bo Octavie mam dopiero od wczoraj. Autko podoba mi się bardzo i ma napęd na cztery koła ale mam mały kłopot.
Przed chwilą zauważyłem, że nie pali się jedna postojówka. Chciałem ją na szybkiego wymienić, podniosłem maskę i ... zdziwiłem niemiło bo wogóle nie mam pomysłu jak to ugryźc i nic nie zniszczyć. Czytałem na forum, że w Octavii II trzeb wyciągnąć reflektor. A w Xenonowych lampach w Octavii I?
Ktoś może podzielić sie doświadczeniami lub podać sposób jak mam się zabrać za wymianę, czy może lepiej pojechać do ASO? Trochę mi wstyd do ASO bo to niby "głupia" żarówka.
w sumie najlepiej wyjąć reflektor masz dwie śruby na górze mocujące wykręcasz kierunek i tam jest jeszcze jedna trochę zachodu ale rąk sobie nie poranisz
Tak jak pisze krisoctav, teoretycznie można to zrobić bez wyjmowania reflektora. Zwłaszcza jeśli masz nieduże dłonie. Ale praktycznie szybciej jest odkręcic 3 śruby i wyjąć reflektor.
Na pieniądzach nie śpię więc chyba spróbuje sam wymienić. Rączki mi się tam chyba nie zmieszczą, więc pozostanie mi jutro spróbować zdemontować lampę. Najważniejsze, żebym tylko nic nie połamał.
Rozumiem, że tylną klapke od lampy ściągam dopiero jak wymontuję reflektor?
Ten kierunkowskaz demontuje się na jakimś "patencie"?
Tak jak pisze krisoctav, teoretycznie można to zrobić bez wyjmowania reflektora. Zwłaszcza jeśli masz nieduże dłonie. Ale praktycznie szybciej jest odkręcic 3 śruby i wyjąć reflektor.
Chyba nigdy nie widziałeś reflektora xenonowego w O1 skoro piszesz,że można wymienić żarówkę bez jego wymontowania.Trzyma się na 4 śrubkach+1 od kierunku.Dekielek również jest przykręcony wkrętami.
Przerabiałem ostatnio temat. Tak jak koledzy piszą w przypadku xenonów nie obędzie się bez wyjęcia reflektora. Generalnie nic trudnego. Musisz odkręcić jeśli dobrze pamiętam 3 torxy, wyciągnąć kierunkowskaz (jest wsunięty na takie 2 zaczepy) następnie wyciągnąć reflektor, żeby wyszedł do końca musisz odpiąć wtyczki (mi trochę stawiały opór, ale udało się).
Potem odkręcasz tylną ściankę reflektora (też torxy) i już mam żarówkę na wierzchu.
Potem składasz wszystko w odwrotnej kolejności i po robocie.
Przerabiałem ostatnio temat. Tak jak koledzy piszą w przypadku xenonów nie obędzie się bez wyjęcia reflektora. Generalnie nic trudnego. Musisz odkręcić jeśli dobrze pamiętam 3 torxy, wyciągnąć kierunkowskaz (jest wsunięty na takie 2 zaczepy) następnie wyciągnąć reflektor, żeby wyszedł do końca musisz odpiąć wtyczki (mi trochę stawiały opór, ale udało się).
Potem odkręcasz tylną ściankę reflektora (też torxy) i już mam żarówkę na wierzchu.
Potem składasz wszystko w odwrotnej kolejności i po robocie.
reflektor trzyma się na czterech torxach tj.dwie z lewej,trzecia u góry a czwarta jest schowana pod kierunkowskazem aby go wysunąć musisz od góry odkręcić śrubkę a dalej tak jak pisze kolega Sunday82.Pozdrawiam
Komentarz