adąc do Cro uprawiałem ecodriving do granic przyzwoitości - spalanie jakie minimum udało mi sie osiągnąć to 6.4 l/100
a to mnie zaskoczyłeś , myślałem że się niżej da zejść przy eco na autostradzie :?
a jeszcze jak się na spalania kolegów popatrzy ile im palą przy normalnej jeździe ...
z jakimi prędkościami jechałes ?
a to mnie zaskoczyłeś , myślałem że się niżej da zejść przy eco na autostradzie :?
Tu masz wpis: :diabelski_usmiech
Zamieszczone przez maciek.sz
Polska -Chorwacja (ogółem ok 3500 tys km większość autostradą). ogólne średnie spalanie 5,2 l/100 km.
Zasięg na baku nieco ponad 1000 km. Na autostradzie jechaliśmy ok 120 km/h. Klima włączona cały czas, 4 osoby plus bagaże na camping na pokładzie.
(w drodze powrotnej średnia z komputera była 5,1 a z baku 5,0)
Jak dla mnie 4 osoby, pełny bagażnik, klima 100% i 120/h Moja CAXA tak nie potrafi :diabelski_usmiech
Spalanie 6.4 przy jeździe ok 100 - 110 km/h na tempomacie.
Pewnie jakbym jechał 90 km/h to zszedłbym do tych 6 - 6.2 l (ale przez wzgląd na zdrowie moje i silnika nie próbowałem tego robić).
Co do spalania średniego z trasy do cro 5.2 l/100 - wg. mnie jest to niemożliwe.
[ Dodano: Pon 27 Sie, 12 20:02 ]
PS - i przy normalnej jeździe autostradowej (140 - 160 km/h) spalanie rośnie do tych 8 l/100 i to moim zdaniem są natrualne warunki w których ten silnik się najlepiej czuje.
Niestety ale turbo (nawet małe) swoje musi wypić .... :wink:
Gdy zaczynałem przygodę z Octavią też ciężko mi było zejść poniżej 6,5 w trasie.
Po kilku miesiącach bez problemu zaczynałem uzyskiwać wyniki w granicach 5,5 - 5,7 nie jeżdżąc wcale wolniej. Nie będę odkrywczy jak powiem, że wszystko zależy od momentu zmiany biegów i siły przyspieszania.
Nie jechałem do Cro więc nie wiem, czy można uzyskać na tej trasie 5,2, ale w ogóle - jak najbardziej. Mój rekord z dłuższego odcinka (pow. 200 km) to 5,3 - w nocy, płynnie, ale bez specjalnych starań.
90 na tempomacie da wynik 4,8, 120 - 6,7 (oba wyniki dla VI biegu). Innych prędkości nie sprawdzałem, ale ktoś kiedyś wrzucił link do pełnego wykresu 1.4 TSI dla golfa - można sprawdzić dla wszystkich prędkości i biegów.
Trzeba też pamiętać, że w pagórkowatym terenie tempomat podniesie spalanie.
pałujecie silniki od 2000 i tyle.
Ja jeżeli prędkość jest do 80 zawsze redukuje na III podczas wyprzedzania.
Ja też, inaczej samochód nie ma mocy do wyprzedzania moim zdaniem... Poza tym w moim samochodzie wcale nie muszę wciskać gazu mocno aby pojawiła się lekka czkawka... Czasem zdarza się, że w korku przyspieszając bardzo delikatnie w okolicach 2k obr/min pojawia się lekkie szarpanie...
Zamieszczone przez loyd
Jadąc do Cro uprawiałem ecodriving do granic przyzwoitości - spalanie jakie minimum udało mi sie osiągnąć to 6.4 l/100 (wg. kompa).
No ale minąłem tunel "zimno - ciepło", była już godzina 8 rano, zaświciło słoneczko a w samochodzie wstała rodzina i zapodała fajną muzę.
Jak dojeździałem do celu spalanie miałem już ponad 8 l/100
Na czym polegał ten Ecodriving? Może masz coś z autem nie tak, że pali Ci na tak długiej trasie 8?
Poza tym, Panowie, temat o spalaniu na tym forum już jest!
No to zajebiście... Ja na razie wyczaiłem jak sprowokować mój samochód do dziwnych zachowań. Być może w przyszłym tygodniu uderzę do ASO...
Wystarczy, że zrobię tak: ruszam, jedynka do 2.5 tyś obr i wrzucam dwójkę. Delikatnie przyspieszam, bez ciśnięcia. Samochód zbliża się do 2 tyś obrotów. Zaczyna się delikatna czkawka (pewnie na miejscu pasażera ciężka do wyczucia). Dodaję mocniej gazu i samochód idzie jak kupa :/ Lekko szarpnie, mocniej pociągnie, słabiej...
Zobaczę co mi powiedzą, aczkolwiek spodziewam się po nich raczej jednego...
[ Dodano: Czw 30 Sie, 12 20:39 ]
Tak jeszcze na marginesie... Najgorsze w tej przypadłości jest to, że nic się nie urypało do końca, nie wysypało się turbo, nic się nie urwało... Chyba tylko na coś takiego reaguje ASO... Cytując pana z ASO: "Jak coś się urwie do końca to od razu widać co się dzieje a tak to nic nie wiadomo" :|
Wystarczy, że zrobię tak: ruszam, jedynka do 2.5 tyś obr i wrzucam dwójkę. Delikatnie przyspieszam, bez ciśnięcia. Samochód zbliża się do 2 tyś obrotów. Zaczyna się delikatna czkawka (pewnie na miejscu pasażera ciężka do wyczucia). Dodaję mocniej gazu i samochód idzie jak kupa :/ Lekko szarpnie, mocniej pociągnie, słabiej...
skąd ja to znam :!: ja miałem tak, że jak przypierdoliłem pod czerwone to moc papapa
Zamieszczone przez iFi
Zobaczę co mi powiedzą, aczkolwiek spodziewam się po nich raczej jednego...
iFi, gdyby nie kowal2002 OCP, maciejek VAGTECH oraz mój magik z ASO byłbym w czarnej dupie :!:
Zamieszczone przez iFi
Tak jeszcze na marginesie... Najgorsze w tej przypadłości jest to, że nic się nie urypało do końca, nie wysypało się turbo, nic się nie urwało...
nie wysra się na pewno...chyba, że po gwarancji...
moim zdaniem nie masz na co czekać, ogień na tłoki i do ASO :!:
kliknij 'Lubię to!' www.facebook.com/LukiFanatic a tam O2/O3 RS, O3 RS230, G 6GTI 35, G 7GTI, G 7R, S3, CLA 45 AMG, S5, GT3 RS, Turbo S, M5, RS 7, S 63 AMG, RS6
No to zajebiście... Ja na razie wyczaiłem jak sprowokować mój samochód do dziwnych zachowań. Być może w przyszłym tygodniu uderzę do ASO...
Wystarczy, że zrobię tak: ruszam, jedynka do 2.5 tyś obr i wrzucam dwójkę. Delikatnie przyspieszam, bez ciśnięcia. Samochód zbliża się do 2 tyś obrotów. Zaczyna się delikatna czkawka (pewnie na miejscu pasażera ciężka do wyczucia). Dodaję mocniej gazu i samochód idzie jak kupa :/ Lekko szarpnie, mocniej pociągnie, słabiej...
Zobaczę co mi powiedzą, aczkolwiek spodziewam się po nich raczej jednego...
[ Dodano: Czw 30 Sie, 12 20:39 ]
Tak jeszcze na marginesie... Najgorsze w tej przypadłości jest to, że nic się nie urypało do końca, nie wysypało się turbo, nic się nie urwało... Chyba tylko na coś takiego reaguje ASO... Cytując pana z ASO: "Jak coś się urwie do końca to od razu widać co się dzieje a tak to nic nie wiadomo" :|
Właśnie Ci się posypało turbo, dokładnie tak jak u mnie. Nie dywaguj, tylko naciskaj na wymianę. Mają zrobić zgłoszenie do SAP, z opisem który przed wysłaniem masz przeczytać czy się zgadza. Nie musi być błędów w kompie. Jak Ci się nie uda, odzywaj się do mnie na PW i kontaktuję Cię z ASO gdzie Ci to zrobią. Nie gódź się na jakieś półśrodki, szkoda Twojego czasu, nerwów i gwarancja leci, a Ty nie cieszysz się z auta. Żadne przeganianie już mu nie pomoże, tylko solidna naprawa Do dzieła!
PS. Przy okazji wymień sobie 3 światło STOP, bo na pewno masz spękane Niech Ci sprawdzą czy nie masz błędów żarówek w dziennych, jak tak to oprawki od żarówek do wymiany, upalają się. Jest akcja serwisowa na to, podobnie jak na STOP.
Dodatkowo sprawdź czy nie masz zacieków w tylnych lampach, jeśli tak, również zgłaszasz.
Właśnie umówiłem się na wizytę w ASO... Tym razem ma być elektryk diagnosta. Zobaczymy co z tego wyjdzie, ale przyznam, że stres przed zrobieniem ze mnie wariata większy niż przed dentystą :/ Tak czy inaczej dam znać co i jak...
Zamieszczone przez misiul
PS. Przy okazji wymień sobie 3 światło STOP, bo na pewno masz spękane
Nie wiem czym ślepy czy nic się nie dzieje, ale nie zauważyłem żadnych pęknięć w lampie...
Będę miał natomiast sprawdzane zawieszenie z tyłu - dzisiaj własny pomiar 3/4 baku benzyny i 37cm prześwitu... Ale to zagadnienie na inny wątek...
Będę miał natomiast sprawdzane zawieszenie z tyłu - dzisiaj własny pomiar 3/4 baku benzyny i 37cm prześwitu... Ale to zagadnienie na inny wątek...
Wykonają Ci dokładne pomiary,mają na to procedurkę. Pomiar wykonuje się mając zatankowane auto do pełna. Pomiar od środka piasty do najwyższego punktu w rancie błotnika. Prześwit nie jest mierzony i nikt Ci się do tego nie odniesie. Co do wartości referencyjnej - poszukaj na forum, były podane wartości.
15 tys. na turbinie po wymianie, jak na razie równo przyspiesza, oby tak dalej. Fabryczna turbina zaczęła niedomagać przy 30 tys. km. Udało się komuś jeszcze wymienić?
Generalnie nic... żądne ASO nie widzi problemu, ja sam też zignorowałem trochę temat, może jestem/byłem przewrażliwiony... Na razie jeżdżę, gwarancja do przyszłego roku na blacie 38kkm i fura zachowuje się mniej więcej tak samo cały czas.
Nie odpuszczaj.bedze gorzej.ja zrobilem i nowa turbina juz powinna nawalac a chodzi az milo.pomysl ze jak bedziesz sprzedawal auto temat bedzie juz mocno znany opisany prze AS i mozesz miec utrate wartosci przy sprzedazy a obecnym braku fanu z jazdy juz nie wspomne.
Byłem w dwóch Wrocławskich ASO. W jednym Pan przyjmujący samochód przejechał się po parkingu jadąc na halę i stwierdził ze jest ok... W drugim nawet jechałem z mechanikiem ale ten stwierdził ze jest Ok. Później jechałem ich octavia i chodziła podobnie... Wiec juz zwątpiłem. Poza tym mam lekko dość udowadniania za każdym razem że coś jest tak albo nie tak. Może zawitam na spota jak będzie ktoś z 1.4 to będę miał okazje się przejechać...
Przyznam, ze jestem juz lekko zmęczony ASO skody... Być może w innych miastach jest lepiej ale we Wro maja klienta za idiotę.
Komentarz