Przyspieszenie w 1.4 TSI

[piociel]

Ja swojego czasu też miałem wątpliwości co do przyspieszania w moim TSI. Tylko u mnie to wygląda trochę inaczej. Opisywałem to Tutaj.
Z barku czasu i chęci spotykania Panów z ASO odpuściłem sobie, mówiąc że TTTM.
Ja byłbym chętny do porównania jak jeszcze masz ochotę.

[iFi]

moj tez ostatnio cos słabo idzie - po prostu człowiek sie przyzwyczaja

Ty się przyznaj, to na kołkach drewnianych w garażu było

Przyspieszenie w 1.4 jest jakie jest... Mi chodziło o porównanie. Być może nie mam racji. Szarpanie nadal pozostało - delikatne i nie zawsze. ASO twierdzi, że jest Ok.

Ja byłbym chętny do porównania jak jeszcze masz ochotę.

Wyślę Ci priva.

[arturo_freestyl]

moj tez ostatnio cos słabo idzie - po prostu człowiek sie przyzwyczaja

Ty się przyznaj, to na kołkach drewnianych w garażu było

Przyspieszenie w 1.4 jest jakie jest... Mi chodziło o porównanie. Być może nie mam racji. Szarpanie nadal pozostało - delikatne i nie zawsze. ASO twierdzi, że jest Ok.

Ja byłbym chętny do porównania jak jeszcze masz ochotę.

Wyślę Ci priva.

mierzylem kolegi 1.4 tsi akcelerometrem - zadnego szarpania nie zauwazylem, idzie normalnie - czasy bez spinania ok 9,5/100, najlepszy cos kolo 9,1/100 ale to juz umiejetnosci troche musialem uzyc

[Undziak]

zwykłem nie udzielać się za dużo, ale jeśli nie urażę nikogo i skomentuję pewne wpisy to z pewnością będzie z pożytkiem dla wielu:

Ja w swoim samochodzie często doświadczam takiego efektu, że samochód niby idzie ale przy ok 4000obr/min nagle jakby się odtyka i dostaje więcej mocy

prześledź sobie ten wykres 1.4 TSI : http://forum.octaviaclub.pl/viewtopic.php?t=61886
i będziesz wiedział dlaczego tak się dzieje, generalnie kończy się moment a zaczyna max moc.

Komentarz: Zapewne tutaj Kolega miał na myśli skrót myślowy. Nie ma czegoś takiego jak kończenie się momentu i zaczynaie mocy max. Silnik rozwija moment obrotowy bo takie jest jego zadanie i generuje cały czas moc. Moment wynika ze średniego cisnienia użytecznego (paliwo + doprowadzona ilość powietrza + zapłon). Wykresy z "warsztatowych hamowni podwoziowych" są mało dokładne ale wystarczające dla dość dobrej orientacji. Dobre są z profesjonalnych hamowni silnikowych.

Często czuję coś takiego, że mając np 2000obr/min przy wciśnięciu gazu powiedzmy do połowy auto najpierw rusza mocno po czym czuć że lekko odpuszcza i już tak zostaje... Też coś takiego obserwujecie?

przy takim przyspieszaniu na samym początku lekko przeładowujesz turbo więc auto ma więcej mocy a potem to komp redukuje.

Komentarz: odczucia kierowcy podczas przyspieszania wynikają z charakteru przebiegu krzywej momentu obrotowego i to nie tego podanego wyżej ale "mocy częściowych" (przebieg lini zbliżony ale wartości mniejsze). Podczas przyspieszania nie osiągniemy max. momentu, chyba, że pod górkę jedziemy na 6 biegu. W pewnym zakresie przebieg lini momentu jest w miarę płaski i owszem mapy w sterowniku są tak ustwione aby był limit momentu (około 200 Nm) - jest to po prostu zabezpieczenie przed przeciążenie mechanicznym róznych elementów tzw: Torque Reserve lub zabieg marketingowy. Dlatego z początku auto fajnie przyspiesza a chwile potem osiągi jakby "przygasły" i po pewnej chwili znów wzrastają (brak ograniczenia w momencie obrotowym). Nota bene w moim odczuciu (bynajmniej w moim TSI) kalibraja map sterownika pozostwaia sporo do życzenia (lub regulacja innych elementów).

Dopiero po ok 2-3 sekundach zaczal w miare ciagnac.

układ ma pewną bezwładność i trzeba się z tym nauczyć jeździć, zanim turbo napompuje cały dolot + chłodnicę odpowiednim ciśnieniem to chwilka mija, lepiej te wyprzedzanie rozpocząć z większą ilością obrotów, wtedy turbo dziura jest mniejsza.

Komentarz: Praktyczna uwaga b. dobra. Bezwładność obecnych silników turbodoładowynych jest i tak mniejsza jak poprzedników (mniejsza średnica turbiny) ale swoje trzeba odczekać żeby turbina się "rozpędziła". Ważna jest pr obrotowa turbiny a ta wynika po prostu z ilości gazów (przepływ gazów zalezy od ilości spalonego paliwa i powietrza) a mozna to uzyskać nie tylko przy wysokich pr. obrotowych silnika ale także przy niskich pod warunkiem większego obciążenia silnika (podjazd pod górkę).

Przepraszam jeśli uraziłem sposobem podejścia to tematu ale chciałem może bardziej teoretycznie rozwiać watpliwosci.

[irekk]

[LUKI]

iFi, mam to samo :!:

efekt karetki, momentami nie ma mocy, etc

dodatkowo jak chce dopierdolić do pieca 1 do czerwonego 2 do czerwonego i jeb pierdolniecie nie ma mocy

muszę wyłączyć i włączyć silnik i znów jest ok - na zegarach nic nie wyskakuje

dziś wizyta w ASO u mojego Magika i oczywiście SKODA Polska ma przygotowane TPI dla turbo w CAXA

O2FL
08.2010
36k km

[iFi]

muszę wyłączyć i włączyć silnik i znów jest ok - na zegarach nic nie wyskakuje

Ja aż tak ekstremalnie nie mam.

dziś wizyta w ASO u mojego Magika i oczywiście SKODA Polska ma przygotowane TPI dla turbo w CAXA

To jest bardzo cenna informacja. Gdyby tak jeszcze zdobyć numer tego TPI i najlepiej treść...

Przy okazji, będą coś robić z Twoim samochodem?

[kasper64]

iFi, mam to samo :!:

dodatkowo jak chce dopierdolić do pieca 1 do czerwonego 2 do czerwonego i jeb pierdolniecie nie ma mocy

O2FL
08.2010
36k km

Ale przesież te silniki nie są stworzone do takiej jazdy - wytrzymałość podzespołów - główny cel istnienia tego silnika to umożliwienie przy jako takich osiągach trochę oszczędniejszą jazdę a to wyklucza taki styl jazdy.

[LUKI]

To jest bardzo cenna informacja. Gdyby tak jeszcze zdobyć numer tego TPI i najlepiej treść...

Przy okazji, będą coś robić z Twoim samochodem?

jak będę we wtorek to poproszę o numer TPI

a przy okazji będą wymieniać napinacz, nie wiem jak nastawnik i łańcuch - napinacz stwierdził, że na pewno

do tego 3stop w klapie combi

mata na grodzi od strony silnika

Ale przesież te silniki nie są stworzone do takiej jazdy - wytrzymałość podzespołów - główny cel istnienia tego silnika to umożliwienie przy jako takich osiągach trochę oszczędniejszą jazdę a to wyklucza taki styl jazdy.

dobrze się czujesz?

[piramida]

LUKI, powyżej 3000 obrotów nie wolno wkręcać 1.4tsi bo grozi to wybuchem silnika :!: :wink:

[kasper64]

Moim zdaniem silniki tworzone są przez ekonomistów, one nie mają być wytrzymałe tylko efektowne żeby się dobrze sprzedawały a nie wytrzymałe. Piękną Chińską wiertarką też można wywiercić jedną dziurę. Oszczędności materiałowe przemysłu motoryzacyjnego nie ominęły.

[misiul]

iFi,
tak czytam Twój wątek i sporo porad dostajesz, jednak jak widzę nie pomagają Ci. Ja napiszę z praktyki.

Objawy o jakich piszesz wystąpiły u mnie przy 30 tys. przebiegu (roczny samochód - 04/2012).
Wizyta w ASO, logi dynamiczne nic nie zapisały. Jednak serwisant stwierdził, że nie idzie jak powinna. Diagnoza wymiana turbiny. Po tygodniu wymieniono. Samochód dostał skrzydeł i ma je do dziś ( 45 tys.) Zobaczymy na jak długo...

Gaz w podłodze przy 1,5 tyś i ma iść płynnie bez namysłu.

Moja rada, skoro ASO twierdzi, że jest OK, zaproponuj jazdę egzemplarzem do jazd próbnych i porównaj.

Działaj jak najszybciej, bo jak temperatury będą poniżej 10 st. problem się minimalizuje.


Przyzwyczaić to się mogłeś, ale do tego, że nie idzie. U mnie po wymianie turbo oprócz ustąpienia "zacinania się" na dole, od 4 tys ma również większego kopa. Nie odczuwałem u góry problemów bo było płynnie, skupiałem się na dole. Jak się okazało problem był w całym zakresie obr. Przyspieszenie - pomiary na drodze lepsze o prawie 2 sek. obecnie (20%).

Acha jeszcze jedno, widzę po spalaniu - jeździsz eco, tj. zmieniasz biegi przy nieco ponad 2 tys. obr. Tez tak robiłem i miałem właśnie takie spalania. Już tak nie jeżdzę - może to było przyczyną...

PS Jeśli pomogłem, kliknij "pomógł".

[ Dodano: Nie 26 Sie, 12 00:34 ]
LUKI, wymieniałem już 3 raz lampę stop - w czerwcu. Oprócz oznaczenia "C", powinna być na grubej piance uszczelniającej. Jak na razie nie pęka a byłem z tą lampką w Chorwacji. Wcześniejsza pękła po pierwszych slonecznych majowych dniach w PL

[iFi]

iFi,
tak czytam Twój wątek i sporo porad dostajesz, jednak jak widzę nie pomagają Ci. Ja napiszę z praktyki.

No ta, temat jest moim zdaniem dosyć śliski...

logi dynamiczne nic nie zapisały. Jednak serwisant stwierdził, że nie idzie jak powinna.

No i to jest właśnie sedno całego problemu - jaki serwisant taka diagnoza. Jak trafisz na kogoś kto przejawia chęci do naprawy to poczuje to co właściciel. Jak serwis (tak jak te, z którymi ja się spotkałem) traktuje klientów jak zło konieczne, które zabiera czas, to efekt jest takie, że TTTM.
Jak to powiedział mi Pan przyjmujący samochód:

"Proszę obserwować, jeśli coś jest nie tak to na pewno wyjdzie."

Tia... np 500km od domu... Albo podczas wyprzedzania... Ręce opadają

Moja rada, skoro ASO twierdzi, że jest OK, zaproponuj jazdę egzemplarzem do jazd próbnych i porównaj.

Będę musiał tak zrobić... Wcześniej mam jednak zamiar wybrać się na diagnozę do jednego z wrocławskich tunerów - wolę wiedzieć dokładnie na czym stoję. Może chłopaki podzielą moje spostrzeżenia.

Acha jeszcze jedno, widzę po spalaniu - jeździsz eco, tj. zmieniasz biegi przy nieco ponad 2 tys. obr. Tez tak robiłem i miałem właśnie takie spalania. Już tak nie jeżdzę - może to było przyczyną...

Jeżdżę niestety tak jak mi na to pozwalają warunki. Jak jadę do pracy po dziurawych podmiejskich drogach, gdzie po horyzont jest sznur samochodów to mogę albo jechać tak jak one - jakieś 80km/h albo wyprzedzać jak szalony jedno po drugim... Wybieram pierwszy model bo ruch spory, nic nie zyskam, po co mam Żonę stresować... Jak jadę gdzieś poza miasto to jadę normalnie... choć też w ramach spokojnej jazdy bo dziecko na pokładzie...

[misiul]

iFi, co do stylu jazdy, to jak podciągasz choć pod 3 RPM to powinno być OK.

Uważaj na tunerów, jakakolwiek modyfikacja w sterowniku silnika, dyskwalifikuje naprawę gwarancyjną, uważaj aby nie zostawili śladów.
Myślę, że też nic nie znajdą w logach, a ich opinii nawet nie waż się przedstawiać w ASO, przy odrobinie złej woli, może to być powód odmowy napraw, jeśli wpiszą taką informację w dokumentację, którą widzi SAP.

[iFi]

iFi, co do stylu jazdy, to jak podciągasz choć pod 3 RPM to powinno być OK.

Aż tak spokojnie nie jeżdżę...

Uważaj na tunerów, jakakolwiek modyfikacja w sterowniku silnika, dyskwalifikuje naprawę gwarancyjną, uważaj aby nie zostawili śladów.
Myślę, że też nic nie znajdą w logach, a ich opinii nawet nie waż się przedstawiać w ASO, przy odrobinie złej woli, może to być powód odmowy napraw, jeśli wpiszą taką informację w dokumentację, którą widzi SAP.

Racja... Podejście ASO dobija jednak... Wygląda na to, że jeśli turbo nie stanie zupełnie to nic nie wykryją...

[ Dodano: Nie 26 Sie, 12 19:31 ]
Tak czy inaczej na razie czekam, może objawy nasilą się. Samochód ma 7 miesięcy więc jeszcze trochę czasu mam...

[misiul]

iFi,
powodzenia, jeśli nic nie zdziałasz odezwij się na priv. W sumie przejechać 200 km do innego ASO to nic, jeśli okaże się że turbo do wymiany. Koszt wymiany chyba około 5 tyś poza GW w ASO.

PS. Objawy mogą sie nie nasilić, u mnie przez 3 m-ce (6 tyś.) nic sie nie pogorszyło już do samej wymiany. Możesz jeszcze zhamować auto, ale zawsze mogą powiedzieć że to błąd pomiarowy.

[leszekmw]

nie chcę się wymądrzać bo mechanik ze mnie zaden ale wydaje mi się że problem może po części leżeć w stylu jazdy jakim się poruszacie . auto jest z turbiną i musi być przeganiane , a jak sie patrzy na Wasze spalania to widać od razu ze totalny PSJ uprawiacie i taka jest prawda. jeżeli ktoś ma spalanie 6,5 po mieście to o czym tu mówić.... . po prostu jeździcie jak najwolniej jest to możliwe bo inaczej spalanie by Wam wzrosło i Wasze dobre samopoczucie że macie takie oszczędne i bardzo szybkie auto by mocno spadło . przy okazji dynamiczna jazda niestety równierz sporo kosztuje co też nie jest bez znacznia dla niejednego z nas.. . a więc może trzeba troszkę mocniej ten gaz wcisnąć , przynajmniej czasami...
ostatnio przyjechałem do pracy jaguarem x-type z silnikiem tdci z forda , tym 136KM zdaje się . włąsciciel , młody chłopak , ma na kompie średnie 5,9 :twisted: a jeździ tylko po mieście , na trasie powyżej 110 też rzadko . jak zrobiłem nim 55 km po trasie to spalanie podniosło mu się na 6.2 , a więc 0,3 więcej jak on miał po mieście /może to niedużo ale były roboty drogowe /. chłopak jak zadzwonił do mnie następnego dnia to pytał co zrobiłem że mu auto lepiej jeździ...
nawiasem mówiąc chłopak nie miał bladego pojęcia ze przy hamowaniu ze 130- 140 tarcze mu napierdalają tak że wyrywa /dosłownie / kierownik z rąk.
przy hamowaniu ze 110 faktycznie było ok' :szeroki_usmiech

[iFi]

nie chcę się wymądrzać bo mechanik ze mnie zaden ale wydaje mi się że problem może po części leżeć w stylu jazdy jakim się poruszacie . auto jest z turbiną i musi być przeganiane , a jak sie patrzy na Wasze spalania to widać od razu ze totalny PSJ uprawiacie i taka jest prawda. jeżeli ktoś ma spalanie 6,5 po mieście to o czym tu mówić.... . po prostu jeździcie jak najwolniej jest to możliwe bo inaczej spalanie by Wam wzrosło i Wasze dobre samopoczucie że macie takie oszczędne i bardzo szybkie auto by mocno spadło . przy okazji dynamiczna jazda niestety równierz sporo kosztuje co też nie jest bez znacznia dla niejednego z nas.. . a więc może trzeba troszkę mocniej ten gaz wcisnąć , przynajmniej czasami...

Spalanie mam niskie bo tak jak pisałem takie warunki na drodze. Nic na to nie poradzę... Ale:

1. Jak mogę to cisnę - nie mam z tym problemów. Samochód regularnie co jakiś czas jest przegoniony ale muszę jechać sam - z rodziną nie uprawiam takiej jazdy...
2. Skrzynia i samochód jest tak zestrojona, że jadąc 90km/h mam niecałe 2k obr/min - co mam z tym zrobić? Trzymać na 3 biegu na wszelki?
3. Niskie w tym samochodzie to jest 5l/100km a nie 6.5 A tak na poważnie... na prawdę nawet normalnie wyprzedzając bez problemu na swoich trasach coś takiego osiągam bez nadmiernego zamulania....

Dodatkowo - samochód lekko szarpie od samego początku. To mi zajęło jakiś czas, żeby się spostrzec o co chodzi.

[irekk]

[Ceed1]

Ja będę jeździł eco i będę wymagał aby samochód działał prawidłowo. Nie mogę być zmuszany do pałowania silnika tylko po to aby działał prawidłowo. Nigdzie nie ma tego w instrukcji. To są tylko nasze subiektywne odczucia. leszekmw. To o czym piszesz miało zastosowanie w gaźnikowych silnikach. Dzisiaj tego nie ma. To, że samochód się odmulił jest spowodowane tym, iż komputery naszych współczesnych samochodów są na tyle mądre, że jak mu ciśniesz to on z biegiem czasu "odmula się" czyli dostarcza więcej powietrza i paliwa bo przyjmuje Twój styl jazdy. Proces takiego uczenia trwa około kilkudziesięciu kilometrów.

[misiul]

Jeździć normalnie podczas rozpędzania, nie trzymać na niskich biegach, to bez sensu.

Ceed1, problem jest w tym wymaganiu aby działał prawidłowo. Wymaganie to jest ciężko zrozumieć w ASO, tj, naszym gwarantom. Podam przykłady:

1. Sprzedano mi SWINGa w ASO w którym nie działało AF (przełączenia nadajników). Skończyło się na SAP, który skierował do ASO, które wmówiło mi, że mnie informowali o problemie i świadomie się na to zgodziłem. Problem rozwiązałem czerpiąc wiedzę z OCP
2. Spękana lampka STOP, wmawiano mi, że sam potłukłem, tylko dzięki zmasowanej akcji uświadamiającej na OCP, udało się zmienić podejście.
3.hałasująca tylna roleta na zwijaku - metodą pokazania jak jest w nowym na ekspozycji udało się dostać nową cichą roletę
4. Upalające się oprawki od świateł dziennych - światła świecą ale rejestrują co jakiś czas spaloną żarówkę w kompie - wymiana w ramach GW w dobrym ASO.
5. I wreszcie walnięta turbina - wymiana w dobrym ASO, które zna się na rzeczy i wymienia. Jak widać po problemie Kolegi nie jest łatwo, dlatego warto minimalizować ryzyko.

[Psycho Dad]

pałujecie silniki od 2000 i tyle.
Ja jeżeli prędkość jest do 80 zawsze redukuje na III podczas wyprzedzania.
A z jazdy na rowerze można się domyślić jakie niepotrzebne obciążenia działają na układ tłokowo korbowy przy niskich obrotach. W gaźnikowcu by zatrzęsło i sam byś zmienił bieg.

[loyd]

Właśnie wróciłem z Cro - trasa ca 3 kkm.

Jadąc do Cro uprawiałem ecodriving do granic przyzwoitości - spalanie jakie minimum udało mi sie osiągnąć to 6.4 l/100 (wg. kompa).

No ale minąłem tunel "zimno - ciepło", była już godzina 8 rano, zaświciło słoneczko a w samochodzie wstała rodzina i zapodała fajną muzę.

Jak dojeździałem do celu spalanie miałem już ponad 8 l/100

[McGan]

...niemiecka technologia :lol:

[misiul]

loyd, też byłem w CRO, zrobiłem ciut więcej niż Ty. Ani jednej O2 TSI nie spotkałem, bez względu na narodowość. Innych wersji silnikowych w brud..

PS.Policija nieźle pałuje O2FL Combi w TDI tam