Panowie, pojawiła się już jakiś czas temu dziwna przypadłość, która nie daje mi spokoju. Mianowicie, szkodnik przy hamowaniu zgrzyta z przodu. Owe zgrzyty są rejestrowane najczęściej w niedługim czasie od startu - najczęściej, gdy auto zatrzymuje się na pochyleniu dziobem w dół i przy popuszczaniu hamulca i ponownym wciskaniu (jak to przy ruszaniu z górki na skrzyżowaniu).
Owe objawy nie występują cały czas, a jedynie, jak wspomniałem. Poczałkowo myślałem, że to się klocki "układają", jak to już ktoś wspomniał, ale coś mi podpowiada, że chyba to nie to.
Sprawdź śruby zacisków. Kiedyś puścił mi w jednym gwint i zgrzytało jak stara furmanka ale występowało to nie zależnie i losowo. Niekoniecznie przy hamowaniu tez.
Dzięki za trop, za niedługo podmiana płynu hamulcowego więc sprawdzę, czy to nie to.
[ Dodano: Pon 22 Paź, 12 13:51 ]
Sprawa się wyjaśniła - byłem prewencyjnie na diagnostyce, wszystko posprawdzali łącznie z śrubami zacisków - wszystko ok, siedzi sztywno, nic nie lata, nic nie poluzowane. Po głębszych oględzinach wyszło, że to sprawa zimnych klocków - jak się rozgrzeją, to przestają zgrzytać (z resztą zgodnie z objawami).
Komentarz