[O1] Problem z porannym zapalaniem.

[blociarz]

ja niestety mimo chęći tez nie dotrę , za dużo pracy przed urlopem :-( miłej zabawy życzę :-)

[wola_ksw]

[O1] Problem z porannym zapalaniem.

Witam wszystkich,

Przewertowałem forum w odniesieniu do mojego problemu, aczkolwiek stwierdziłem, że warto poruszyć go w osobnym temacie.

Otóż od jkilku mam problem z zapalaniem mojej Skody Octavia 1,9 TDI (110 KM) rok produkcji 2005.

Po nocy zapala przeważnie dopiero za 3 razem, z wielkim bólem i białym dymem z rury wydechowej. Przy pojawieniu się problemu sprawdziłem świece - są OK. Filtr paliwa zmieniony na nowy, nawet zatankowałem do pełna paliwo uszlachetnione, aczkolwiek nic to nie pomogło. Akumulator sprawdzony.

Gdy już zapali potem przez cały dzień łapie od strzała. Mój niepokój przyciągają dziwne bąbelki powietrza w przeźroczystym przewodzie paliwowym. Nie wiem na ile mogą mieć one znaczenie przy tej usterce.

Problem jest na tyle poważny, że mamy jeszcze temperatury dodatnie a już jest problem. Aż boję się pomyśleć co będzie gdy zawita do nas zima a z nią mrozy.

Na forum znalazłem następujące możliwości:

- świecie (sprawdzone)
- filtr paliwa (wymieniony)
- czujnik temperatury silnika
- zawór zwrotny paliwa
- przewody paliwowe

Proszę o sugestie, tak abym był mądrzejszy podczas wtorkowej wizyty u mechanika.

Pozdrawiam, i dziękuję.
Michał

[alxxx]

Czujnik sprawdź rano przed odpaleniem vagiem co "widzi" ECU. Świece przy tych temp raczej nie powinny nic psuć bo zdrowy silnik by bez problemu zapalił nawet przy niższych temp. Masz jakieś błędy zapisane w pamięci sterownika? Lepiej, żeby nie ale może pompa kuleć.

[Krzych]

Na forum znalazłem następujące możliwości:

- świecie (sprawdzone)
- filtr paliwa (wymieniony)
- czujnik temperatury silnika
- zawór zwrotny paliwa
- przewody paliwowe

- ustawienie początku wtrysku

[glazar]

Ja mam podobny problem , potem pali jak z nut . Ja już chyba namierzyłem problem . U mnie na 90 % to pompa ciśnieniowa . Może i u Ciebie zaczyna padać . Zmierz ciśnienie na pompie i wyjdzie . Po prostu po dłuższej przerwie spada ciśnienie i pompa musi podpompować . Tak jest u mnie , ale lepiej to sprawdzić .

[Krzych]

W AHF i innych silnikach z VP nie ma pompy paliwa.

[alxxx]

glazar, Ty masz tandem pompę w swoim i sobie możesz mierzyć.
wola_ksw, ma pompę wtryskową vp i musi z lekka na co innego patrzeć, tak jak napisał Krzych, żeby w koszta nie iść sprawdź pierwsze kąt wtrysku i jak już będziesz miał komputer to czy jakieś błędy masz zapisane w sterowniku.

[lukas_jg]

wola_ksw,
- świecie (sprawdzone)
- filtr paliwa (wymieniony)
- czujnik temperatury silnika
- zawór zwrotny paliwa
- przewody paliwowe

- ustawienie początku wtrysku

- "uszczelniacze zaworowe"
- cofające się paliwo - oringi na trójniku "podgrzewacza paliwa"
- nieszczelne przewody paliwowe
- podciśnienie w baku

Najlepsze jest to, że jak będzie zimniej to będzie palił idealnie

[wola_ksw]

Samochód wrócił od mechanika. Wymieniony został czujnik temperatury silnika.
Osoba, która to robiła przekazała mi, że świece w ogóle nie grzały po zmianie czujnika wszystko wróciło do normy.

Jest jeszcze jeden problem. Coś jest chyba nie tak z przekaźnikiem świec żarowych. Po przekręceniu kluczyka kontrolka świeci niecałą sekundę po czym gaśnie. Gdy chcę go odpalić znów jest problem, znika on kiedy kilka razy na sucho przekręcam zapłon. Wtedy łapie od strzała.

Powiedźcie mi proszę czy wymiana przekaźnika może pomóc? Jakby mi ktoś podrzucił link do takiego przekaźnika byłbym wdzięczny.

Pozdrawiam,
Michał

[kornat]

wola_ksw, sprawdź na listwie zasilającej czy pojawia się napięcie po przekręceniu kluczyka. To że kontrolka tylko mignie to nie znaczy że świece nie grzeją.

[wola_ksw]

No tak, ale dlaczego przy 10 stopniach na dworze przy pierwszym przekręceniu jest padaka? Jak przekręcę zapłon 3 razy bez zapalania to łapie od razu bez najmniejszego problemu.

[Krzych]

Dlatego, że przy 10st czas grzania świec jest ok 1.5s, włączając 3 x masz ok 4.5 s podgrzania komory spalania i zapala.
Jeśli masz dobrze ustawiony początek wtrysku i dobrą kompresję, to nawet przy 0 st. powinien zapalić bez najmniejszego problemu nawet bez podgrzania.

[wola_ksw]

Widzę problem większy jak mi się wydawał.
Może poleci mi ktoś mechanika z Krakowa lub okolic, który bez wymieniania połowy podzespołów zdiagnozuje i usunie usterkę?

[Krzych]

Z Krakowa to www.serwis-samochodowy-krakow.pl/ fachowość OK, ale ceny raczej wyższe.

[przemik]

No ale caly czas nie wiemy czy statyczny kąt wtrysku jest dobry.... z wątku to nie wynika...

[wola_ksw]

Pochwaliłem dzień przed zachodem słońca ...

Samochód wrócił po raz kolejny od mechanika. Problem nie zniknął.

Ustawienia wtrysku OK, błędów brak.
Wymieniony został czujnik temperatury na nowy oraz przekaźnik świec żarowych. Nadal jednak występuje problem z grzaniem świec.

Mechanik twierdzi, że po odpięciu kostki od czujnika temperatury wszystko jest OK, gdy zestaw się zepnie występuje problem z grzaniem świec. Z tego co mówił próbował na nowym czujniku temp (mój ma około tydzień) i na nowym przekaźniku.

Ma ktoś jakieś pomysły?

[marcing2720]

Witam. Rok temu mialem ten sam problem.Rano po nawet małych mrozach miałem problem z odpaleniem.Musiałem odwiedzić kilku mechaników zanim wykryto gdzie był problem.Okazało sie ze przyczyna był przestawiony zapłon,choć nie mam pojęcia jak to możliwe?

[4tech]

Przepraszam że wiele nie wniosę, ale podpowiem, że mój szkodnik zapalał nawet bez grzania przy temp. poniżej -10 st. Nawet -20 się trafiło nie raz i nie dwa...
Fakt faktem, że aku trochę dostał po dupie i w tym roku go zmieniłem, ale moje świece nie grzały wcale, wymieniłem je dopiero na wiosnę :twisted:

wola_ksw, napisał:

Mój niepokój przyciągają dziwne bąbelki powietrza w przeźroczystym przewodzie paliwowym. Nie wiem na ile mogą mieć one znaczenie przy tej usterce.

Odpowiem - nie mają, to jest wężyk zwrotny, tam zawsze latają bąbelki :wink: bynajmniej w naszym przypadku, bo tak jak Krzych napisał, u nas bez pompowtrysków nie ma pompki paliwa - mam na myśli wstępnej.

[wola_ksw]

Z mojej strony sprawa się rozwiązała. Jakiś matoł bo inaczej nie mogę go nazwać po wymianie rozrządu nie ustawił kąta wtrysku

[alxxx]

Jakiś matoł bo inaczej nie mogę go nazwać

Rzesza mechaników tego nie robi - porobią sobie znaczki i myślą, że wszystko gra.