Ostatnio zauważyłem dym wydobywający się pod samochodem. Po oględzinach okazało się, że jest dziurka zaraz za katalizatorem (spaw między katalizatorem a rurą z niego wychodzącą). Zaczyna też śmierdzieć spalinami w samochodzie. Poradźcie co zrobić - spawanie, klejenie (jakaś pasta czy coś w tym stylu) czy wymiana (koszt części to jakieś 1kzł). Samochód ma już 180kkm przejechane. A może wyrzucić katalizator tylko czy przejdzie badania techniczne?
przy sprawdzaniu calego ukladu nie zapomnij sprawdzic oslony z blahy nad katalizatorem,jest ona mocowana okroglymi blaszkami. jak kturas odpadnie to masz murowane metaliczne brzeczenie w srodku auta.w tamtym tygodniu to przerabialem.pozdrowienia
Komentarz