wodan, Octavia I z 2010 roku i z przebiegiem 41800 ??? to musi być jakieś 3 auto w rodzinie jakiegoś Niemca lekarza, który "jak sprzedawał to płakał" ;-)
Zorr, nie wiem jeszcze, jaką bajkę wymyślę, jak będę sprzedawał, ale zostanie niemieckim lekarzem raczej mi nie grozi Natomiast salon jak mi ją sprzedawał to na pewno nie płakał, a wręcz przeciwnie
Udałem się dzisiaj do mechanika aby zerknął na przednie koło, gdyż wydawało mi się, że jedno z łożysk już kuleje. Facet podniósł jedno z kół na podnośniku zapalił samochód wbił bieg i zobaczyłem na jego twarzy wielkie zdziwienie
Jegomość twierdzi, że coś jest nie tak gdyż pierwszy raz spotkał się z sytuacją kiedy przy podniesieniu jednego z kół i wbijając bieg samochodem szarpało. patrzyłem na to z boku, drugie koło oparte o ziemie również chciało się kręcić.
Diagnoza padła ma mechanizm różnicowy. Szczerze jestem trochę zdziwiony gdyż przy normalnej jeździe nic się nie dzieje i kolejna usterka spadła na mnie trochę znienacka
Co o tym myślicie?
Skoda Octavia 1,9 TDI, 2004/2005, ASV
Chętnie i bezpłatnie pomogę w diagnostyce VAG - Kraków/Dębica
gdyż wydawało mi się, że jedno z łożysk już kuleje
W mojej poprzedniej O1 też padła skrzynia, konkretnie łożyska mechanizmu różnicowego. Objaw był taki, że podczas jazdy było słychać od czasu do czasu takie ... metaliczne chrobotanie, też myślałem że to łożyska kół. Jednak jak by to było łożysko koła to zazwyczaj podczas jazdy lekko kołysząc samochodem w lewo w prawo przy padniętym łożysku koła nasila się wycie.
A więc zacząłem od wymiany oleju w skrzyni, dalej było to samo, dodatnie środka "LIQUI MOLY 1040 DODATEK DO SKRZYNI" też nie pomogło. Dopiero wymiana łożysk pomogła.
Gdy auto było na podnośniku z odpalonym silnikiem na 2 biegu mechanik zatrzymywał po kolei każde koło eliminując w ten sposób łożyska. Dla pewności osłuchał skrzynię stetoskopem. Wyrok brzmiał - łożyska mechanizmy różnicowego.
W moim przypadku problemem faktycznie było łożysko lewego koła.
Interesuje mnie bardziej zagadnienie podniesienia jednego z kół opierając jednocześnie samochód na drugim i "jechania" do przodu. Jak ma się to do zachowania samochodu, gdyż według mechanika nie powinno być najmniejszego problemu i napęd powinien skupić się na "wiszącym" kole a moim przypadku auto całe drgało gdyż druga strona również się kręciła.
Skoda Octavia 1,9 TDI, 2004/2005, ASV
Chętnie i bezpłatnie pomogę w diagnostyce VAG - Kraków/Dębica
Interesuje mnie bardziej zagadnienie podniesienia jednego z kół opierając jednocześnie samochód na drugim i "jechania" do przodu. Jak ma się to do zachowania samochodu, gdyż według mechanika nie powinno być najmniejszego problemu i napęd powinien skupić się na "wiszącym" kole a moim przypadku auto całe drgało gdyż druga strona również się kręciła.
Czy posiadasz ASR lub EDS?Jeżeli tak to masz odpowiedź na pytanie.
Interesuje mnie bardziej zagadnienie podniesienia jednego z kół opierając jednocześnie samochód na drugim i "jechania" do przodu. Jak ma się to do zachowania samochodu, gdyż według mechanika nie powinno być najmniejszego problemu i napęd powinien skupić się na "wiszącym" kole a moim przypadku auto całe drgało gdyż druga strona również się kręciła.
Czy posiadasz ASR lub EDS?Jeżeli tak to masz odpowiedź na pytanie.
wola_ksw, tak jak napisał kolega Krzycho-63, Czy posiadasz ASR lub EDS?Jeżeli tak to masz odpowiedź na pytanie.
to są systemy wspomagające inaczej mówiąc blokada mechanizmu różnicowego w celu złapania przyczepności obu kół , jeżeli na śliskiej nawierzchni przy ostrzejszym ruszaniu słyszysz chrobotanie i miga ci kontrolka na liczniku to masz wyposażone auto we wspomniane systemy, brachol w golfie 4 ma identyczni ,ma to swoje zalety bo gdy się zakopiesz to masz większe szanse na wyjechanie.ok
pozdro
ps; przekaż mechanikowi aby sie troch dokształcił a nie bazuje na wiedzy z lat wcześniejszych.
No to mechanik niezły idiota niech się cieszy że samochód samochód nie poleciał do przodu z podparcia... EDS blokuje koło o większej przyczepności ale też nie pełny opór... Nie no jak gość sie nie zna to niech pyta... Bo Ci wózek rozwali
Komentarz