Słabe ogrzewanie.

Zwiń
Ten temat jest zamknięty
X
X
 
  • Filtr
  • Czas
  • Pokaż
Wyczyść wszystko
new posts
  • Teferi
    Classic
    • 2014
    • 3

    Słabe ogrzewanie.

    W sumie można ...jakoś obecne modele Seata mnie jakoś głebiej nie interesują. Masz pewnie rację Tony065 choc w sumie mało tego jeździ zeby porównywać ...dawniej Leon był Hatchbackiem Toledo i stąd to moje pytanie ... w sumie wtedy był złoty okres dla SEATA , normalna stylistyka auta mogły sie podobać a potem jakies gów.. które w sumie panuje do dzisiaj ( Dziwne Toledo , Altea, Altea XL ) ...
  • mateusz091
    Classic
    • 2013
    • 9

    #2
    Słabe ogrzewanie.

    Witam. Mam taki problem ze musze przejechac az 15 km zeby zaczło Ciepło leciec z nadmuchu. Czy jest to normalne czy cos musze naprawiac??

    Komentarz

    • internazionale
      Drive
      • 2007
      • 65

      #3
      Termostat panie kolego. Po odpaleniu jak autko będzie zimne sprawdź węże dolny i górny od chłodnicy jak oba się będą grzały od początku to masz cały obieg puszczony i to wina termostatu

      [ Dodano: Wto 22 Sty, 13 18:12 ]
      sprawdź jeszcze poziom płynu w zbiorniczku wyrównawczym czy jest w normie
      INTERNAZIONALE

      Komentarz

      • mateusz091
        Classic
        • 2013
        • 9

        #4
        Jesli chodzi o płyn to poziom jest ok

        Komentarz

        • adam-karol
          Classic
          • 2012
          • 36

          #5
          Najprawdopodobniej termostat. W czasie jazdy auto trzyma Ci równą temperaturę? Czy jest tak, że jeżdżąc po mieście wskazówka stoi w pionie, a na trasie Ci opada?
          Octavia 1.6 AEE + LPG
          Uniden 520xl + Lemm AT-1200 na uchwycie

          Komentarz

          • robreg
            L&K
            • 2010
            • 1195
            • Octavia I (1U2)
            • AXP 1.4 MPI 75 KM

            #6
            kolegów z silnikami benzynowymi uprasza się o nierozprzestrzenianie plotek i pomówień. :P 8)

            diesel, w odróżnieniu od silników z zapłonem iskrowym energię paliwa zużywa głównie na pchanie samochodu, a nie trucie planety (temperatura spalin) i gotowanie płynu w układzie chłodzenia.

            kiedy w tym roku zawitała do nas zima sam sprawdzałem swojego BXE bo za zimno w aucie było. Wnioski: przejazd 15km w cyklu miejskim, w trybie ekonomicznym, płyn nie osiągnął temperatury 65 st.C (w czasie całej próby temperatura powrotu płynu z chłodnicy -4 st.C). Po zatrzymaniu się na podziemnym parkingu, ustawiłem obroty pracującego silnika na poziomie 2400rpm i obserwowałem, co dalej będzie się działo z temperaturami silnika i powrotu płynu z chłodnicy. Otóż termostat zaczął się otwierać dopiero przy temperaturze płynu w silniku na poziomie 80 st.C, a pełen przepływ (kiedy to temp. wyjścia z chłodnicy i temp. płynu w silniku się bardzo szybko zrównały) osiągnięty został w okolicach 87-89 st.C.

            Termostat mam sprawny, zasłanianie chłodnicy nic nie da, a jak chcę zagrzać sobie szybciej auto, wypadam poorać trochę w świeżym śniegu - 3-5 minut deptania silnika na dwójce pod 3000rpm i wszystkim w aucie jest gorąco! ;-)
            Pozdrawiam, Robreg.
            ----
            furmanka.blogspot.com fan ;-)

            Komentarz

            • andru123
              Elegance
              • 2010
              • 783
              • Toyota
              • ATF 2.0 MPI 120 KM

              #7
              Zamieszczone przez robreg
              kolegów z silnikami benzynowymi uprasza się o nierozprzestrzenianie plotek i pomówień. :P 8)

              diesel, w odróżnieniu od silników z zapłonem iskrowym energię paliwa zużywa głównie na pchanie samochodu, a nie trucie planety (temperatura spalin) i gotowanie płynu w układzie chłodzenia.

              kiedy w tym roku zawitała do nas zima sam sprawdzałem swojego BXE bo za zimno w aucie było. Wnioski: przejazd 15km w cyklu miejskim, w trybie ekonomicznym, płyn nie osiągnął temperatury 65 st.C (w czasie całej próby temperatura powrotu płynu z chłodnicy -4 st.C). Po zatrzymaniu się na podziemnym parkingu, ustawiłem obroty pracującego silnika na poziomie 2400rpm i obserwowałem, co dalej będzie się działo z temperaturami silnika i powrotu płynu z chłodnicy. Otóż termostat zaczął się otwierać dopiero przy temperaturze płynu w silniku na poziomie 80 st.C, a pełen przepływ (kiedy to temp. wyjścia z chłodnicy i temp. płynu w silniku się bardzo szybko zrównały) osiągnięty został w okolicach 87-89 st.C.

              Termostat mam sprawny, zasłanianie chłodnicy nic nie da, a jak chcę zagrzać sobie szybciej auto, wypadam poorać trochę w świeżym śniegu - 3-5 minut deptania silnika na dwójce pod 3000rpm i wszystkim w aucie jest gorąco! ;-)
              potwierdzam
              to byl jeden z powodów wysiadki z diesla na poczet benzyny ....... jeszcze jak ja jezdzilem to jak kolega pisze , troche na wyzszych obrotach si epojezdzilo i bylo w miare ok , niestety wiekszosc km w tygodniu robila zona i codziennie narzekal n a to ze zimno ,
              w benzynce zapomnialem o problemie , a wlasciciwie "przypadłości "
              wiec albo trzeb asie cieplej ubierac , albo wyżej kręcić
              jest O1 RS 1.8T XENON
              była O1 1.9 TDI AGR

              Komentarz

              • robreg
                L&K
                • 2010
                • 1195
                • Octavia I (1U2)
                • AXP 1.4 MPI 75 KM

                #8
                Zamieszczone przez andru123
                potwierdzam

                to byl jeden z powodów wysiadki z diesla na poczet benzyny ....... jeszcze jak ja jezdzilem to jak kolega pisze , troche na wyzszych obrotach si epojezdzilo i bylo w miare ok , niestety wiekszosc km w tygodniu robila zona i codziennie narzekal n a to ze zimno ,
                w benzynce zapomnialem o problemie , a wlasciciwie "przypadłości "
                wiec albo trzeb asie cieplej ubierac , albo wyżej kręcić
                ja przetestowałem trzecią możliwość, zaobserwowaną u znajomego w popierdółce zwanej Mazda 2. Niezależnie od brzydoty wspomnianego auta, Mazda znajomego ma jedną wspaniałą rzecz - podgrzewane fotele przednie. Przy temp. -5 st.C na dworzu zauważyłem, że o wiele więcej dla mojego komfrotu cieplnego dało włączenie grzania siedzonek niż dmuchawa. Ciepło od pleców poczułem po 15 sekundach od włączenia zapłonu, zaś nawiew, jak był zimny na starcie tak zimnym wiał dalej.

                Z tego też powodu na gwałtu rety wdrażam w swojej Czarnej plan instalacji ciepełka na przednich fotelach i czuję, że będzie to najprzyjemniej wydane 600 złotych w ostatnim czasie. ;-)
                Pozdrawiam, Robreg.
                ----
                furmanka.blogspot.com fan ;-)

                Komentarz

                • andru123
                  Elegance
                  • 2010
                  • 783
                  • Toyota
                  • ATF 2.0 MPI 120 KM

                  #9
                  podgrzewanei siedzeń moja skoda TDI miala zainstalowane w pierwszej kolejnosci !! zaraz po zakupie
                  bardzo fajna rzecz ale mimo tego zimniej bylo niz w benzynce

                  do RSa maty tez już leżą , tylko czasu brak na zamontowanie .... ale po ostatnim tygodniu mrozów zonka zaczyna marudzic ...ze w tyłek zimno więc sie pewnei niedługo doczeka
                  jest O1 RS 1.8T XENON
                  była O1 1.9 TDI AGR

                  Komentarz

                  • mateusz091
                    Classic
                    • 2013
                    • 9

                    #10
                    Witam. Przepraszam ze tak długo nie odpisywalem. Tak okazal sie termostat. Zamykam temat

                    Komentarz

                    Pracuję...