[O1] Problem z hamulcami
Zwiń
X
-
[O1] Problem z hamulcami
Czytałem dzisiaj całe forum na temat hamulców, ale podobnego problemu nie znalazłem.
Ostatnio jeżdżę zdecydowanie mniej samochodem, zdarza się że stoi dzień bez "jazdy". Wchodząc do samochodu ostatnio, i wyjeżdżając z parkingu (wcześniej nie dotykając pedału hamulca) chciałem się zatrzymać przed skrzyżowaniem, wciskam pedał jak zawsze (nie wpada do końca) i auto nie hamuje, po dociśnięciu pedału auto zahamowało. Następne hamowania bez problemu, hamuje tak jak zawsze.
Na drugi dzień to samo, znowu kawałek przejeżdżam i pierwsze hamowanie jest zdecydowanie słabsze niż następne.
Nie wpada mi hamulec w podłogę jak w innych przypadkach.
Pedał hamulca na wyłączonym silniku po kilkukrotnym wciśnięciu twardnieje - ale nie jest jak skała tylko ma drobny luz na pedale, da się go delikatnie wcisnąć, po załączeniu silnika wszystko wraca do normy
Klocki + tarcze z tyłu wymieniono 30kkm temu
Klocki + tarcze z przodu wymieniono 60kkm temu
Płyn hamulcowy... nie pamiętam aby był wymieniany za mojej kadencji (czyli ponad 70kkm) i tu przewiduje problem, czy to może być tego wina?
Problemy zaczęły się jak przyszły teraz te odwilże, i obawiam się że może już gdzieś się woda dostała?
Czy to może być jakiś problem z nieszczelnością?
-
-
co prawda w tytule O2 ale taki problem jak Ty ma dużo osób http://forum.octaviaclub.pl/viewtopic.php?t=65975
u mnie juz ustąpił, sól się chyba rozpuściła już z ulic
Komentarz
-
-
Evil, też miałem się o to pytać. Zaraz po nastaniu dodatnich temperatur kilka razy miałem podobny problem. Kilka razy zaraz po kilkugodzinnym postoju wciskam hamulec i auto tak jakby przez kilka sekund nie hamowało. Później jest ok. Z tego co widzę to sporo osób ma taki problem więc to chyba wina syfu na tarczach.
Komentarz
-
-
mariush19, poczytałem temat i w sumie to chyba to samo, zbyt dużo ludzi nagle ma tą przypadłość, aby można było szukać awarii a bardziej trzeba myśleć że to brud z ulic... no nic nie pozostaje dalej oglądać temat i robić próbne hamowanie po wystartowaniu a przed właściwym skrzyżowaniem
Przypomniało mi to, że przy następnej okazji wymiany oleju, płyn hamulcowy też ostanie wymieniony
Komentarz
-
-
U mnie podobnie gdy nastała odwilż ,nawet kilka godzin postoju sprawia ,że hamulce źle działają podczas 2-3 pierwszych zahamowań.Myślę ,że przyczyną może być stary płyn hamulcowy , który zaleca się zmieniać nie bez powodu co 2 lata , jest on higroskopijny tzn. pochłania wilgoć z powietrza czyli tak jakbyśmy mieli płyn zmieszany z wodą. U siebie wymieniałem jakieś 5 lat temu. Jestem pewien , że po wymianie płynu będę miał spokój na jakieś 3-4 lata. Pozdrawiam.Maro
Komentarz
-
-
u mnie przy kombinacjach z hamulcami było podobnie po liku dniach postoju jakby słabsze niby ok ale skutecznością nie powalałypo zakończeniu pracy przy heblach pojechałem na wymianę płynu i odpowietrzanie. Za pierwszym razem dalej kaszana
coś dalej bo bolało
poczytałem na forum popytałem i przed następnym odpowietrzaniem wymusiłem odpowietrzanie pompy ABS kabelkiem i już wszytko wróciło do normy
Foty ze Spotu http://forum.octaviaclub.pl/album_cat.php?cat_id=33
Komentarz
-
-
To samo mam i ja, efektywność hamowania spada tj do minimum.
Kilka mocniejszych przyhamowań i wszystko wraca do normyKażdemu życzę tyle samo powrotów do domu co i wyjazdów.
Na pokładzie: Johny II ASC + Sirio ml-145
Pozdrawiam i Szerokości!
Octavia I, 1.6 (102PS) 2010r → Mazda 6, 2.0 (143PS) 2004r→Audi A4 B6, 1.8T (2xxPS) 2004r→ ... ?
http://www.mazdaspeed.pl/modele/wspo...002-2007-gggy/
Komentarz
-
-
Zamieszczone przez Le-Ceparasite,
zakładam że patrzyłeś tylko z zewnątrz a rzeczywistość może być zgoła inna gdy obejrzysz wewnętrzne
EDIT.
Sprawdziłem i wewnątrz też jest jeszcze kawał klocka, ale mniej niż na zewnątrz :twisted:
Komentarz
-
Komentarz