eaglemirek, to może nie piszcie tak powiedzmy do maja, to może Was wtedy dogonimy :lol:
Haczenie sprzegla- czy to objaw poczatku konca?
Zwiń
X
-
Haczenie sprzegla- czy to objaw poczatku konca?
Witam,
Od pewnego czasu czuje haczenie sprzegla przy puszczaniu z pedala (mniej wiecej na wys. 1/3 od podlogi). Poczatkowo myslalem, ze to wina dywanika, ktory teoretycznie mogl haczyc o pedal, ale mechanik uswiadomil mi, ze to sprzeglo.... Trudno okreslic to ... jakby cos trzymalo , ale zawsze puszcza i pedal odbija spowrotem. Wystepuje to w jakichs 70% przypadkow wcisniecia sprzegla.
Dodam, ze nie mam zadnych innych objawow "typowego" zuzycia sprzegla- zadnych gwizdow, zgrzytwo, "nie brania " ani za nisko , ani za wysoko.
Jestem 2 wlascicielem, poprzednio auto uzytkowane glownie w miescie przez 96 tys.
-
-
odnosisz wrażenie jakby ci zahaczył a wygląda to tak że jak puszczsz sprzęgło w pewnym momencie pedał wraca sam pod wpływem sprężyny powrotnej i wydaje ci się że zahacza o coś a tak naprawdę słoneczko w docisku na chwile się blokuje po czym puszcza. jest to typowy objaw dla samochodów eksploatowanych w warunkach miejskich / korki częste zmiany biegów /.
mechanik dobrze ci radzi wymień sprzęgło i problem powinien ustapić .
oczywiście bez sprawdzenia nie mogę ci powiedzieć iż jest to 100% sprzegło , ale z twojego opisu tak bym to obstawiał.
Komentarz
-
-
Super Rysiek- dzieki za konkretna odpowiedz.
Jeszcze jedno, moze glupie pytanie: czy to poczatek konca , czy zblizam sie na prawde do konca zywotnosci sprzegla? Czy uda mi sie jeszcze przejezdzic ze 2, 3 tys. w warunkach nie miejskich/ zadnych korkow? Raczej dluzsze- do 80-100 km trasy.
Czy oprocz tego haczenia beda nasilac sie inne objawy mowiace o postepujacym zuzyciu mojego sprzegla?
Komentarz
-
Komentarz