"drewniane" hamulce...

[daw9]

rafiki, grubemu konar przywalił sanie z prezentami i nawet nie wyruszył :twisted:

[ Dodano: Pią 06 Gru, 13 22:18 ]
Mi też wywala ten sam błąd co Sebastianowi przy pisaniu nowych wiadomości.

[ Dodano: Pią 06 Gru, 13 22:19 ]
Admin nas banuje bo już przeginamy z ilością treści.
Już się tusz adminowi kończy.

[Deviant]

"drewniane" hamulce...

Zdarzyło się ostatnimi czasy, że parę razy po dłuższym postoju hamulce jakby nie działały. Nie wiem jak to inaczej napisać - może coś jakby zapowietrzenie albo były drewniane. Objawia się to najczęściej tym, że dojeżdżam np. do świateł - wciskam pedał hamulca a on jakiś taki twardy i auto nie bardzo hamuje, co powoduje zdecydowanie "ożywienie" mojego samopoczucia. Na szczęście jeszcze w nic nie przywaliłem, ale co jakiś czas coś takiego się dzieje.
Zapowietrzenia brak, więc nie wiem o co chodzi.
Klocki założone z pół roku temu. CO to może być?

[damian1975]

Przy dużej wilgotności powietrza(szczególnie zimą)po dłuższym postoju zobacz sobie na tarcze zanim ruszysz samochodem,na pewno będzie rdzawy nalot,to normalne zjawisko i te pierwsze hamowania wydają się jak sam napisałeś drewniane :wink: ale potem jest juz wszystko w porządku po paru hamowaniach czy też nie :?: napisz,pozdrawiam

[Angel]

Płyn hamulcowy kiedy zmieniany????

[Deviant]

Płyn zmieniony razem z klockami.
Damian - jest tak, jak piszesz - parę hamowań później i nie ma problemu. Wszystko wraca do normy. Będę musiał pamiętać o tym, żeby parę razy przyhamować po ruszeniu...

[elemenateur]

Tu też poczytaj http://forum.octaviaclub.pl/viewtopic.php?t=65975

[aniol]

WITAM! Na samym początku jak kupiłem moją octe też miałem takie objawy i wiele innych związanych z podciśnieniem. Wymieniłem WSZYSTKIE przewody podciśnieniowe i prawie wszystkie problemy znikły. To znaczy: hamulce wróciły do normy, turbina rzadziej się wyłączała(rozruszałem jeszcze cięgno gruszki) i było gut. Ale w nie długim czasie i tak wymieniłem klocki, tarcze i płyn + drobiazgowe czyszczenie, smarowanie tłoczków i prowadnic.Od tej pory mam hamulce "brzytwa" potwierdzone na badaniu diagnostycznym. W twoim przypadku jak masz wymienione klocki, płyn to bym sprawdził WSZYSTKIE przewody i serwo. Jeden nieszczelny przewód może zmniejszyć podciśnienie w układzie i wtedy serwo nie będzie sprawne na 100%. To tak na zaś jak byś coś miał z hamulcami.

[Zorr]

aniol, czy jeżeli byłaby nieszczelności w systemie to czy problem znikałby po paru użyciach hamulców?

Ja też tak ma od jakiegoś 1 miesiąca, 1-3 hamowania słychać głośne szuranie i skuteczność jest bardzo niska. Stawiam na kiepskie tarcze. Jak latem myję samochód to po paru godzinach też mam całe tarcze we rdzy i też pierwsze hamowania muszę uważać.

[aniol]

Zorr, Z tym szuraniem to masz rację. U mnie też to się dzieje jak jest na tarczach trochę rdzawego nalotu.A co do podciśnienia to miałem tak jak opisałem wyżej. Przyczyn może być dużo. W Fordzie też miałem taki przypadek, pojechałem na stacje diagnostyczną i gościu za dosłowne dwa piwa wziął auto na rolki kilka ostrych hamowań i wyszło że trza płyn wymienić(klocki,tarcze nowe).Po wymianie płynu był spokój.

[dominik9420]

aniol, Płyn powinno się wymieniać co 2-(max)3 lata Tym bardziej, ze jeszcze obsługuje siłownik sprzęgła.
A przewody powinno się raczej wymieniać jak zaczynają pęcznieć pod wpływem ciśnienia
Deviant,
Co do hamowania, to nic się nie przejmować, bo na tarczach robi się nalot rdzy ( w obecnych warunkach sól sprzyja powstawaniu rdzy)
Jeżeli chcesz uniknąć efektu :shock: przed skrzyżowaniem, to na pustej drodze przyhamuj mocniej żeby tarcze się oczyściły.

[aniol]

dominik9420, Wszystko ładnie pięknie masz racje tylko problem ma kolega u góry w pierwszym poście, ja tylko odpisuje na to tak jak ty i próbuje pomóc. :szeroki_usmiech

[dominik9420]

Do Ciebie nawiązywałem do tego:

Wymieniłem WSZYSTKIE przewody podciśnieniowe

Już ogarnąłem wcześniejszego posta :diabelski_usmiech

[aniol]

dominik9420, I wszystko jasne na temat. :idea:

[twar14]

Witam,

Co prawda jeżdzę OCT 2, ale pewnie problem ma podobną przyczynę.

u mnie również jest problem z twardym hamulcem. Tylko, że u mnie problem jest chyba z hydrauliką. Hamulec szybko się "pompuje" i twardnieje. Po przejechaniu nawet kilku metrów problem znika. Ale wystarczy ponowne kilkakrotne naciśnięcie pedału hamulca na postoju i hamulec znów jest twardy...

Zanim wydam kasę na kolejnych mechaników, może któryś z Was miał podobny problem i go rozwiązał??

Pozdrawiam

[alxxx]

Ale wystarczy ponowne kilkakrotne naciśnięcie pedału hamulca na postoju i hamulec znów jest twardy...

Na postoju ze zgaszonym silnikiem?

[twar14]

I ze zgaszonym i z włączonym... wiem, że to normalne hamilec się pompuje, ale u mnie to następuje bardzo szybko po dwóch/trzech nacisnieciach..

[4tech]

Może problem z podciśnieniem lub samą pompą podciśnienia?
Ja tak kiedyś miałem, jak uwalił mi się króciec od pompy...

[twar14]

myślałem jeszcze o serwo, nie wiem tylko czy wszystkie objawy pasują do usterki...