Nie mam dobrych wieści. Auto dalej źle jeździ. Po wymontowaniu kolektorów z turbo okazało się, że turbo nie jest brudne. Problemem okazała się zapieczona gruszka, przeczyściłem ją wd40 i sprężonym powietrzem i zaczęła działać. Po złożeniu wszystkiego auto dalej nie ma mocy. Zrobiłem test polegający na podłączeniu na krótko turbiny z pomocą vac i auto odżyło. Podczas jazdy było słychać jak turbina pracuje i nawet czułem, że różnica jest kolosalna. Wykonałem logi przy podłączeniu na krótko i normalnie.
1 pomiar po złożeniu wszystkiego, 2 pomiar po połączeniu na krótko:
Zamieszczam również film poglądowy z działania cięgna turbiny:
View My Video
Ewidentnie ucieka, gdzieś podciśnienie albo jednak ta gruszka jest uszkodzona, ale wtedy by na krótko by nie działało. Na wężyku od n75 jest zaworek zwrotny, może on zakończył swój żywot? Proszę o pomoc, bo już nie wiem, gdzie może leżeć problem. Bartosz.
[ Dodano: Wto 16 Lip, 13 13:07 ]
Auto naprawione. Teraz bez obaw mogę wjeżdżać na niemieckie autostrady. Pozdrawiam Bartosz.
1 pomiar po złożeniu wszystkiego, 2 pomiar po połączeniu na krótko:
Zamieszczam również film poglądowy z działania cięgna turbiny:
View My Video
Ewidentnie ucieka, gdzieś podciśnienie albo jednak ta gruszka jest uszkodzona, ale wtedy by na krótko by nie działało. Na wężyku od n75 jest zaworek zwrotny, może on zakończył swój żywot? Proszę o pomoc, bo już nie wiem, gdzie może leżeć problem. Bartosz.
[ Dodano: Wto 16 Lip, 13 13:07 ]
Auto naprawione. Teraz bez obaw mogę wjeżdżać na niemieckie autostrady. Pozdrawiam Bartosz.
Komentarz